Dziś będzie bardzo aktywny dzień. Sporo spraw do załatwienia czeka mnie i moich panów. Krzysiek jedzie do firmy na rozmowę w sprawie pracy. Od nowego roku ma pracować w ochronie dość daleko od domu ale ma być wożony do pracy i z pracy. Ja się tej jego nowej pracy obawiam. Najgorzej się boję samotnych nocy i tego, ze on sobie nie da rady. On się chyba cieszy, bo od dawna chciał się do ochrony przenieść. Na razie na poczet nowego zajęcia zrobił sobie fryzurę i kupił 2000 krzyżówek.
Sebastian dziś ma mi napalić w piecach. Ma tez iść do sklepu i powiesić mojej mamie zasłony. Problem jest z piecem od centralnego, bo w Wigilię się kopciło i temperatura w piecu nie rosła. Co się stało nie wiem. Podłączony jest dobrze, bo próbne palenie było ok.
Ja mam do dopracowania horoskop na portal. Mam też do napisania dwa teksty. Muszę zrobić obiad i pranie i wyczyścić uszy kotom. Wieczorem będę wróżyć.
Menu: kotlet z sera, pomarańcza, serek homogenizowany, sałatka z warzyw i jajek.
Sunniva89
28 grudnia 2017, 21:16czym czyscisz kotom uszy ?
araksol
28 grudnia 2017, 22:06obecnie parafiną
Vitalisia
28 grudnia 2017, 13:32Zamawiam wróżbę! :D Oby tylko pozytywną :) Pozdrawiam :)
araksol
28 grudnia 2017, 22:07no t jak wyjdzie:)