Niestety samopoczucie ani trochę lepsze, a wręcz dużo gorsze niż wczoraj, noc koszmarna, budziłam się co chwilę, bo katar odcinał mi dopływ powietrza.
Wiadomo o bieganiu na kilka najbliższych dni mogę zapomnieć, z reszta u mnie taka śnieżyca dzisiaj, że i tak raczej o bieganiu nie było by mowy, ale mogłabym poćwiczyć z Ewką, a tak marzę tylko żeby wrócić do domu i położyć się w łóżku. Chętnie poszłabym na L4, ale w mojej firmie od 1-go grudnia wchodzi nowy regulamin, z którego wynika tyle, że osoba która w czasie od 1-go grudnia do 30-go listopada nie przekroczy 8 dni chorobowego na koniec roku dostanie premię roczną...a poza tym jeśli ja w listopadzie jestem chora to gdzie tam do wiosny, no i jeszcze nie jest nigdzie powiedziane, że nie wykorzystam w tym czasie kilka dni chorobowego, aczkolwiek wolałabym tego nie robić...
Tak więc rozłożyło mnie na dobre...byle jakoś przetrwać do 15-ej...
monka78
3 grudnia 2017, 19:06Bardzo dobry tekst - jakby taki rzeczywisty. Biedna Ty (:
angelisia69
1 grudnia 2017, 10:00Biedna ty :( cos jest na rzeczy z ta twoja odpornoscia jak pisalas wczesniej.Zycze duzo ciepelka,zdrowia i powrotu do formy!
am1980
1 grudnia 2017, 10:43Bardzo dziękuję...dzisiaj zostałam w domu i leżę w łóżku i nawet nie wiesz jak dobrze mi z tym;)))
Nocka23
1 grudnia 2017, 05:10Zdrówka kochana :) Pogoda do biegania jest fatalna niestety :( I tak sie nie da biegać bo tak sypie a co dopiero biegac jak się człowiek źle czuje . Odpoczywaj i się kuruj . POzdrawiam :)
am1980
1 grudnia 2017, 09:10Dziękuję bardzo...na faktycznie u mnie zima na całego a ja dzisiaj zostałam w łóżku i dobrze mi z tym;)))
NaDukanie
30 listopada 2017, 11:54Oj kochana strasznie mi przykro, duz dziada w zarodku i tu mam chorobe na mysli :) Polecam duzo czosnku najlepiej na noc. mam dwa sposoby. syrop z czosnku , cebuli , miodu i cytryny , przepis w necie , jak nie lubisz to bialy serek , twarog z cebulka i czosnkiem tez niezle smakuje ... byle dostarczyc naturalnego antyseptyku i pooc naturalnie dobic dziada :) hahah . Zycze zdrowka i dbaj o siebie :) premia motywuje , ale czasami nie warto :(
am1980
30 listopada 2017, 12:06Wiesz ja z tych głupich...w tym roku jestem już 6 raz chora...a sezon zimowy jeszcze na dobre się nie rozpoczął...i nie wzięłam zwolnienia ani razu...a teraz mam brać jak premię dają...ja oczywiście się wygłupiam bo jak trzeba to trzeba i żadne pieniądze nic tu nie zmienią...zobaczę jak jutro się będę czuła i najwyżej wezmę 1 dzień wolnego + weekend to może do poniedziałku wydobrzeje...a czosnek uwielbiam i mój mąż też, szczególnie na zajda garściami;)))
Sunniva89
30 listopada 2017, 11:31polecam pic imbir z ciepla wode, bardzo dobrze pomaga na przeziebienie!
am1980
30 listopada 2017, 11:36Ale taki w korzeniu?
Sunniva89
30 listopada 2017, 13:12tak pewnie ze w korzeniu, taki jest najlepszy , ten z przypraw nie ma takich wlasciwosci, imbir trzeba obrac zetrzec na tarce i zalac ciepla woda. polecam czyni cuda
agacina81
30 listopada 2017, 09:24Ale temp masz? Bierz jakis paracetamol. Ja flucze sie juz 3 tydz, przestalam juz krople na noc zapuszczac, bo sie uzaleznie albo cos, wiec z zatkanym nochem spie. Kiedys od razu wira dusilam jakimis rozgrzewajacymi specyfikami ze sklepu i po 3 dniach katar znikal. Teraz w ciazy wcinam cytryne, miodki i tak na serio te naturalne rzeczy to tylko o kant d... paracetamol jest the best! H jak tylko zaczyna fluczyc sie, to daje mu polski syropek sinulan i katar znika. Normalnie genialny jest!
am1980
30 listopada 2017, 09:42Temperatury raczej nie mam, ale słyszałam, ze lepiej nie brać nic, niech organizm walczy sam, bo wtedy też system odpornościowy się wzmacnia, a leki nie zmuszają go do produktywności, choć własnie ja jestem zwolenniczką leków, bo przynajmniej mogę jakoś funkcjonować...a te naturalne sposoby...no cóż może i smaczne ale mam takie samo zdanie na ich temat...dobrze, że weekend za pasem, choć u mnie ma być słonecznie z niewielkim mrozem...idealna pogoda na bieganie...to mnie najbardziej wkurza...
agacina81
30 listopada 2017, 16:17Ja bym dusila wira w zarodku co by sie cos bardziej powaznego z tego nie wyklulo. Jak nie masz temp, to na chorobowe nie ma co isc :) zdrowiej tam
aniapa78
30 listopada 2017, 09:22Też mam taki mocny katar i żałuję, że nie kupiłam tabletek Cirrus. Mam taki luksus, że nie muszę wychodzić do pracy. Też u mnie będzie cienko z bieganiem. Ćwiczę z Ewką ale tylko lżejsze treningi. Zdrówka i oby do wiosny:)
am1980
30 listopada 2017, 09:37Tu jeszcze zima na dobre się nie zaczęła a gdzie tam do wiosny...ja póki co nie myślę o żadnych treningach tylko o łóżku, dziękuję za troskę i Tobie również zdrówka życzę...