Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Pracy ubywa. Na razie zrobione skrzynie i już w nich sadzę. Jest już pomalowana sień, powieszona budka lęgowa. W domu zostało tylko odkurzanie podłóg. Z pilnych spraw został bób i nie wiem czy przed świętami wsadzę. Problem jest z tym, że wcześniej Krzysiek musi przekopać jeszcze widłami angielskimi, a nie bardzo ma kiedy.

Sebastian namawia mnie na tunel foliowy. Zaczynam ulegać. Moze w przyszłym roku będzie, bo miejsce mam. Posadzilabym pomidory. Jeśli kupię to mały 2x2 m. Chyba, a raczej na pewno kupię malinojezynę. Kupiłam biała porzeczkę krzaczastą, bo mam na nią miejsce.

Na podwórku jest śmietnik. Wszystko lezy w trzech miejscach. W jednym drewno do cięcia, w drugim zapasy doniczek i w trzecim typowe śmieci, ktore nie mieszczą sie w koszu i dlatego trzeba je wrzucać stopniowo. Wszystko to musi w tym roku zniknąć. Wczoraj był sasiad wyciąć mi galęzie, które zasłanily światło do skrzyń i było mi wstyd. U nich jest porzadek. Dom wygląda tez obskórnie od strony podworza, bo biała farba nieestetycznie schodzi. Trzeba by dom pomalować, ale wcześniej chcę wstawić nowe okna na strych i do piwnicy. To moze w przyszłym roku dopiero. Robimy na raty, bo za gotowkę. Pożyczek nie lubię... W tym roku jest jeszcze do roboty oprócz podmurówek gzyms z jednej strony domu i może rynna, bo znowu po murze cieknie.

Dziś będzie chyba malowanie i moze napelnianie skrzynek o ile pogoda pozwoli. Moze Sebastian przypnie hotel dla owadów, bo mi przyszedł. Chcę kupić jeszcze 10 krzaczków poziomek do gruntu i na razie pertraktuje z Krzyśkiem, zeby po nie pojechł.

  • Wiosna122

    Wiosna122

    2 kwietnia 2021, 01:27

    Ja wydlubalam kilka krzaków z trawy, mam nadzieję że mi urosna, bo te które sialam to takie malutkie jeszcze 😔

    • Wiosna122

      Wiosna122

      2 kwietnia 2021, 01:29

      Mam na myśli poziomki☺

    • araksol

      araksol

      2 kwietnia 2021, 09:19

      o widzisz. też może wysieję gdy miejsce przygotuję...

    • Wiosna122

      Wiosna122

      2 kwietnia 2021, 13:07

      tylko wiesz one owocuja dopiero za rok, wiec jak teraz wysiejesz to spokojnie za rok powinny byc okej

    • araksol

      araksol

      2 kwietnia 2021, 13:10

      no ja tak myślę...

  • tracy261

    tracy261

    1 kwietnia 2021, 21:37

    Uwielbiam malino-jeżynę. Od kilku lat mam swój krzaczek u "teściowej" na wsi. Bardzo szybko się rozrasta.

    • araksol

      araksol

      1 kwietnia 2021, 21:49

      kupię wkrótce...:)

  • Gacaz

    Gacaz

    1 kwietnia 2021, 09:39

    Nesz dużo owoców. Ja zawsze marzyłam o sądzie, bo uwielbiam owoce. Jednak od kilku lat mam nadmiar owoców. Robienie dżemów i kompotów nie jest ekonomiczne i wymaga dużo czasu i wysiłku. Ja jedynie mrozem, a potem gotuje kompoty, używam do deserów i ciast. Jednak i tak dużo owoców się marnuje. Dojrzewają jednocześnie i nie da się tego zjeść. Nikt nie chce dużych ilości w prezencie. Ja dbam o to , co rośnie, ale nie dosadzam więcej. Zresztą wszystko można kupić przez cały rok w sklepie.

    • Gacaz

      Gacaz

      1 kwietnia 2021, 09:40

      Jesz miało być.

    • Gacaz

      Gacaz

      1 kwietnia 2021, 09:40

      O sadzie. Przepraszam telefon poprawia.

    • araksol

      araksol

      1 kwietnia 2021, 09:47

      ja lubię dżemy ale tylko domowe. Jem praktycznie 4 razy w tygodniu. Krzysiek też lubi. Zawsze robię sporo. Kompoty też robię, bo bez samochodu ciężko je przynieść do domu. Z owocami też problem, bo do skepu daleko. Ja bym tam wzięła owoce w prezencie. Biorę gruszki i jablka od koleżanki.

  • alhe11

    alhe11

    1 kwietnia 2021, 09:19

    Podobný hotel dla owadów też mám, ale już parę lat jest pustý 😓

    • araksol

      araksol

      1 kwietnia 2021, 09:22

      no zobaczymy...:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.