Mialo być już dziś nieco cieplej i jest, ale tylko troszkę. Nie wiem czy Krzysiek wyjdzie do ogrodu. Miał kopać w ogródku. Jest na pewno do umycia okno. Tym razem w pokuju dziennym. Będzie też pranie firan i zasłon. Będzie wyjście do sklepu.
Koteczka, która się u nas stołuje chyba jednak jest bezdomna. Wczoraj, gdy wyszłam na dwór siedziała sobie pod garażem na ławce w słońcu. Poźniej zjadła i gdzieś poszła. Nie wiem gdzie, ale bardzo często u nas na podworku bywa. Chyba jednak ja zlapiemy i jeśli sie uda zostawimy w domu. Szkoda jej i serce mnie boli, ze moze cierpieć.
Dziś jestem umówiona z psychiatrą Krzyśka. Będzie miał przez telefon przepisane leki i dostanie wolne. Ciekawe na jak długo. Ulzyło mi.
Wczoraj skończyłam obraz...Polowy kolorów na zdjęciu nie widać, ale to szczegół. Lepszego aparatu, czyli droższego nie kupię...
Od wtorku piszę haiku. Chcę wysłać kilka propozycji do Przekroju i Papierowego żurawia. Nie wiem czy się zakwalifikują, bo konkurencja spora w tym osoby biorące udział w międzynorodowych konkursach. Dziś może napiszę tankę, albo nawet trzy. Też je można wysłać do Papierowego żurawia.
wiosna odchodzi
ciągle trwają pod świerkiem
białe krokusy
koniec podróży
gnany wiatrem płatek
znieruchomiał
burza w odwrocie
płatek róży w kałuży
wciąż jeszcze pływa
deszcz wiosenny
mokre bzy w wazonie
nadal pachną
GGVEN
26 marca 2020, 21:02Piękne Twoje wiersze!! Wspaniałe! Przepraszam, bo ukradłam, zrobiłam sobie zdjęcie, żeby ich nie zgubić, tak bardzo mi się podobają! Dziękuję 😘
araksol
26 marca 2020, 23:41dziękuję:)
agnes315
26 marca 2020, 17:38Jeżeli to jest wolna kotka, to nie sądzę, by była szczęśliwa zamknięta w domu ze stadem innych kotów. Daj jej spokój, idzie na lato. Wystarczy, jak ją będziesz karmić, a jak się do zimy u Ciebie dochowa, to na zimę ją zdążysz do domu zabrać, choć wątpię, czy będzie chciała... Moją trzymam, bo jest chora, ale jak ją wyleczę, mam zamiar zwrócić jej wolność, mam nadzieję, że będzie na tyle mądra, że będzie trzymać się domu, ale będzie, jak wszystkie moje koty, kotem wychodzącym. Urodziła się i przeżyła pierwszy rok na wolności i widzę, jak cierpi w zamknięciu, jak wącha powietrze, gdy uchylę okno, jak skowycze i jęczy przy oknie, jak widzi ptaki...
araksol
26 marca 2020, 17:41tak koteczka pojowiła sie nagle jesienią. Przypuszczam, że ktoś ja wtedy wyrzucił. Mogła żyć w mieszkaniu wcześniej i nie wychodzić...U mnie okolica bardzo niebezpieczna bo i psy i ulica blisko
agnes315
26 marca 2020, 18:45LATO IDZIE, DA SOBIE RADĘ, ZWŁASZCZA SKORO MA DOSTĘP DO KOMÓRKI, GDZIE MOŻE SIĘ SCHOWAĆ. zRÓB JEJ BUDĘ OCIEPLANĄ Ups, sorry, CAPS LOCK się włączył, nie będę poprawiać
araksol
26 marca 2020, 19:15no nie wiem...Boję sie o nią...
karlsdatter
26 marca 2020, 20:26A ja uważam, że warto udomowić. Wiele kotów doskonale odnajduje się w domu, nawet jeśli żyły na ulicy. Może niektórym już się nudzi walka o byt i pełna miseczka kusi? ;)Jeśli masz dla niej miejsce warto spróbować. Jeśli jednak będzie to niewykonalne to na pewno masz namiary, żeby gmina czy jakaś fundacja ją wykastrowały.
araksol
26 marca 2020, 23:42wykastruję za swoje...Na koty mi nie żal...:)
fitness.poznan
26 marca 2020, 16:53Tak jak poezja nigdy do mnie nie "mowila", wiesz o co chodzi, potrafilam ja zinterpretowac itd., ale nie "czulam" tego rodzaju teorczosci, tak jak czytam Twoje wiersze to jest w nich to "coś" piękne!
araksol
26 marca 2020, 17:39dziękuję...Ja nawet interpretować nie potrafiłam zanim zaczęłam pisać:)
tracy261
26 marca 2020, 15:25Kicia może nie być zadowolona z zamknięcia. Może po prostu zapewnij jej ciepłe miejsce do spania, bez zabierania do domu.
araksol
26 marca 2020, 15:58ma wejście do komórki, ale skoro siedzi w słońcu moze jej byc zimno... W domu grzałaby sie koło pieca
barbra1976
26 marca 2020, 14:12Takie wejścia na plażę kocham najbardziej! 😍
barbra1976
26 marca 2020, 14:13Kotka na pewno nie cierpi, robi co lubi, jedzenie ma, jest jej dobrze raczej. Moze wystaw coś w czym mogłaby spać, jeśli zechce. Zamknąć kota nie jest fajnie, kot lubi przestrzeń.
barbra1976
26 marca 2020, 14:13Znowu się mądrze 😆
barbra1976
26 marca 2020, 14:16Spamu część ostatnia - cudowny ten wiersz jest.
araksol
26 marca 2020, 15:10no nie wiem z tą koteczką. Zimno jej chyba...
barbra1976
26 marca 2020, 15:38Dlatego jakiś domek z kocem czy cos.
araksol
26 marca 2020, 15:58ma otwartą komórkę
Alianna
26 marca 2020, 13:19Masz wiele talentów artystycznych, ale moim zdaniem do pisania wierszy talent masz największy. W poezji się ujawnia Twoja wrażliwość. Inne dziedziny tego tak nie oddają ;-) Moim zdaniem. oczywiście :-)
barbra1976
26 marca 2020, 14:11Podpisuję się, czasem aż dreszcze jak czytam.
hanka10
26 marca 2020, 14:22Też tak uważam :)!!
araksol
26 marca 2020, 15:09bo wiersze piszę najdłużej...:)
Alianna
26 marca 2020, 15:12Nie o terminowanie tu chodzi :-) Nie jesteś rzemieślnikiem - wierszokletą, jesteś poetką ;-))))
araksol
26 marca 2020, 15:59tak myślisz?
agnes315
26 marca 2020, 17:39to prawda, niezłe są :)
araksol
26 marca 2020, 19:14:)