Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... serdecznie dziękuję za wsparcie :)

cała przyjemnośc po naszej stronie:) ależ to przystojniaczek:)

Śliczny jest Danielek,poprostu cudny,a jak główkę podnosi pięknie,brawo,dzielny jak mama!buziaki

Ale przystojniak rośnie z tego pani synka pani Anetko!!! Buziaczki i pozdrowienia dla Waszej Trójeczki

On się zmienia:) Sliczny jest. Pozdrawiam

I super!! ciesze sie z Toba! A kochana obcinacie Danielkowi paznokietki? Bo widze, ze on na kazdym zdjeciu w tych skarpetkach...

rośnie jak na drożdżach :))

CIESZE SIE;ZE POWOLI WRACASZ DO ROWNOWAGI;ZOBACZYSZ WSZYSKO BEDZIE DOBRZE;A DANIELEK PRZESLICZNY

Oby tak dalej- więcej optymizmu :) :) Danielek niezmiennie śliczny!!!

Bedzie wszystko dobrze! maluszek rosnie jak na drozdzach i coraz ladniejszy:) strach pomyslec jaki bedzie jak juz wydorosleje pewnie panny beda za nim latac:) buziaczki dla ciebie i maluszka:*

ale chyba bardziej do Tomka podobny niz do Ciebie=) syneczek Tatusia hehe....pozdrawiam 3maj się cieplutko=*

super że mąż ci pomaga w nocy a ty możesz trochę snu załapać, danielek jak zwykle ślicznotek, pa

Super, i to właśnie chodzi. szczęśliwa MAMA to szczęśliwe DZIECIĄTKO! A i Tatuś poczuje sie potrzebny i dowartościowany! same plusy! Super! A Danielek z dnia na dzien jest coraz śliczniejszy! Masz naprawdę piękne dziecko ;)

Śliczny jest Danielek :) a jak rośnie :) Ja jestem matką karmiącą od początku butelką doprawioną miłością :)i jestem zadowolona z takiej formy żywienia dzieci.Jak zauważyłaś , tata może nakarmić dziecko a Ty masz czas odpocząć i nabrać siły.No bo co dzieciątku po zmęczonej,sfrustrowanej mamie...Ono czuje nasze nastroje i tak samo się zachowuje :)Tak więc wypoczywaj ile się da !Pozdrawiam :)

No tak sen to ładowanie baterii ! A i pogoda jest nie bardzo która wprowadza nas w kiepski nastrój !! życze miłego dnia !

<img src="http://srv22.odsiebie.com/MTIyNTc4NjIzNA==/MTIyMzM1OTI2MDEzLmdpZg==/jesien.gif"> Buziak!

Widzisz? Czyli to ze nie karmisz ale odciagasz wiec karmisz to tez ma zalety! Pozdrawiam

to duży plus, kolejny: dzicko ma bliski kontakt także z ojcem, następny: nie ma mecyji z odstawianiem. Reasumując: nie ma tego złego. Pozdrawiam i życzę dobrego dnia

sen jest najważniejszy:))Teraz pora na tatusia,niech zazna rozkoszy ojcostwa:))Ja nie karmiłam piersią,bo miałam pewne problemy,o których nie chcę już pamiętać,ale ani przez moment nie miałam wyrzutów sumienia z tego powodu.A to nocne wstawanie do dzidzi naprawdę umacnia wieź ojca z dzieckiem,wiec śpij do woli.W końcu to ty znosiłaś trudy ciąży,porodu,połogu i codziennie opiekujesz się maluszkiem, więc zasługujesz na odrobinę wytchnienia,choćby po to by optymistyczniej spojrzeć na świat:)Pozdrawiam ciepło:)

zazdroszczę Ci tego snu... ja jestem juz totalnie wykonczona i chyba zaczynam wpadac w depresje z tego wszystkiego...a maluszek sliczny....pozdrawiam gorąco :)

prześliczne masz dzieciątko :))) Pozdrawiam serdecznie.