Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek 5 dzień WO


Kolejny dzień diety i niestety waga nie spadła. Chyba dietę przerwę, bo nie ma ona sensu. Organizm się zaparł i schudnąć nie chce. Spróbuję znowu za kilka miesięcy.

Kupiłam kolejną książkę i czekam na nią. Kurier moze być dziś i moze być także jutro. Nie wiem czy to powieść czy dokument, ale chętnie poczytam. Inne pozycje mnie na razie nie kuszą i mam sporo zaległych książek do przeczytania. Czytam codziennie. 

Jak dobrze pojdzie, to tablet graficzny z wyświetlaczem kupię już teraz. Mogę kupić, bo juz na niego teoretycznie zarobilam. Waham się jednak, bo trochę kosztuje. Waham się, bo malowane myszą mi idzie. Waham się, bo nie planuję zostać grafikiem ani zawodowym ilustratorem. Traktuję te zajęcia raczej jako hobby. Niby uczę się pod okiem korepetytorów i kończę kursy, ale nie wszystko mnie w grafice interesuje. Jako ilustrator też bym sie nie wykazała, bo nie probuję malować sylwetek ludzi. To raczej podstawa. Niby interesowały mnie ilustracje dla dzieci, ale teraz się waham. Co do sylwetek ludzi, to nie ciągnie mnie do tego. Nie dlatego, że to trudne, ale ja szukam w malartwie i grafice głównie piekna. Piękne sa kwiaty, zwierzęta, krajobrazy i to chcę malować. Wyjątkiem sa portrety. Lubię malować bliskich i piękno nie ma z tym nic wspólnego.

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    19 lipca 2019, 20:30

    jesli to nie ten moment to faktycznie nie ma sensu choc obecnie jest lato i mialabys dostep do wielu swiezych owocow i warzyw.Sama ta dieta jak dla mnie jest bardzo drastyczna

    • araksol

      araksol

      19 lipca 2019, 22:42

      ja dałam rade i nawet mi pasuje....No ale trudno...Później

    • polishpsycho32

      polishpsycho32

      19 lipca 2019, 23:22

      No pewnie nic na sile

    • araksol

      araksol

      20 lipca 2019, 00:01

      :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.