Zarabiam, a pieniądze coś opieszale wpływają na konto. To wina Wenus w kwadraturze. Przejdzie aspekt to wszystko pewnie ruszy. W tym tygodniu ludzie mnie nie lubią i nie są życzliwi. Pieniążki też mnie nie lubią. Trudno przeczekam. Wydatki mam w najbliższym czasie- koszyk do łazienki, mydelniczki i dwie pary leginsów bawełnianych. Kosmetyki już kupiłam i na prezenty i dla siebie. Dla mnie tylko dezodoranty. Kosmetyków do makijażu już nie używam na co dzień. Teraz chcę tylko przyjemnie pachnieć. Ostatnio kupiłam sobie wodę opium i jungle. To mi sprawia przyjemność. Lubię zapachy słodkie. Kupiłam też sobie olejek cynamonowy do ciała i sól do stóp też cynamonową. Wystarczy tych prezentów.:) Poza tym wczoraj kupiłam kalendarz księżycowy na przyszły rok dla siebie i kalendarz ze zwierzętami dla mamy na prezent pod choinkę. Kupiłam też figurki do szopki. Sporo tych wydatków w grudniu miałam i jestem kompletnie spłukana...:(
Dietę trzymam. Odpowiada mi. Głodna nie chodzę. Jem smacznie. Chciałabym jeszcze kilogram do Nowego Roku zrzucić ale chyba marne szanse jak Sebastian będzie, bo on mnie pasie. Sam jest bardzo szczupły, a mnie jedzenie na talerz wkłada.
Menu na dziś: Kopytka z sosem pieczarkowym, ryba w warzywach, sałatka z tuńczyka, jajek i warzyw z majonezem.
Trzeba by iść do fryzjera ale przed świętami nie zdążę. Może być tak, że pójdę wiosna dopiero. Znalazłam dwie fryzury, które mi się podobają ale nie wiem czy bym nie musiała włosów układać po myciu, a to nie wchodzi w grę. Mam umyć i mają same wyschnąć. Z drugiej strony komu ja się mam podobać? Ja się akceptuję, próżna nie jestem. Nie zależy mi na tym by inni mnie podziwiali, a moi faceci akceptują mnie taka jaka jestem...
Cindy1111
8 grudnia 2017, 20:03Kiedy ten aspekt przejdzie (venus ) bo u mnie w tym tygodniu wszystkie kwestie finansowe zakończyły się porażką. Mam wrażenie, że to działanie sił wyższych.
araksol
8 grudnia 2017, 22:23a ja nie znam Twojego horoskopu. On zależy od daty urodzenia...
Cindy1111
9 grudnia 2017, 06:46Myślałam, że ogólnie układ jest niesprzyjający bo do końca listopada wszystko było super a teraz wszystko jest nie tak jak powinno.
Chlorellla
8 grudnia 2017, 11:03Przy takiej fryzurze raczej nie powinno być dużo zachodu, wystarczy umyć i po wysuszeniu ręcznikiem "rozwichrzyć" palcami. Można dodać trochę jakiegoś specyfiku do włosów falowanych/kręconych. Powinno być ok :)
araksol
8 grudnia 2017, 17:36myślisz?...
Chlorellla
8 grudnia 2017, 22:26tak, mam podobne obcięcie przy włosach falowanych/kręconych, najlepiej je zostawić po umyciu do naturalnego wyschnięcia, od czasu do czasu je ugniatając i efekt jest naprawdę fajny :)
araksol
8 grudnia 2017, 23:50dzięki i ja o tym chyba pomyślę:)
mariolka1960
8 grudnia 2017, 08:21fryzurka bardzo ladna,Ty masz sie sobie podobac,nie musisz nic robic dla innych.Wydatki w grudniu to chyba kazdy z nas ma duze.Zycze milego dnia
araksol
8 grudnia 2017, 17:38no ja raczej nie zastanawiam si czy się sobie podobam. Uroda nie bardzo jest dla mnie istotna. Wazne że się lubię:)