Dziś teoretycznie powinnam odpoczywać ale nie będę, bo mam trochę zajęć w tym robienie ogórków do słoików. Później będę szyć kolejną poduszkę. Po południu chcę zerwać ostatnie już zioła w tym roku. Mam zamiar zerwać również brzozę, a to znaczy, że czeka mnie spacer, bo brzoza na terenie mojej posesji nie rośnie. Ziół potrzebuję sporo, bo przecież rytuały robię także w zimie. Muszę więc ziele posuszyć. Nie lubię używać ziół kupionych. Nie za bardzo wierzę w ich moc, bo ziele musi być w specjalny sposób zrywane. Właściwie to rytuał zaczyna się wyboru odpowiednich roślin, bo nie każda roślina się nadaje. Listki muszą być zdrowe i prężne. Zrywając wypowiada się zaklęcie itd. Z kupionych używam jedynie białą szałwię do kadzenia, a i to sporadycznie, bo na oczyszczanie wolę bylicę albo laur wyhodowany na oknie przeze mnie.
Wieczorem może skończę robić dla mamy bransoletkę i zrobię kartkę. Ma wkrótce imieniny to okazja jest. Mam zamiar dać jej jeszcze poduszkę malowaną ręcznie może w jesienne liście. Na razie czekam na pastele olejne do tkanin.
tara55
13 sierpnia 2017, 15:13Czy szałwią białą oczyszczasz swój organizm.? Pijesz ją jako herbatę.?
tara55
13 sierpnia 2017, 15:16A co okadzasz szałwią białą.? Dlaczego biała.? Ja znam szałwię o czerwonych kwiatach.?
araksol
13 sierpnia 2017, 15:46nie nie piję spalam i okadzam dymem ze złych energii uroków złych życzeń itp. Można siebie i wnętrza
tara55
13 sierpnia 2017, 21:13Aha, ahaaa...Nie wiedziałam.Dzięki za wyjaśnienie.Spokojnej nocy.:-)
silvie1971
13 sierpnia 2017, 13:56NIe wiedzialam, ze laur czy bylica tez oczyszcza. Ja zawsze biala szalwie kupuje. Postepuje sie z nimi tak samo jak z szalwia?
araksol
13 sierpnia 2017, 15:44tak tak samo.
silvie1971
13 sierpnia 2017, 16:21Dzieki:) Musze sprobowac