Po miesięcznym urlopie, kiedy to wróżyłam bardzo mało brakuje mi pieniędzy. Krzysiek sie trzyma za kieszeń i na kwiatki ani podobrazia do ikon dać nie bardzo chce. Mogłbym go zmusić, ale nie chcę awantury i przemocy. Trzeba będzie poczekać i kupować po kolei.... Ciągle dochodzą nowe wydatki typu firanka do pokoju dziennego i dywany. Krzysiek uwaza to za zbędne i dać pieniedzy nie chce. Muszę sama na to zarobić. Dywany sa do wymiany dwa. Myślę, że w listopadzie choć jeden kupię. Chcę tani, tradycyjny. Od początku września siedzę długo na portalu z wróżbami i zarobiam juz sporo, ale wypłata dopiero w październiku.
Dieta ok. Trzymam się i waga spada. Motywacja nie zawodzi. Wczoraj było o 200 kalorii więcej, bo zjadłam dodatkowo puszkę tuńczyka i jajecznicę zamiast jajek na twardo. To było zamierzone. Dziś znowu 800 kalorii. Dziś mi sie śniło, ze na wadze widziałam 76 kg. To dużo jeszcze, bo 10 kg nadwagi. Mimo tego marzę o tej wadze. Tak sobie myślę, że odetchnę jednak dopiero wtedy gdy zobaczę szóstkę na stale. Chciałabym ważyć w normie, ale nie wiem czy będę walczyć o piątkę z przodu. Nie jestem jeszcze zdecydowana. Norma dla mnie to 66 kg. Gdy ważyłam około 57 kg wygadałam nieźle. Nie wiem jakbym z tą wagą wyglądała teraz. Chodzi mi o skórę. Młodsza nie będę. Poza tym ja lubię jeść, a przy takiej wadze nie wiem czy 1000 kalorii by nie byo za dużo... Nie było by szans utrzymać.
Prace koło domu idą. Na razie zrobiony jest placyk. My z Krzyśkiem zrobimy resztę. Dziś znajomy ma zrobić schody i położyć trochę tynku, bo odpadł w niektorych miejscach. Dom ma w końcu okolo 100 lat. Niektóre części ponad... W domu były kiedyś 4 niezalażne mieszkania ze wspolną łazienką. Z czasem powstały kolejne łazienki. Rozbudował go mój pradziadek i przeznaczył dla swoich 3 córek. Gdy byłam dzieckiem mieszkałam z rodzicami, dwoma ciociami, siostrami babci i z dziadkami. Dom nie jest taki duzy, bo ma około 220 m2 plus mieszkanie w podwórzu około 35. Kiedyś ludzie potrzebowali mniej miejsca. Teraz zajmuję prawie połowę domu. Jestem bardzo wdzięczna losowi i pradziadkowi za ten dom. Nie jest luksusowy i nigdy nie był, ale jest wygodny i dał mi niezależność oraz poczucie bezpieczeństwa. Gdybym go nie miała, nie stać by mnie było na wynajem tak dużej przestrzeni, a o budowie czy kupnie mowy by nie było z moimi dochodami.
Schyłek lata /strofa saficka/
nie szkoda lata gdy jesień już kroczy
tka fioletowe kobierce wrzosowisk
niesie maślaki borowiki rydze
dostatku to czas
a może w sadzie kosze jabłek zerwiesz
może orzechy w dłonie ci już wskoczą
patrz na kasztany już śmieją się w trawie
dostatku to czas
już jarzębina korale zawiesza
mgielne poranki rześkością czarują
w ogrodach zbiory porządkują grządki
dostatku to czas
jeszcze liść złoty nie ma towarzyszy
astry barwami malują rabaty
ale spiżarnia już wzdycha od dobra
dostatku to czas
Kilka logo. Wygrać konkursu nie wygram, bo za proste ale mnie to bawi. Chyba jednak ten tablet graficzny z wyświetllaczem trzeba będzie kupić jeśli chcę robić lepsze... Z drugiej strony czy się to opłaca? Grafiką na większa skalę nie mam zamiaru się zająć.
annaewasedlak
5 września 2020, 10:00Też tak myslę jak dziewczyny-powinien ci dać pieniądze. Podczas prac przy domu bardzo dużo idzie pieniędzy.
araksol
5 września 2020, 11:23idzie, ale on ama mae potrzeby i stary zniszczony dywana jest ok
EgyptianCat
4 września 2020, 21:53Brzydko się Krzysiek zachowuje, tym bardziej, że chyba na żaden konkretny cel tych pieniędzy na odkłada, a na drugi świat ich nie zabierze.
araksol
5 września 2020, 00:06boi się biedy na emeryturze. Też się trochę tego obawiam. Będę chyba pracować do końca...
EgyptianCat
5 września 2020, 02:22Aaaa no to jednak jest w tym jakiś sens. Mogę zrozumieć. Ani ja, ani mój mąż nie dostaniemy emerytury, także perspektywa pracy "do końca" nie jest nam obca. ;)
araksol
5 września 2020, 11:22jest...
Apricottie
4 września 2020, 21:34Krzysiek jest dusigroszem?
araksol
5 września 2020, 00:05tak niestety:)
aska1277
4 września 2020, 21:14Widzę,że Krzysiek to na wszystkim by oszczędzał.
araksol
5 września 2020, 00:05o tak...On lubi trzymać...:)
ninka1956
4 września 2020, 20:29Koło domu, ciągle jest coś do roboty i kasa idzie, wiem jak jest. Pozdrawiam
araksol
4 września 2020, 20:52ano idzie...
Rozyczka2010
4 września 2020, 14:01No wygodnych masz tych panów;) gdzieś na forum pisałaś, ile miesięcznie odklada Twój Krzysiek a jako że ma poniekąd darmowe mieszkanie w które nie musi inwestować, bo Ty to robisz, to można stwierdzić się chłop ustawił;) Wy jesteście małżeństwem?
araksol
4 września 2020, 19:06tak...