Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 63,2 kg :)

Już wiele razy chciałam napisać jakiś komentarz, ale jakoś zawsze brakowało mi odwagi. Dziś się przełamałam :) "Podglądam" Panią od czasu, kiedy byłam w ciąży i chciałam znaleźć w sieci jakieś informacje na temat USG 3D. W grafice wyświetliło mi się zdjęcie Danielka, z takiego właśnie USG. Tak trafiłam na Vitalię i się zaczytałam. Od tamtej pory śledzę Pani pamiętnik. Dzięki Pani dowiedziałam się o sklepie happymum :) Bardzo mi się przydał! Popłakałam się ze wzruszenia, kiedy Danielek się urodził. (Nawiasem mówiąc ja urodziłam 12 listopada 2008r. Mam synka - Michałka) Przeżywałam z Panią problemy z karmieniem, nieprzespane noce i zmęczenie, a kiedy urodził się mój synek, Pani pamiętnik był trochę jak poradnik dla mnie - mniej doświadczonej mamy. Nie chcę się za bardzo rozpisywać a mogłabym jeszcze duuuużo napisać. Chciałam tylko Panią pozdrowić i życzyć wszystkiego dobrego. PS. Proszę nie przestawać pisać :)

kto sprawia, ze jesteś szczesliwa :)))

cala rodzina a ty wreszcie usmiechniełas :))

NIe moge się napatrzeć na Was :) śliczną tworzycie rodzinkę. Widzę że Danielek rośnie jak na drożdzach. Fajny chłopczyk. pozdrawiam

nie ma co slicznie i zgrabniutko i tak szczuplutko wszyscy wygladacie.

super fotka a Danielek już duzy kawaler, ale nie chodzi do żłobka? pa

zdjęcie udane

sliczna z was rodzinka:)