Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... może jeszcze będę miała ładny brzuszek :)

Kochana ja nie urodziłam dziecka a mam brzuch jak hipopotam :( niedawno sie ocknęłam,,, troszkę późno... ale jak ktoś całe życie wyglądał jak hipopotam? To czego ja oczekuję?! Slepo wierzę ale chyba i tak jestem na straconej pozycji... Pozdrawiam

Anetko ja wyslalam ci wiadomosc na poczte :O) znaczy sie tutejsza na vitalii :O) chyba tak bedzie najlepiej i najwygodniej :O) ja swoje brzuszki juz zaliczylam na dzis :O) teraz twoja kolej :O) powodzenia :O)

4 serie to juz cos na poczatek :O) z karkiem to tak jak dziewczyny mowia, za mocno ciagniesz rekami :O) wiecej pracy brzuszkiem :O) albo nie unos sie tak wysoko, za to miesniami brzucha a nie karku :O) wyczujesz o co chodzi i bedzie ci lzej :O) niejedna z nas plakala robiac a6w a przeciez niby wiemy jak robic brzuszki :O)))) ja jeszcze swoich nie zrobilam, bo dopiero wstalam :O) buziaczki

jeżeli boli Cie kark to przypuszczam, że robiłaś brzuszki mając ręce splecione na szyi i ciągnęłaś tułów do góry właśnie tymi splecionymi rękami. Tak nie możesz robić, bo raz, że nie ćwiczysz wtedy prawidłowo brzuszków, dwa, że możesz sobie kręgosłup uszkodzić. Spleć ręce na klatce piersiowej, tzn. dłonie połóż - prawa na lewym ramieniu, lewa na prawym i tak ćwicz. Zobaczysz, że kark po tym nie będzie boleć, a brzuch będzie mocniej pracować. Też zaczynałam od robienia serii po 10, a teraz robię setkę na raz i dopiero przerwę :) dziewczyny mają rację w poprzednich komentarzach - wyglądasz ok, ale jeśli źle się czujesz ze swoim brzuchem to musisz zadbać o jego umięśnienie i tyle. Buziaki :)

Ja zaczynalam od 30 brzuszków,a teraz robie po 100, z czasem bezdie ci coraz lżej. Jeśłi boli cię kark to znacz że za bardzo ciągniesz go rekami, a nie pracujesz brzuchem, skup się na pracy mięśni brzucha i to nimi ciągnij przy wstawaniu,a nie rekami za kark, bosię dorobisz trwałego bulu. powodzenia.

najważniejsze to zacząć. z czasem zwiększysz ilość serii a już wkrótce brzuszek Ci za to odpłaci :)