Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatnie starcie ...


Długo mnie tu nie było ....Sporo się działo ! Przede wszystkim byłam ponad dwa tygodnie z córka w Anglii i oczywiście  dietę  zakończyłam wraz z lądowaniem samolotu ... (szloch)Litości przez cały rok nie zjadłam tyle co przez te dwa tygodnie!! Święta, Sylwester  i  jeszcze załapałam się na chrzciny ....Słodycze , ciasta ,tłuste sałaty ,chipsy ,sosy ,wino piwo i inne .....(tort)(czekolada) .Bałam się więc po powrocie stanąć na wagę ! Przytyłam aż ...cały kilogram ,którego już się pozbyłam :D. To oznacza ,że cały czas idę  właściwą droga i jojo mnie nie dopadnie ,kiedy już osiągnę cel .:) A do celu nie taka łatwa ta droga .... wypoczęłam ,naładowałam baterie i ruszam do boju!!! mam trzy miesiące żeby pozbyć się tych 8 kg ! Od maja do sierpnia mam wszystkie możliwe imprezy rodzinne wesele  ,komunie ,jubileusz i inne Z Anglii przywiozłam kilka fajnych sukienek ..Nie wiem co mnie podkusiło ,ale wszystkie kupiłam o rozmiar mniejsze ...]:> ha ha .  A więc do walki ....:D

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    19 stycznia 2016, 18:56

    no to ladnie ci idzie ...masz racje jojo ci nie grozi:)

  • angelisia69

    angelisia69

    18 stycznia 2016, 13:19

    to extra,tyle rozpusty i bez nadwyzki ;-) obys we wszystkie sukieneczki wpasowala sie idealnie ;-)

  • nicky13

    nicky13

    18 stycznia 2016, 07:44

    Do walki! :) Żeby zrobić 8kg w 3 miesiące musisz się skupić na walce, nie ma to tamto. :)

  • paatrycjaa1

    paatrycjaa1

    17 stycznia 2016, 23:44

    powodzenia w walce:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.