Koniec tygodnia i dobrze. Już prawie koniec zlecenia na krzyżowki. Tym razem grafika mnie trochę zmęczyła. Moze to upały tak na mnie działają, ale mam mniejszą ochotę do pracy. Zwaszcza to co monotonne mnie męczy psychicznie. Jutro już koniec. W niedzielę odreaguję i odeśpię. W poniedziałek kastracja Kajtusia, a w środę lub w czwartek chyba przyjedzie Sebastian. Co do niego tomam mieszane uczucia. Jestem do niego przywiązane, a on mi ciągle proponuje małżeństwo. Chce bym odeszła od Krzyśka i była z nim. Tak się jednak nigdy nie stanie, bo do siebie nie pasujemy i mamy inne potrzeby. Ja potrzebuję bliskości, a on wolności. Potrzebuję częstych kontaktów, a on sie czuje kontrolowany. Ja jestem zamknięta i kontaktów z ludźmi nie potrzebuje i kogoś takiego szukam. On ma masę znajomych w tym kolezanki z ktorymi flirtuje, a to mi nie odpowiada. Mój facet musi koniecznie być domatorem. On nie jest. Musi lubić ciszę i spokój. On nie znosi. Ja potrzebuję po prostu introwertyka, a on jest ekstrawertykiem. Tylko gdzie tego introwertyka do tego lubiącego koty i seksownego znaleźć? Jeszcze w moim wieku.
Dziś chcę zrobić nalewkę z jabłek i mięty.
Wczoraj było dalsze wprowadzanie Kajtusia do stada. Jest lepiej niż sie spodziewałam. Już chodzi po pokoju. Małe sprzeczki są, ale raczej niegroźne.On czasem warczy gdy go koty wąchają. Czasem nawet kogoś pogoni, ale jest dobrze. Na noc go jeszcze wynoszę.
Wczoraj skończyłam kolejny obraz. Podoba mi sie nawet. Dziś też będzie malowanie...
Apricottie
1 sierpnia 2020, 10:56Lubię czytać Twój pamiętnik. Podoba mi się, że żyjesz totalnie po swojemu. Kompletnie nie bulwersuje mnie Twój styl życia.
araksol
1 sierpnia 2020, 12:19:)
Gramatyka
1 sierpnia 2020, 07:12Ponoć przeciwieństwa się przyciągają.
araksol
1 sierpnia 2020, 12:18no tak to jest, ale trudno o porozumienie
Alicja19722
31 lipca 2020, 23:43Bardzo ładny ten obraz wyszedł. Napisz proszę gdzie je wystawiasz do sprzedaży do nie doczytałam. Dobrego weekendu życzę i dobrych ludzi wokół.
araksol
1 sierpnia 2020, 12:18na Allegro i na sprzedaję...
Po123
31 lipca 2020, 20:44Cześć Czasami czytam twoje wpisy. Są niezłe . Tak sobie myślę ,że testujesz ludzi, piszesz jakąś książkę i chcesz się dowiedzieć jak ludzie zareagują na różne sytuacje. Bo przecież nikt nie jest taki bezduszny żeby sprowadzać faceta do swojego domu i wmawiać mężowi że jest oj. Kochana postaw się w sytuacji twojego męża . On uważa że jesteś przygłupem i sprowadza kobietę która : ugotuje , posprząta, jest śliczna i zgrabna . zaspokoi jego wszelkie fantazje. A więc – życzę twojemu mężowi żeby kogoś takiego znalazł i otworzył tobie oczka . Pozdrawiam .
araksol
31 lipca 2020, 21:18nie testuję a tak zyję. Krzysiek Sebastiana akceptuje i lubi...
EgyptianCat
31 lipca 2020, 21:33A wie, że Sebastian chce go pozbawić żony i dachu nad głową? O ile Twoj styl życia mnie nie bulwersuje, o tyle takie knucie i namawianie Cię na rozwód uważam za straszne sku.... Sebastian powinien znać swoje miejsce.
araksol
31 lipca 2020, 21:40o tym by go pozbawić dachu nad glową mowy nie ma i nie będzie nigdy. Krzysiek jest chory i nigdy od niego nie odejdę, bo czuję się za niego odpowiedzialna. Sebastian jest mi bliski nawet bardzo ale przyjezdża glownie do pomocy w domu i tak pozostanie. Nie wykluczam jednak, że kiedyś dam mu osobne mieszkanie w moim domu...
tara55
31 lipca 2020, 20:33Fajny Kajtuś a śpioszki wyszły Ci rewelacyjnie. Trzymaj się z Krzysiem mocno. Spokoju Wam życzę małżeńskiego. 🌼
araksol
31 lipca 2020, 21:17dzięki:)
KatarzynaXXL
31 lipca 2020, 14:52To mieszka Pani z mężem K, uważa go za staruszka który Pani zdaniem podupada, a ten S przyjeżdża do Pani normalnie co jakiś czas? Ale w sumie nie wie Pani z którym być??? Dobrze rozumiem? Woooww jestem w szoku😳
araksol
31 lipca 2020, 15:18mąż jest chory i trudny we wspólzyciu. Sebastian to przyjaciel i pomaga koło domu...
KatarzynaXXL
31 lipca 2020, 15:39Rozumiem. I broń boże nie chciałam Pani urazić. Dużo zdrowia życzę 😊
araksol
31 lipca 2020, 15:56:)
Nelawa
31 lipca 2020, 14:15z tego co opisujesz, to Twój mąż jest właśnie takim introwertykiem lubiacym koty.. no, może niekoniecznie seksownym, ale nie można mieć wszystkiego ;)
araksol
31 lipca 2020, 15:20on jest bardzo trudny we wspózyciu z powodu choroby. A czemu nie można?
mmMalgorzatka
31 lipca 2020, 14:12ZcSebastianem to się Wam nie uda.
araksol
31 lipca 2020, 15:20wiem, ale on nie rezygnuje
Alianna
31 lipca 2020, 14:05Kajtuś jest fajny :-)
araksol
31 lipca 2020, 15:20fajniutki
Rozyczka2010
31 lipca 2020, 13:59Ty z Krzyśkiem tylko mieszkasz, czy jesteście razem? Co do Sebastiana, jak się charakteru aż tak różnią, to chyba ciężko coś stworzyć trwałego, czytałam trochę Twój pamiętnik i myślę że nie wytrzymałabyś;)
araksol
31 lipca 2020, 15:21Krzysiek to mąż...Też myśę że nie wytrzymam...
EgyptianCat
31 lipca 2020, 19:32Z mężem również można "być" lub "tylko mieszkać". Jakoś przykro się to czyta. Sebastian ma Twoje małżeństwo za nic i wygląda na to, że najchętniej pozbyłby się Krzyśka jak niepotrzebnego grata. Ty natomiast słowem o nim nie wspominasz, w kontekście tego, dlaczego nie możesz być z Sebastianem. Szkoda mi tego chłopa szczerze mówiąc. Po tym, jak przygarnął Kajtusia jakoś zapałałam do niego sympatią. Ten cały Sebastian w życiu by się na taki gest nie zdobył, prawda?
araksol
31 lipca 2020, 21:16on też koty lubi ale uważa ze mam ich za duzo... Z Krzyśkiem jesteśmy razem...
agnes315
31 lipca 2020, 12:59skąd tej Kajtuś Ci się wziął, coś chyba przegapiłam?
araksol
31 lipca 2020, 13:12Krzysiek przywiózł z pracy...Ktoś wyrzucił
agnes315
31 lipca 2020, 13:13aaa, rozumiem. Fajnie, że go wzięłaś :)
araksol
31 lipca 2020, 15:21:) no trzeba było, bo by sobie nie poradził