Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Przyszło gorąco i niektore rośliny w donicach nieco marnieją. Chyba jesienią trzeba będzie je jednak do gruntu przesadzić. Najgorzej jest z borówkami amerykańskimi. Jedna podsycha. Ucierpiały też maliny, bo liście żólkną. Staram sie podlewać codziennie, ale w sobotę i środę nie daję rady, bo Krzysiek pracuje do późna. Podlewać muszę bańką. Jedna papryka ciągle jest oklapnięta. Nie wiem czemu. Kiepsko ida kapusty na grzadce i truskawki w doniczkach. Z uprawy w skrzyniach jestem zadowolona. W przyszłym roku moze jeszcze jedną albo i dwie dodatkowe zalatwię. Na razie jemy salatę, szczypiorek, szczypior i zioła. Czasem zrywam po parę listkow rukoli... Dochodzi rzodkiewka. Jest już nawet spora i koperek też. 

Dziś mam w planach sadzenie fasoli i cięcie drewna, bo Sebastian wyciął suszki z ogrodu, a Krzysiek wszystko zniosł. Wczoraj trochę pociełam i jeszcze jutro cięcie będzie. W tym tygodniu chcę to skończyć. Zostanie jeszcze do pocięcia trochę gałęzi z tui i to juz koniec na ten rok.

Od przyszłego tygodnia mają podobno być upały. Jeśli będą to ja juz nic nie zrobię, bo dworu będę unikać. Będę siedzić w domu na kanapie i marzyć o deszczu. Wieczorami wyskoczę podlać co trzeba i to wszystko. Nie lubię upalnego lata jeszcze bardziej niż zimy. Moze tylko za kilka dni spryskam perz w sadzie.

Zakwitły mi kolejne kosaćce. Tym razem brązowe. 

Dziś chcę zrobić 4 sloiczki dzemu z truskawek.

  • Joanna19651965

    Joanna19651965

    11 czerwca 2021, 04:56

    W sobotę posadziłam trochę różności na działce, tj. truskawki, poziomki, cukinię, rozchodnik, wrzos, dereń, berberysy i borówkę amerykańską. I wygląda na to, że wszystko się przyjęło, bo liście nie oklapły, rozchodnik kwitnie mimo że podlewam co drugi dzień. Oby tak dalej.

    • araksol

      araksol

      11 czerwca 2021, 09:57

      ja teraz już nic nie wsadzę oprócz fasoli i koperku. Myślę jeszcze o szpinaku ale później

  • Nikalaka

    Nikalaka

    11 czerwca 2021, 02:20

    Również nie znoszę upałów, od kilku dni w mieszkaniu mam 32-33 stopnie normalnie jak w piekarniku. Podziwiam za rękę do roślin, musisz to bardzo lubić. Pozdrawiam :)

    • araksol

      araksol

      11 czerwca 2021, 09:55

      tak lubię patrzeć jak rosną...:)

  • izabela19681

    izabela19681

    10 czerwca 2021, 21:04

    Mnie jest ciągle zimno. Dzisiaj była dla mnie idealna pogoda. Nawet w biurze, choć mamy najgorętszy pokój, było całkiem przyjemnie siedzieć przy lekko odsłoniętych żaluzjach zewnętrznych.

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 21:18

      lubię ciepło do około 25 stopni...

  • aska1277

    aska1277

    10 czerwca 2021, 20:48

    Jak ja nie lubię upałów :(

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 20:54

      o też nie znoszę :)

  • hanka10

    hanka10

    10 czerwca 2021, 19:27

    Mam pewne doświadczenie, głównie z kwiatami na południowym balkonie. Najlepiej, żeby były dwie donice, plastikowa w środku a na zewnątrz np ceramiczna , bo to robi poduszkę powietrzną i zmniejsza nagrzewanie. Do tego hydrożel i na powierzchnię wysypać jakieś kamyczki,gres itd żeby zmniejszyc parowanie parowanie podczas upałów. Powodzenia :)

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 19:36

      na wierzchu mam korę...

  • BlackHorse

    BlackHorse

    10 czerwca 2021, 15:09

    Woda to podstawa u mnie donice schną szybko. Można kupić hydrożel do donic i wymieszać z ziemią i wtedy tak nie wysycha szybko :)

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 18:04

      myślalam o hydrożelu...

  • Wiosna122

    Wiosna122

    10 czerwca 2021, 12:35

    nawozisz czyms te warzywa? Byc moze brakuje im skladnikow odzywczych skoro rosna w donicach i skrzyniach, musza byc regularnie nawozone

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 12:42

      tak krowieńcem w granulkach

  • Alianna

    Alianna

    10 czerwca 2021, 10:16

    Zdecydowanie rośliny ciepło i zimno lepiej znoszą w gruncie. Ja też podlewam codziennie ogród, no ale robię to za pomocą ogrodowego węża...

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 10:29

      ja też wężem ale tylko wtedy gdy jest Krzysiek...

    • Alianna

      Alianna

      10 czerwca 2021, 11:00

      A do czego Ci Krzysiek przy podlewaniu ????

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 11:06

      Musi wejść do piwnicy i odkręcić wodę...

    • Alianna

      Alianna

      10 czerwca 2021, 11:11

      O, matulu, chwilami mnie naprawdę zadziwiasz, Dziewczyno 😉

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 11:12

      jest ciężka klapa ktorej nie podnisę...

    • Alianna

      Alianna

      10 czerwca 2021, 11:31

      Ok, rozumiem😊

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      10 czerwca 2021, 17:51

      To może wauto zrobić kronika na zewnątrz?

    • araksol

      araksol

      10 czerwca 2021, 18:04

      a co zimą:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.