Przyznaje sie bez bicia ze przez ostatnie 2 dni zjadłam az 3 frytki.
Ogólnie nie czuje sie głodna. Jest ok.
Tylko ten ból głowy....brak koleiny daje o sobie znać. Ograniczylam kawę. Z sześciu zeszłym do tylko jednej. Czytałam ze trochę potrwa zanim organizm sie przyzwyczai.
Wracajac do tematu.....mam nadzieje ze moje nastawienie sie nie zmieni po jutrzejszym wrażeniu. Trochę sie go boje. Nie bardzo wiem czego mogę sie spodziewać.
Z jednej strony chciałabym zobaczyć znaczny spadek wagi a z drugiej wiem ze zbyt szybka jej utrata nie jest dobra gdyz można szybko wrócić do poprzedniej wagi.
No cóż zobaczymy jutro.
Życzę wszystkim dobrej nocy
klaudiaankakk
16 listopada 2012, 08:54to dobrze kochana, 3 frytki to tyle co nic! jestem dumna, nie jedz dalej :*
aguku
15 listopada 2012, 23:35Powodzenia. Będzie dobrze. Ją waze się codziennie ;-)
basterowa
15 listopada 2012, 23:33Ja też stresuję się jutrzejszym ważeniem... łączę się z Tobą ;)
ita1987
15 listopada 2012, 23:15powodzenia i udanej nocki :-)