Ostatnio chodzę spać o godzine, dwie wcześniej. Jeszcze nie wiem czy tak będzie zawsze. Pora mi niby pasuje, bo jestem senna ale koło trzeciej często jeszcze wrózyłam. Na pieniadze zrobiłam się ostatnio zachłanna, bo mam sporo wydatków. Chcę szybko kupić książki, które wpadły mi w oko, materiały do rękodzieła i drobiazgi do kuchni i sypialni. Krzyśka dochody maja iść na szafę lub biblioteczkę. Stanie w pokoju dziennym, a bieliźniarkę wyrzucę, bo się rozpada. Mebel ma być stary do malowania. Chcę go kupić może w listopadzie no i mam problem, bo nie będzie miał kto go wnieść. Krzysiek sam nie da rady, bo pewnie będzie ciężki. Jeśli nic nie wymyślę to trzeba będzie z zakupem na Sebastiana poczekać. On coś poradzi. Przedsiębiorczy jest. Trzeba by też wersalkę wymienić i dywan.
Dziś mimo niedzieli będzie trochę pracy. Krzysiek musi wynieść parę rzeczy na strych, a ja będę wrózyć. Poza tym będzie relaks. Planuję skończyć czytanie książki. Spodobała mi się. Fajnie się czyta i odpoczywam przy niej. W przyszłym tygodniu kupię druga część, a później kolejną książkę autorki. Tym razem akcja dzieje sie w latach późniejszych we dworze.
Dziś zrobię barszcz czerwony. Był dwa dni temu ale tym razem będzie z fasolą. Waga znowu trochę w dół...:)
Nefri62
8 października 2018, 10:11ja nigdy nie wierzyłam w żadne wróżby i horoskopy i nadal nie wierzę. Czasami coś tam poczytam ale to raczej dla zabawy. A o 3 nad ranem to już w ogóle nie miałabym do tego głowy. lepiej się wyspać i wstać rano. pozdrawiam :))
araksol
8 października 2018, 11:18a ja wierzę,ale tylko te robione przez fachowca. Te horoskopy z gazety to raczej bzdury. Wrózenie to moja praca.nie mogę spać...:)
Nefri62
8 października 2018, 12:00to dobrze że wierzysz bo inaczej Twoje wróżby nie byłyby wiarygodne. :))
araksol
8 października 2018, 12:32wiem:)
iesz4
7 października 2018, 16:47Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia im więcej zarabia się tym wieksze stają się nasze potrzeby. Bardzo ładna skrzyneczka.
araksol
7 października 2018, 17:38ej tam ja minimalista jestem
beaataa
7 października 2018, 14:14Araksol, co to jest na fotce? Piękne i pracochłonne:) Nieduże... Przy mojej ostatniej meszkowej obsesji to jest pułapka na te malutkie diabły!
araksol
7 października 2018, 16:43takie skrzyneczki można kupić.Moja praca to tylko malowanie:)