Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Wczoraj dostałam pieniądze za krzyżówki i od razu zrobiłam zakupy. Idą chodniki do kuchni i przedpokoju. Są ludowe z bawełny tkane w pasy. Kupiłam też podobrazia w tym gotowe pod ikonę i sztalugę stołową. Opłaciam sporo rat za telefon i moze jeszcze kupię polkę nad drzwi na ikony. Połeczka jest droższa, ale urokliwa. Oczywiście drewniana.

Wczoraj mimo pracy skończyłam obraz. Jestem zadowolna, ale Krzysiek ocenił go na 3 w skali do 6. Uważa, że temat jest nieciekawy, bo krzaki. On by chciał rycerzy na koniach, batalistykę albo akty. Z aktami to sie pewnie drażni...:) Lubię malować łąki, pola, lasy... To mi podpowiada dusza...

Moja wiekowa papierowka nadal rodzi choć nie tyle co kiedyś.Owoce są drobne, ale smaczne. Trzeba tylko uwazać na zyjątka. Jabłonkę sadzi chyba mój dziadek tuż po wojnie o ile nie była sadzona wcześniej. To możliwe, bo była rosłym drzewem juz w czasach mojego dzieciństwa czyli 50 lat temu. Owoce z niej były wykorzystywane od zawsze. Teraz też nie gniją. W tym roku jedliśmy juz szarlotkę, placki z jabłkam/racuchy/i i dżemik robiony bez cukru do spozycia w ciągu 2 dni. Był też kompot. Jeszcze trochę owocow jest i pewnie je wykorzystamy. Owoce z niej kochała moja babcia i jadła do końca, choć miała cukrzycę.

Kiedyś inaczej się jadło niz teraz. U mnie się zdecydowanie mniej żywności kupowało. Jadło sie to co dał ogród i las, a zimą  jadało się przetwory. Były jabłka to sie jadło/naleśniki z dżemem, knedle, chleb, placki czy ciasta, była kapusta to sie jadło kapustę w różnej formie w tym kiszoną. Dojrzały pomidory to się jadło chleb z pomidorem albo sałatki. Kura zniosła jajko to była jajecznica itp. Ciocia znalazła grzyby to był sos, fitka czyli zupa warzywna z ziemniakami i grzybami albo smażonka czyli grzyby duszone z cebulą z dodatkiem jajek. Takie żywienie mi bardziej odpowiadało i było bardzo tanie. Nic się nie marnowało i wszystko było świeże, zdrowe.

Rozmarzyłam sie i wspomnienia wróciły. Tu moi ukochani bliscy- dziadek i ciocia Resia/Regina/siostra babci i mój futrzak Odyseusz. Zdjęcie robiłam ponad 35 lat temu, a nadal pamiętam ten moment... :) Papierówka w tle... Wtedy w lecie całe dnie siedziało się na dworze... Ech...

  • Laurka1980

    Laurka1980

    24 lipca 2020, 08:46

    Fajne zdjęcie, takie....klimatyczne. Aż chętnie pooglądałabym zdjęcia u którejś z moich babć.

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2020, 10:49

      :) Lubię je

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    24 lipca 2020, 08:04

    Mam trzy papierówki-u nas nazywa sie je żniwówki lub lipcówki- dwie żółte i jedną czerwoną. Uwielbiam jabłczankę z młodymi kartoflami jak robiła babcia..

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2020, 10:49

      o widziś czrwona. Nie znam...

  • iesz4

    iesz4

    24 lipca 2020, 01:30

    Aga pogoń któregoś chłopa by papierówkę przyciął odpowiednio to i jabłka będą vwiększe. Ja mam taką co ma niemalże tyle lat co Ja. Jak nie zapomnę to obfocę ją byś zobaczyła.

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2020, 02:36

      to jest pomysł, ale nie ma kto. Oni obaj nie pracują na wysokościach w dodatku z piłą. :(

  • renianh

    renianh

    23 lipca 2020, 23:50

    Stanowczo zbyt surowo Krzysiek cie ocenil ,naprawde ladny jest ten obraz :) Dawne papierowki to bylo to ie mam juz takich drzew ale smak pamietam:))

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 23:55

      dzięki.... Posadziłam nową papierówkę ale nie wiem co zniej będzie. Młoda jeszcze...

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    23 lipca 2020, 22:02

    Może się mylę, ale kiedyś owoce, warzywa i ogólnie jedzenie smakowało inaczej... dziś to wszystko starciło zapach i smak ... obraz bardzo ładny 🙂

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 23:43

      ano straciło. Mniej aromatu i papierowe takie

  • Tysiek7

    Tysiek7

    23 lipca 2020, 20:58

    Obraz piękny:) a jablka z takich starych drzew najlepsze, smak nie do podrobienia, pozdrawiam :))

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 23:42

      fakt są bardzo aromatyczne

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    23 lipca 2020, 20:54

    zakisilam dzis kapuste :) wracam do dobrych tradycji!

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 23:42

      też się u mnie kisi...

  • Alladynaa

    Alladynaa

    23 lipca 2020, 16:51

    A u mnie dziś właśnie racuchy z papierówką 😊 To zrób Krzyśkowi przyjemność i namaluj to co On lubi. A ja poproszę o coś z lawedą 😊

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 17:29

      z lawendą moze być. Koń np. popiersie też, ale rycerz nigdy. Nie znosze wojen i wszystkiego co sie z tym kojarzy...

  • kasaig

    kasaig

    23 lipca 2020, 15:36

    Mnie się podoba obraz.

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 17:28

      dzięki:)

  • Gramatyka

    Gramatyka

    23 lipca 2020, 15:14

    Świetny ten obraz, przypomina mi widok, jaki mam w drodze z i do pracy.

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 17:28

      dziękuję

  • kottie

    kottie

    23 lipca 2020, 14:25

    Też najbardziej lubię pejzaże. Kiedyś malowałam, może powinnam do tego wrócić...Gdzie sprzedajesz swoje obrazy?

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 17:28

      wróć jeśli lubisz...Sprzedaję na sprzedaję, allegro , facebooku

    • EgyptianCat

      EgyptianCat

      23 lipca 2020, 19:56

      Widziałam Twoje akwarele na Allegro i szczerze mnie zainteresowały. Brakuje mi jednak danych. Tj. na jakim podkładzie są one namalowane? Są one gotowe do zawieszenia czy wymagają jakiejś oprawy? Myślę, że warto rozszerzyć opisy, bo na pewno nie tylko ja mam takie pytania. :)

    • araksol

      araksol

      23 lipca 2020, 23:41

      akwarele są na specjalnym papierze i wymagaja oprawy...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.