... przekazuję to Wam - moim Przyjaciółkom, by Wam przypomnieć, jakie jesteście fantastyczne :)
Kiedy Bóg tworzył kobietę, przechodził obok anioł i zapytał: "Dlaczego poświęcasz tyle czasu właśnie temu dziełu?" A Pan odpowiedział: "Czy zauważyłeś wszystkie szczegóły, jakie muszę uwzględnić, żeby ją ukształtować? Ona sama siebie leczy, kiedy zachoruje i potrafi pracować 18 godzin dziennie. Musi być zmywalna, choć nie zrobiona z plastiku, mieć 200 ruchomych części, które mają być wymienialne i musi funkcjonować na wszelkiego rodzaju pożywieniu; musi być zdolna objąć kilkoro dzieci naraz, przytulić tak, by uzdrowić, co jest do uzdrowienia - od stłuczonego kolana do złamanego serca - a to wszystko musi zrobić tylko dwiema rękami". Anioł był pod wrażeniem: "Tylko dwiema rękami... Niemożliwe! I to jest model standardowy?!" Anioł podszedł bliżej i dotknął kobiety. "Uczyniłeś ją taką miękką, Panie" - zdziwił się. "Jest miękka - odpowiedział Pan - lecz uczyniłem ją także silną. Nie wyobrażasz sobie nawet, co potrafi znieść i ile pokonać". "Czy ona potrafi myśleć"? - zapytał Anioł. "Nie tylko potrafi myśleć, ale potrafi przekonywać i pertraktować" - odrzekł Pan. Anioł dotknął policzka kobiety. "Panie, zdaje się, że to dzieło przecieka!" - zawołał. "To łza" - poprawił Pan Anioła. "Łza? A co to takiego?" - zapytał Anioł. Pan odpowiedział: "Łzy są jej sposobem wyrażania smutku, wątpliwości, miłości, samotności, cierpienia i dumy". To zrobiło duże wrażenie na Aniele, który rzekł: "Panie, jesteś geniuszem! Pomyślałeś o wszystkim. Kobieta jest naprawdę cudowna!"
Rzeczywiście jest! Kobieta posiada siłę, która zadziwia mężczyznę. Potrafi radzić sobie z kłopotami i dźwigać ciężkie brzemię. Ma w sobie szczęście, miłość i przekonania. Uśmiecha się, gdy chce się jej krzyczeć. Śpiewa, gdy chce się jej płakać. Płacze, gdy jest szczęśliwa. I śmieje się, gdy się boi. Walczy o to, w co wierzy. Sprzeciwia się niesprawiedliwości. Nie akceptuje "Nie" jako odpowiedzi, kiedy widzi lepsze rozwiązanie. Daje z siebie wszystko, aby jej rodzinie dobrze się wiodło. Zabiera swoją przyjaciółkę do lekarza, kiedy się o nią martwi. Jej miłość jest bezwarunkowa. Płacze, kiedy jej dzieci odnoszą sukces. Jest szczęśliwa, kiedy wiedzie się jej przyjaciołom. Cieszy się, kiedy słyszy o narodzinach czy weselu. Boli ją serce, kiedy umiera ktoś z rodziny lub bliski przyjaciel, ale znajduje siłę, by żyć dalej. Wie, że pocałunek i przytulenie mogą uzdrowić złamane serce. Ma tylko jedną wadę - zapomina, ile jest warta...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
helawopalach
28 grudnia 2010, 11:20piękne jest to o czym napisałaś we wpisie... czytałam kiedyś ale zapomniałam... a myślę, że jednak nie powinnam... buziaki :-*
beata2345
25 grudnia 2010, 00:11Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe, Jak ten jeden wigilijny wieczór. Aby Twoja twarz i twarze Twoich najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech, A gwiazda Betlejemska prowadziła Cię ku szczytom.
mamazabki
24 grudnia 2010, 12:06Wigilijny Wieczór, opłatek na stole, Zapach potraw wśród płonących świec, Betlejemska gwiazda mruganiem wesołym Niesie ziemi swą niebiańską pieśń. Bóg Miłością dusze rozświetla I opłatek błogosławi biały, Wlewa pokój w nasze smutne serca Narodzony dzisiaj Jezus mały. Niechaj ziemię rozśpiewa kolęda, Każdy dom i każdego z nas, Niechaj piękne Bożonarodzeniowe Święta Niosą wszystkim betlejemski blask. Wesołych Świąt życzy Magda
Desperatka75
22 grudnia 2010, 23:45<img src="http://img227.imageshack.us/img227/6348/kartka.gif"> życzy Ewa Esme75
calineczkazbajki
22 grudnia 2010, 14:25<img src="http://img155.imageshack.us/img155/4785/xmasgirls9df7c02f3577my.gif">
leszczyna5
17 grudnia 2010, 10:26Fenomenalne.......dzieki
Bodzia30
15 grudnia 2010, 09:32Takimi nas Pan Bóg stworzył i takimi nas mężczyźni mają, chociaż czasami gdy mi tych rąk już brakuje, marzę aby chociaż na jeden dzień zamienić się z mężem na role. ALe obawiam się, że nie podołałby zadaniu.
rumianek79
12 grudnia 2010, 13:12... dziękuję, że się tym z nami podzieliłaś... właśnie zaczęłam "przeciekać" pod wpływem tej opowieści. Pozdrawiam :)
Magdalenkaa27
10 grudnia 2010, 14:27świetna opowieśc i jaka prawdziwa:) buzka
twinsy
9 grudnia 2010, 19:51Świetna opowiesc;)
sweetseater
9 grudnia 2010, 19:42Bardzo mi się podoba ta opowieść.