No i mamy po długim weekendzie... Niestety. Zleciało szybko jak zwykle.
U mnie waga ostatnio się coś nie rusza... Zatrzymało się. Pozostało mi 4 kg nadwagi, więc te 4 kg to mus dla mnie jak narazie. Nie wiem co to się dzieje. Ostatnio też mam średnie samopoczucie odnośnie mojej sylwetki. Nogi wielkie, dupa wielka (to akurat spoko), brzuch nie za płaski a cycków zero... Nie są one ogólnie jakieś mega małe, ale przez to, że też karmiłam piersią są jakieś takie puste, wiadomo leżą niżej i przez to wydają się jeszcze mniejsze... Także mam mega kompleks...
Ciuchów nie mam zbyt wiele dobrych dla mojej obecnej sylwetki... Muszę się wybrać na zakupy, ale cały czas jest coś i nie ma czasu. Ale no muszę...
Ubrałam się w mega obcisłe ciuchy żeby zobaczyć jak ciulowa jest moja figura. No uda wielkachne, a cycków brak. Cieszę się bardzo... Chyba na prawdę przemyślę sobie tą operację odnośnie piersi. Mam takie wachania, że raz w sumie stwierdzam, że nie jest źle i zostawiam to tak jak jest i niezawracam sobie tym głowy, a innym razem stwierdzam, że mam ogromnego pecha, że jest tragicznie i że muszę coś z tym zrobić. Szczególnie źle jest jak widzę inne Panie z fajnym biustem... Mąż twierdzi, że są super itd, no ale co on mi powie... Nie powie mi prawdy, bo wie, że byłoby mi przykro... Więc od niego się prawdy nie dowiem... Im bardziej ciągnę temat, tym bardziej go to drażni...
Trzeba przeżyć jakoś ten dzień i jutro będzie lepiej... Miłego :)
Mantara
2 listopada 2021, 20:33Na moje oko wyglądasz bardzo dobrze. Biust też jest. Jeśli jest co, to możesz ćwiczeniami wymodelować i tyle. Każdej z nas coś nie pasuje w sobie. Ja mam duży biust, za to tyłka brak 😂
Anna.PoR
3 listopada 2021, 07:33No każdy ma jakieś kompleksy... Tyłek za to można sobie fajny zbudować ćwiczeniami, a biustu niestety nie :)