Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek


Jestem na Vitalii już siedem lat i nic na stałe nie zrzuciłam. Przestałam się oszukiwać - już szczupła nie będę. Jeśli nawet schudnę z 10 kg to pewnie później to odrobię tak jak do tej pory. Nie jestem siłaczką i lubię jeść. Nie ma już leków typu Meridii i nie wolno mi ich kupić ze względu na zdrowie. Bałabym się, bo mi ciśnienie czasem rośnie. Pewnie taka okrągła się już zestarzeję i pewnie dopiero po osiemdziesiątce schudnę jak doczekam gdy mi jedzenie przestanie smakować.:( Niby mi moja otyłość nie przeszkadza ale to zbędny balast... Teraz mi po głowie chodzi nowa dieta. Polega ona na tym by na raz jeść tylko dwa rodzaje pokarmu i dopiero po trzech godzinach następne. To by było np. węglowodany i tłuszcz, a dopiero po trzech godzinach białko. Pomyślę, bo znajoma na niej kiedyś 30 kg schudła... Dziś na śniadanie gulasz angielski, na obiad ziemniaki z sosem pieczarkowo- paprykowym, a na kolacje sałatka warzywna bez jajek tym razem.

Dobrze, że praca mi choć idzie.

A na koniec wiersz i zmykam, bo praca czeka...

Z serca

Poświęcam mojej babci Natalii Wilk, która o mnie dbała i uczyła mnie życia.

 

***

Wczoraj usłyszałam trel skowronka

spadł mi na głowę jak deszcz

ożywił mnie wzruszył

pogłaskał serce

spragnione ciepła

tak bardzo kochałaś wiosnę

tulę we wspomnieniach

tulipany i  wonne hiacynty

które stroiły miny w ogrodzie

 pierwsze krokusy do których rwała

się dusza

 

pamietam domowy makaron i sernik

i szelest twoich kroków w sieni

chodziłaś cicho jak duch

odkrywam na skraju nocy

echo naszych rozmów

zwierzenia marzenia plany

 

tak realizuję je

dziś posadzę kolejną jabłonkę

namaluję obraz do odnowionego ganku

i napiszę wiersz o tym że wciąż

gonię twój cień

 

  • brugmansja

    brugmansja

    13 września 2017, 08:53

    Być może, w sprawie odchudzania zbyt ambitne cele sobie stawiałaś. Ja już obniżyłam loty. Odnosisz natomiast sukcesy w innych dziedzinach i to jest znaczące.

    • araksol

      araksol

      15 września 2017, 15:46

      też tak myślę...:)

  • lola7777

    lola7777

    6 września 2017, 12:14

    Cos chyba pomylilas z ta dieta.nie mialo byc tak ze raz wegle a pozniej bialka.? Bialko ifzie w parze z tluszczem wiec bez sensu wegle tluszcz .bialko tluszcz.poczytaj o diecie michel montigniac.na tym ifzie schudnac porzadnie bez liczenia kalorii.ale tez sa ograniczenia bo bez maki.ziemniakow i cukru.

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 12:27

      no nie ja węglowodany lubię i nie wyrzeknę się ich całkiem. Schudłam na niskowęglowodanowej 10 kg i później już waga przestała spadać. Zaczęłam jeść węglowodany i od razu przytyłam. Dość mam...

  • Epestka

    Epestka

    5 września 2017, 20:38

    Bo to nie od bycia na Vitalii się chudnie...

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 00:56

      oj wiem...chudnę i tyję...

  • mariolka1960

    mariolka1960

    5 września 2017, 19:52

    Otyłość Tobie nie przeszkadza, ale może Twojemu zdrowiu?

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 00:55

      pewnie tak...

  • Alianna

    Alianna

    5 września 2017, 13:52

    Wiesz co? Pisz Ty wiersze, bo całkiem nieźle Ci to wychodzi i daj sobie spokój z dietami :-)

    • araksol

      araksol

      5 września 2017, 17:32

      mówisz?:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.