Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przegląd szafy...


Z racji faktu, że zamiast słupa mam już wcięcie w talii postanowiłam sprawdzić czy wcisnę się w co nieco (przymałe wcześniej) z dna szafy...i tak oto, proszę bardzo! Weszłam z wielkim luzem w bluzkę, którą dostała kiedyś moja siostra (rozmiar 12), weszłam w koszulkę (12), którą kupiłam rok temu bo miała piękny kolor i wydawała się na oko być DUŻA (coż, nie była:)

Patrzę na pasek na vitalii, i tak sobie pomyślałam, że to już prawie półmetek.Za niecałe 5kg osiągnę cel i jak nigdy zejdę poniżej 70!! Na wakacje, będzie piękne bikini do pokazania na egipskiej plaży!! Już nie mogę się doczekać!!

Ps.Żeby nie było, że się głodze.... bilans kcal z ostatnich 5 dni, na dobę ~ 2900 kcal ;)))
Mięśnie wyłazić mi na powierzchnie! Tłuszczu giń!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.