Krzysiek poszedł do pracy. Dziś będzie trochę pracy na dworze. Może mi się uda wszystko co dawno rosnące zasilić, bo nawóz juz mam. Teraz praca koło domu jest codziennie. Jednak teraz idzie wolniej, bo nie zawsze mi Krzysiek pomaga no i deszcze przeszkdzają. Po kilku dniach z deszczem wszystko się zieleni. Niestety nie wszystkie kwiaty wykiełkowały. Poczekam jeszcze, ale jak na razie jestem rozczarowana. Topinambur też prawie jeszcze w ziemi. Kupiłam 30 bulw, a wykiełkowało z 5. Inna sprawa, że miejsce wybrałam raczej kiepskie. Nie ma w nim za dużo słońca.
Wczoraj Krzysiek zmienił mi firankę w kuchni na długą. Musiał, bo zdjęcia kulinarne robię na stole w kuchni i teraz mam filtr. Chodzi o światło. W zasadzie powinnam firanki kupić do dwóch pomieszczeń - pokoju dziennego i do kuchni. Muszę mieć firanki długie. Te co miałam w kuchni byly krótkie i dopasowane do zazdrostki, a teraz to rozwiązanie juz jest niemożliwe. W pokoju firanka jest pozaciągana przez koty i niestetyczna przez to. Ja mam zwykle po jednej firance na okno, bo nie lubię za dużo szmat w domu i nie mam ich gdzie trzymać.
Kupiłam pomidory koktajlowe- zielone, żólte, czarne i czerwone, paprykę żółtą i czerwoną, trochę ziół - miętę pieprzową, melisę i szałwię, zlote oregano. Zioła kupuję tylko wieloletnie, a może to błąd. Kupiłam też kapusty i teraz muszę zdobyć preparat na bielinka. Kupiłam rośliny pokojowe. Niektóre zakupy przyjdą dopiero po 15V.
W tym roku mam zamiar mieć nieco cieplej w sypialni. Nie zalożę dodatkowego ogrzewania, ale za to zrobię otwór w ścianie nad piecem między pokojem dziennym, a sypialnią, coby :) ciepłe powietrze przechodziło. Będzie centralne ogrzewanie tyle, że proste, bez nakładów. Trzeba będzie otwór zabezpieczyć kratką przed kotami. Kwiatki w sypialni będą mieć cieplej i może przetrwają i te delikatniejsze. Moi panowie już wiedzą i Sebastian chyba sobie z tym poradzi... Jest szansa na jakieś 14-15 stopni w mrozy... Takie przeciętne mrozy...
mmMalgorzatka
8 maja 2020, 08:32Super dbasz o ogród. Podziel się swoim zapałem
araksol
8 maja 2020, 12:40no chętnie:)
irena.53
7 maja 2020, 23:48Witam...no udalo mi sie wreszcie tu zajrzec. Musze teraz zagladac tu i pisac, czytac czesciej, bo tu jest po prostu fajnie wsrod przyjaciol . To pozdrawiam ..A jutro poczytam solidnie tutaj u Was..Pa
araksol
8 maja 2020, 00:31miło mi że wpadłaś do mnie:)
lukrecja7
7 maja 2020, 19:29Ja w tamtym roku miałam na jarmużu bielinka i mój znajomy polecił mi taką miksturę: paczka sody oczyszczanej, 1 litr wody i 2 łyzki płynu do mycia naczyń i po wymieszaniu opryskiwać; jeszcze nie próbowałam, mam zamiar w tym roku, może coś z tego będzie
araksol
7 maja 2020, 20:21o widzisz...Dzięki...
hanka10
7 maja 2020, 17:31Topinambur rozasadzalam kiedyś z bulw , chociaż mi chodziło o kwiaty . W pierwszym roku wyglądały fatalnie, dopiero w kolejnych latach zaczęly się rozkrzewiać . Może musisz poczekać ?
araksol
7 maja 2020, 17:49no chyb tak...:)
luise
7 maja 2020, 14:41Lubię czytać o twoich planach ogrodowych ... piękny ten irys
araksol
7 maja 2020, 15:57dzięki:) U mnie w ogrodzie cały czas coś robimy. Dziś chyb posadzimy dalie...:)