i od razu lepiej z dieta. Moja przyczyna otylosci to zmeczenie/zaganianie i nie poswiecanie samej sobie wystarczajacej uwagi. Plus kupilam nowe lustro. Jest wieksze i nie da sie go wyminac w ciagu dnia. Nie wyszczupla jak poprzednie ale prezentuje rzeczywistosc...szanuje siebie i opisywac rzeczywistosci nie bede ;)
Dobra passa trwa obym zdazyla dobic to wagi bezpiecznej na bieganie bo tesknie za nim. Taka moja miotelka od zbednych toksyn myslowych :)))))))
Wczoraj mialam tez zabieg ktory ma duza szanse uregulowac moje laknienie. Nic z serii 'odchudzajacych cudow' raczej byly pewne medyczne uzasadnienia dla mojego laknienia - organizm zmuszony byl do duzej nadprodukcji krwi. Reszta niech zostanie moja slodka tajemnica. Czy zadziala bede wiedziala prawdopodobnie za kilka miesiecy.....moze wtedy bede juz duzo mniejsza :)))))