Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... już dobrze :)


... okazuje się, że Tomek też ma już dosyć tych ciągłych zaleceń, rad - musisz zrobić to, musisz zrobić tamto... niestety nie wszyscy potrafią tak wspaniale udzielać rad jak Wy - Vitalijki - kiedy czuje się życzliwość i wsparcie... :/ kontrolowania... i codziennych telefonów z wypytywaniem o wszystko... naprawdę się wczoraj pogodziliśmy :) a dzień miął naszej trójce po prostu milutko :) spokojnie :) wesoło :) Danielek był super grzeczny - jadł i spał po kilka godzin, troszkę się bawił z Tatą :) dał nam zająć się sobą nawzajem :) byliśmy na spacerku :) tego mi było trzeba :)
... a dzisiaj Maluch jest troszkę marudny... idziemy do Lekarza - sprawdzić te jego zmiany na buźce i wagę... troszkę się boję, że znów nic nie przybrał... ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)
... moja waga wynosiła dziś rano 68,1 kg... chętnie bym trochę tłuszczyku oddała Synkowi :) 
  • Piraniaaa

    Piraniaaa

    8 października 2008, 13:31

    nic sie nie boj przyjdzie czas na gubienie tego co ci przeszkadza ... poza tym teraz swietnie wygladasz ... mysle ze nie jedna kobitka zgodzilaby sie ze mna ze chce tak wygladac po urodzeniu dzidziusia ....

  • TymKa78

    TymKa78

    8 października 2008, 07:10

    nie martw sie na zapas:)wszystko bedzie ok:)pozdrawiam

  • st0pka

    st0pka

    8 października 2008, 07:02

    Ja to zawsze jestem taka mądra, dopoki nie chodzi o mnie :) Trzymaj sie cieplutko i nie zarzucaj sobie głowy niepotrzebnymi rzeczami :) Buziaczki

  • juniperuska

    juniperuska

    8 października 2008, 01:39

    Na pewno Danielek przybrał!!! Trzymam kciuki! A o mojej teściowej napiszę książkę, taki poradnik jak przeżyć, nie zwariować i pozostać sobą ;-) Pozdrawiam serdeczniutko i życzę kolejnych wspaniałych spacerów!

  • aneczek11

    aneczek11

    7 października 2008, 23:11

    Tak Anetko, bmi mam na pograniczu niedowagi ale co z tego, zobacz moje zdjęcie. Co prawda jest ze stycznia ale oprócz mniejszego celulitu to niewiele się nie zmieniło. Poprostu od pasa w dół jest katastrofa.

  • 20dziestka

    20dziestka

    7 października 2008, 22:17

    Waze tyle co Ty ale co z tego jak Ty jestes wyzsza..wygladasz jak laska wcale nie widac ze ledwo chwile temu rodzilas :) No i super sa takie spacerki..ja moze w kkoncu jutro sie wybiore :) pozdrfawiam

  • hemi7

    hemi7

    7 października 2008, 22:01

    No i super, że sobie wszystko wyjaśniliscie:))

  • Fiona24

    Fiona24

    7 października 2008, 21:42

    sie ze między wam juz w porządku, Ja sie staram nie denerwować ale różnie to bywa.W Anglii sie chyba jednak myszy nie boją. (Ale ja widzę potęgę tej opieki nadprzyrodzonej nad ciężarną wszyscy którzy mi jakoś podpadli zle skończyli, chociaż ja im źle nie życzyłam,szerzej o tym u mnie w pamietniku;)

  • magdaln

    magdaln

    7 października 2008, 21:32

    Czy pamietasz jakie mialas objawy jak bylas w ciazy jeszcze przed tym jak sie dowiedzialas u lekarza. Mam takie dziwne przeczucia ale nie chce znow kupowac testu bo to tutaj tyle kosztuje ... dzieki Pozdrawiam serdecznie

  • Desperatka75

    Desperatka75

    7 października 2008, 21:14

    nieporozumienia tylko zatruwaja związek...Buziak!

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    7 października 2008, 19:48

    szczęśliwie wyglądasz :)

  • izabelka1976

    izabelka1976

    7 października 2008, 19:02

    czytam Twoje wpisy o problemach z Teściową i przypomina mi się okres kiedy ja urodziłam moją córeczkę. Moja tesciowa na nieszczescie jest pediatrą, ale takim już po 70-tce z zasadami sprzed 40 lat, równiez dotyczacymi pielęgnacji i odżywiania dziecka. Echhhh.....mało małżeństwo mi sie przez nią nie rozpadło! Maż słuchal jej zaleceń (bo to lekarz przecież!!!!!), a mnie od tego skręcało! Konflikt był gotowy!!!! Nie będę CI tutaj przytaczać przykładów, bo wstyd sie przyznać, jakie pomysły jej przychodziły do głowy. Na szczęście ja zerwałam z nia kontakt, nie wiem co doradza, bo się z nią nie widzę ;o)), Mąż (biedak!) daje sobie radę, zeby wyjść z wszystkiego z twarzą wobiec niej i mnie, a moje małzeństwo jest najwspanialsze na swiecie ;o))) Życzę Ci takiego samego zakończenia ;o)) Pozdrowionka! I chcę Ci powiedziec, że to normalne, ze matka chce byc ze swoim dzieckiej 24 h na dobę, chroni je jak moze przed innymi i MA DO TEGO PRAWO!!!!!!!!

  • Eleyna

    Eleyna

    7 października 2008, 18:53

    slicznie wygladasz na zdjeciach, pozdrawiam

  • madziara74

    madziara74

    7 października 2008, 18:31

    POZDRAWIAM

  • KAREN1980

    KAREN1980

    7 października 2008, 16:32

    Oj jaka śliczna Mama!!! Gratuluję i życzę powodzenia...

  • BogusiaMM

    BogusiaMM

    7 października 2008, 15:56

    wiesci dobre, ubranko ladne, a makijaz i fryzurka? Prosze zrob sobie pasemka blondu i moze skrocisz wloski jak kiedys?

  • jegomalaniunia

    jegomalaniunia

    7 października 2008, 15:28

    masz takie coś w sobie, że gdy tylko czytam Twój pamiętnik, to zaraz wraca mi nadzieja, i myślę sobie że dam radę schudnąć... masz jakieś przyciąganie w sobie, albo nie wiem :)

  • iskierka76

    iskierka76

    7 października 2008, 15:25

    że już u Was w porządku :-) A u lekarza pewnie się okaże , ze wszystko jest w jak najlepszym porzadeczku. Pozdrawiam:-) PS. Macierzyństwo bardzo Ci służy, ślicznie wyglądasz

  • nataliaqa

    nataliaqa

    7 października 2008, 14:29

    ślicznie wyglądasz -kwitnąco normalnie... ładniutki wózeczek ma Daniel ;) miłego wtorku i reszty tyg. a malutki na pewno przybrał i się zdziwisz ;p;*

  • aga20051974

    aga20051974

    7 października 2008, 14:08

    Ciesze się, że sobie wszystko wytłumaczyliście i jest już miedzy wami dobrze, szczera rozmowa zawsze daje efekty, nawet jak jest bolesna!!! Teściową, powiem brzydko, olej i trzymaj się swego. Buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.