Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela - wrózby i horoskopy i zdjęcia


Wreszcie moja cierpliwość na aparat w telefonie sie wyczerpała. Wczoraj zaczęłam kombinować, bo zdjęcia wychodziły inne niż obrazy rzeczywiste. To mnie strasznie denerwowało. Kolory z moich obrazach na zdjęciach nie istniały. Nie wychodziły wcale i zdjęcia obrazów były mdłe. Kombinowałam przestawiając to i owo i robiłam masę zdjęć. No i doszłam. Teraz ustawiam gdy robię zdjęcia w domu na żarówkę. Poza tym zaczęłam robic zdjęcia pojedyńcze, a robiłam seryjne. Jestem na tyle zadowolona, ze na razie chyba zrezygnuję z kupna aparatu. Kiedyś planowałam aparat kupić ale to raczej bez sensu, bo za robieniem zdjęć nie przepadam. Robię moim bliskim. Robię zdjęcia rekodzieła i obrazów. To w zasadzie wszystko. Czasem kiedyś wychodziłam z domu by fotografować naturę wokół mnie ale ile razy można te same ujęcia lasu czy łąki robić. Okolica w poblizu nie jest na tyle atrakcyjna by zdjęcia robić, a gdzieś dalej raczej nie mam szansy dotrzeć. Chodzić nienawidzę, a samochodu nie mam. Na wakacje nie wyjeżdżam i tego nie planuję w najbliższej przyszłości. Zwierząt mam za dużo i nikogo nimi nie obarczę. Gdyby były dwa, trzy zdrowe koty to co innego. Jest jednak ile jest. Moze za jakieś 10 lat zacznę gdzies wyjeżdżać. Kusi mnie Podlasie, Bieszczady, Beskidy, Pogórze przemyskie i moze te okolice odwiedzę. Poza sezonem  oczywiście.  Zobaczymy...

Zbliża się Nowy Rok i posypały sie zamówienia na wrózby i horoskopy. Teraz jest czas na prognozy roczne i horoskopy prognostyczne roczne i półroczne. Robię i na portalach i na email. Na frytkownicę beztłuszczowa juz zarobiłam ale nie wiem czy coś pilniejszego nie wyskoczy. Chciałabym kupić choinkę w doniczce około 1m, ale nie ma mi kto przywieźć.

Dziś zacząć malować obraz. To pejzaż. Będę też działć z grafiką, bo rysowanie myszą to zupełnie co innego. Chcę to opanować. Ten obrazek pod spodem ma zmienione kolory, a konkretnie zieleń i fiolet. To chyba Vitalia, bo na innych portalach są jak trzeba...

Menu: zupa grochowa, schab pieczony, sałatka z warzy i jajek,orzechy włoskie....

  • gilda1969

    gilda1969

    11 grudnia 2018, 09:54

    Te obrazki są bardzo fajne, podobają mi się. Te z następnego wpisu (bombki, Mikołaje), niestety, nie - tam trzeba się bardziej przyłożyć. Ale ten kot i kwiaty - super!

    • araksol

      araksol

      11 grudnia 2018, 13:43

      o widzisz to mi zaczyna iść w końcu:)

  • Cefira

    Cefira

    9 grudnia 2018, 19:38

    Świetnie Ci idzie malowanie :) I faktycznie przed świętami masa roboty nie wiadomo w co włożyć ręce, ale chyba przetrzymamy ten gorący czas :)

    • araksol

      araksol

      10 grudnia 2018, 11:10

      no musimyi ja ten czas dość lubię o ile Krzysiek sprząta...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.