Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa


Nadal waga nie spada. :( Diety jednak nie zmienię z tego powodu ani z tego, że jest mi okropnie zimno. Marzną mi szczególnie stopy. Muszę kupić termofor i to już, bo męczyć się nie zamierzam. Przeraża mnie zima, bo wnętrza u mnie przecież niedogrzane i dogrzane nie będą- dom za duży, stary i z każdego kąta wieje. Już mięsa jeść nie zacznę. Lepiej się czuje na diecie ichtiowegetariańskiej zwłaszcza psychicznie. Jak będzie dalej nie wiem. Będę się obserwować.

Od jakiegoś czasu przygotuję bardziej pracochłonne posiłki. Zauważyłam, że odkąd nie wrzucam do brzucha co popadnie mam mniejszą ochotę na podjadanie. Mogłabym jeść chyba z 800 kalorii i tym się najeść. Oczywiście jem więcej, bo boję się o metabolizm i tak już kiepski.

Ostatnio ćwiczę pozytywne myślenie. Nauczyłam się kontrolować swoje myśli i cały czas bombarduję mózg pozytywnymi treściami. Myślę, że pozytywne zmiany w końcu zajdą, bo jak wiadomo jakie myśli takie życie.

Poza tym dumam ostatnio nad zmiana nazwiska. Gdy brałam ślub z Krzyśkiem zostałam przy swoim nazwisku, a w zasadzie nazwisku pierwszego męża. Krzysiek jednak mi ciągle nudzi, że powinnam nazwisko zmienić. Mnie to nazwisko po pierwszym mężu też ciąży. Problem jest z tym, że numerologicznie zmiany się boję. Nazwisko po pierwszym mężu daje mi ambicję, przebojowość, indywidualizm i umiejętność walki o swoje, a nazwisko Krzyśka to by była większa skromność i bardziej siedzenie w kącie. Waham się więc, bo się boję, że przestane się rozwijać.

  • asiakr

    asiakr

    30 listopada 2017, 12:58

    A może nazwisko panieńskie??

    • araksol

      araksol

      30 listopada 2017, 20:45

      nie gorzej

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    29 listopada 2017, 18:13

    A jak by było z nazwiskiem Sebastiana? ;)

    • araksol

      araksol

      29 listopada 2017, 18:42

      nie no mowy nie ma od Krzyśka nie odejdę...

    • CuraDomaticus

      CuraDomaticus

      30 listopada 2017, 10:43

      Oj Żabcia, Żabcia moja Ty ;)

    • Zabcia1978v2

      Zabcia1978v2

      30 listopada 2017, 12:45

      No lubię :D

    • araksol

      araksol

      30 listopada 2017, 19:59

      :)

    • Zabcia1978v2

      Zabcia1978v2

      30 listopada 2017, 20:12

      :)

  • Chlorellla

    Chlorellla

    29 listopada 2017, 17:57

    Polecam rozgrzewające zupy kremy z warzyw, z dodatkiem imbiru. Ostatnio próbowałam marchewkową z Kwestii Smaku, wyszła przepyszna :)

    • araksol

      araksol

      29 listopada 2017, 18:41

      spróbuję...:)

  • izabela19681

    izabela19681

    29 listopada 2017, 14:40

    Może zacznij pić herbatki rozgrzewajace z imbirem, kardaminem, goździkami i do potraw dodawaj rozgrzewajace przyprawy. A co do nazwiska, to cóż... czytając Ciebie mam wrażenie, ze nazwisko Krzyska i tak ma Ciebie wielki wpływ

    • araksol

      araksol

      29 listopada 2017, 18:41

      imbir jem dwa razy dziennie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.