Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek


Dziś dwie porcje zupy. Będzie kartoflanka z grzybami. Uzyję troche pieczarek i trochę grzybów suszonych. Dodam selera. Po wczorajszym pączku i winie grzanym waga nie wzrosła na szczęście. Nadal piszę przepisy na stronę.  Chyba niedługo trzeba będzie wprowadzic pokarmy o konsystencji stałej, bo ktoś sie zorientuje, że wstawiam tylko zupy. Nie chcę diety przerywać jeszcze więc chyba będę wstawiać potrawy z kurczaków, bo ich nie tknę. Krzysiek za to posmakuje. Zarabiam na ławkę i już ją prawie mam...

Praca w domu posuwa się swoim torem. Biblioteczka juz pomalowana. Malowali obaj moi panowie, bo zdecydowałam się Krzyśka nie oszczędzać tym razem. W końcu teraz nie pracuje. Wczoraj Krzysiek skopał jedną część ogrodu, a Sebastian poprawił. Do tego Sebastian powiesił półkę i naprawiłmi aparat fotograficzny. Nie wiem co się stało, ale zepsuta szuflada i zacinajacy sie chlebak naprawiły się. Sebastian twierdzi, że tego nawet nie dotknął, ale ja w tego typu cuda nie bardzo wierzę. Trzeba jeszcze skopać druga część ogrodu, pociąć troche gałęzi, wyciąć część malin i otulić rury od wody. Dziś Sebastian ma zrobić zasuwkę. To będzie koniec narazie. Chyba w poniedziałek juz pojedzie. Szybko zleciało... Smutno mi będzie. Przyjedzie dopiero prawdopodobnie na świeta i zostanie kilka dni. Kolejne prace sie szykują... Już ma czas wypełniony.

Wczoraj kupiłam pióro wieczne, naboje i papier. Gdy mi to przydzie zacznę przepisywać krzyżówki, bo po gdy zarobię na ławkę, zacznę zarabiać na dach od komórki i drugi od drewutni. Krzyśkowi znalazłam kolejną pracę. To sprzatanie jakiś hal. Stosunkowo blisko domu. Nie wiem czy sobie z nia da radę, bo trzeba obsługiwać jakąś maszynę sprzatającą, a on o tym pojęcia nie ma.

  • iesz4

    iesz4

    1 marca 2019, 13:18

    Aga wyślij Krzyśka na kurs jakiś, np. z UP,to sprzątanie nie jest trudne, siada na odkurzacz i jeździ, to coś jak mini wózek widłowy. ale z pewnością łatwiejszy w obsłudze po marketach takie jeżdżą nawet między klientami.

    • araksol

      araksol

      1 marca 2019, 17:51

      nonie wiem ,nie wiem...:)

  • ggeisha

    ggeisha

    1 marca 2019, 11:45

    To sporo pracy u Ciebie. Fajnie, że masz ochoczych pracowników ;)

    • araksol

      araksol

      1 marca 2019, 17:51

      no idzie:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.