Od dziś zupy. Postanowiłam nie tracić juz dłuzej czasu. Na razie będą dwie plus kefir i owoc. Koniec tez z napojami. Dzis juz mineralna. Dieta ma sprawić, że będę chudła szybko. Czas mam chyba do czerwca, bo w upały mój organizm sie buntuje i waga nie chce spadać. Ciekawe ile w tym roku schudnę. Chciałabym 16 kg jak w zeszłym roku, ale zadowoli mnie nawet 12. Chciałabym jednak siódemkę z przodu zdobyć. Teoretycznie to możliwe. A pod koniec sierpnia może jeszcze z 2-3kg i granica nadwagi? Byłoby cudownie. Jak jednak pójdzie czas pokaże...Oby szło...
Dziś zupa z fasoli i ziemniaków z pomidorami i grzybowa z makaronem. Krzysiek jedzie na zakupy to to i owo kupi. Znowu na jedzeniu zaoszczędzę:) Będzie szczęśliwy jak to on... Chyba zupy będę gotować rzadsze. Powinny byc pół na pół. Ja lubie gęste, ale przyzwyczajenia zmienię.
Codziennie teraz oglądam filmy ze scrapbookingu. To otwiera mi oczy na wiele rzeczy i pomysły same pojawiaja się w głowie. Kartki robie cały czas, ale juz sama nie kombinuję. Przestałam sobie ufać i dobrze. Wzoruje się na pomysłach dziewczyn bardziej doswiadczonych. Czasem robie według mapek.
Zamrożone serce
zamrożone serce nie czuje
nie tęskni
trwa
podarowałam ci je z ufnością
gdy jeszcze tętniło życiem
zdeptałeś je odrzuciłeś
ogłuchłam
od jego krzyku
tylko czasem jeszcze
wspomnienia bombardują myśli
trzepocze wtedy i łka
bezradne
jak skrzywdzone dziecko
iesz4
12 stycznia 2019, 01:01Ubyło ci lat Agato:)
araksol
12 stycznia 2019, 02:56tak mówisz...:)
iesz4
12 stycznia 2019, 10:07utrata wagi, nowa fryzura to robi swoje...
araksol
12 stycznia 2019, 19:29:)
lukrecja7
11 stycznia 2019, 21:31Fajna fryzurka, twarzowa
araksol
11 stycznia 2019, 23:01teżtak myślę...:)