Siemka!
Dziś byłam na urodzinach mojej kuzynki i musiałam zjeść kawałek tortu no i kiełbaskę z grilla. Kawałki na szczęście były małe, a tort nie był praktycznie słodki, z pomarańczą i jogurtem ;] Jeśli chodzi natomiast o kiełbaskę to zjadłam malutki kawałeczek, najmniejszy jaki był z ketchupem, bez chleba Także nie jest tak źle, bo nie skusiłam się na chipsy, cista, sałatki z majonezem i inne tego typu rzeczy
Głowa mnie znów dziś bolała, już nie mogę z tym wytrzymać... Dzień w dzień mnie boli, to jest jakaś maskara... Chciałabym wykonać jakieś bardziej wymagające i męczące ćwiczenia, ale nie dałabym rady przez ten ból ;/
Dzisiejsze menu:
1. płatki owsiane z mlekiem 2%
2. -
3. rosół + ziemniaki + skrzydełko z kurczaka w panierce + brokuł
4. mały kawałek tortu + mały kawałek kiełbasy z grilla z ketchupem
5. jajecznica z 2 jaj + kromka chleba razowego domowego
Ruch:
- rowerek stacjonarny 40 min.
- boczki z Tiffany
- Mel B: 10 min. trening pośladków