Dziś mimo niedzieli będzie w domu ruch. Krzysiek się złości i klnie ale rady nie ma, bo trzeba posprzątać w sieni. Przez nasze lenistwo i odkładanie została ta praca na ostatnia chwilę. Bałagan jest od dwóch miesięcy czyli od remontu łazienki. Nadal trochę dziadostwa leży w tym pudełka i kartony po remoncie, nieposprzątane narzędzia i wiadra po farbach i zaprawie. Gdy to sprzątniemy to już będzie prawie koniec. Zostanie jeszcze zmiana pościeli w pokoju dziennym. Tak pościeli, bo mamy kanapę rozłożona i leżą na niej poduszki i kołdra. Cenimy sobie z Krzyśkiem wygodę i lubimy leżeć w dzień, a zwierzęta tez wygoda cieszy i Sebastiana gdy u nas jest. Pod tym względem pasuje do nas i nawet tez często w dzień śpi. Później wszystko wypiorę i koniec. Będzie posprzątane...Uff...Oby szybciej.
Po południu Krzysiek będzie ubierał choinkę. Drzewko będzie sztuczne, bo naturalnych mi strasznie szkoda. Będzie ubrane tradycyjnie tak jak to dawno bywało. Nie zmieniam zabawek, bo niemodne. Niektóre pamiętają jeszcze czasy mojego i Krzyśka dzieciństwa. Trochę dorobiłam. Choinka będzie kolorowa, bo taka ma być. Później powiesimy jeszcze cukierki i ułożymy prezenty dla Sebastiana. Szopkę przygotujemy w Wigilię i to będzie sygnał, ze świętowanie czas zacząć.
Po Nowym Roku Krzysiek ma pracować w ochronie. Jeszcze nie wie gdzie. Wydaje mi się, że może sobie nie dać rady, bo nie jest komunikatywny i otwarty. Mogę się mylić. Będzie jednak problem, bo to praca na 12 godzin, a on bierze leki i jest senny. Będzie tez problem z robieniem zakupów gdy będzie pracował cały dzień. Ja w nocy będę sama i będzie mi nieprzyjemnie. Wolę gdy ktoś ze mną jest. On się cieszy, bo od dawna chciał do ochrony iść.
Menu: soczewica z ryżem i warzywami, serek homogenizowany, pomarańcza, tuńczyk z jajkami i warzywami.
izabela19681
17 grudnia 2017, 16:09będzie spał na portiernii jak to zwykle bywa
araksol
17 grudnia 2017, 16:12mówisz, ze śpią?