Z nałogiem jedzenia sobie radzę. Przestalam podjadać, ale zapisuję w kalendarzu, że mam nad tym pracować. Praca nad nawykiem trwa miesiąc. Pewniej poczuję się dopiero pod koniec sierpnia. Wtedy pomyślę o diecie. Teraz nie nastawiam się na spadek wagi, ale coś moze spaść, bo jem mniej. Na razie zeszlam do jakiś 800 kalorii, a to za mało. Muszę dołozyć do okolo 1200-1300. Nie wydaje mi się, zebym osiągnęła cel na ten rok. Powodem bylo podjadanie i jojo po każdym etapie diety. Myślę by zrzucić do 66 kg, a to jeszcze sporo. Chodzi mi już tylko o zdrowie, bo wygląd mnie juz prawie całkiem przestał interesować. Starzeję się i po mojej atrakcyjności nic nie pozostało, ale nie ubolewam nad tym. Co to da? Lepiej przecież nie będzie. Młodości mi nie żal. Teraz mi jest o wiele lepiej niz kiedyś. Jestem szczęśliwsza i spełnina. Mlodość miałam kiepską i tylko bliskich którzy odeszli mi żal i ukochanych zwierząt.
Dziś zaraz mam kurs. Potrwa do 16. Dialog motywacyjny to ciekawy sposob na terapię, ale mogę mieć z nim problem. Polega na empatii, otwarciu na klienta, indywidualnym podejściu i słuchaniu. To wszystko jest dla mnie trudne. Już sama otwartość jest trudna. No zobaczymy. :) Jest jeszcze terapia poznawczo-behawioralna i skoncentrowana na rozwiązaniach. Tą ostatnia bardzo poleca pani prowadząca zajęcia u mnie w szkole. Przeczytam książki i skończę kursy i wtedy podejmę decyzję na czym sie skoncentruję.
Z matematyki teraz przypominam sobie logarytmy. Dobrze nawet idzie.
Od jakiegoś czasu bardzo uprościlam przygotowywanie posiłków. Rzadko gotuję z przepisow o ile nie muszę. Gdy chcę zjeść salatkę, to zaglądam do lodówki co mam i komponuję nie przejmując sie tym czy taki przepis jest czy nie. To mi skrociło czas siedzenia w kuchni. Dziś np. była sałatka z bobu z puszki, tartej marchwi piorek cebuli z majonezem. Wczoraj była czarna fasola, tarta marchew, piorka cebuli i ogorek kiszony. Podobny sposob mam gdy chodzi o dodatki do makaronu czy kaszy. Wczoraj był makaron z puszką ryb w oleju, piorkami cebuli, kukurydzą i tartą marchwią. Dziś mają być kotlety z boczniaków z jajkiem i kukurydzą z puszki. Tak kombinuję, zeby nic się nie marnowao, bo u mnie się jedzenia nie wyrzuca.
Wieczorem będę oglądać drugą część жестокий романс w wersji oryginalnej. Wczoraj oglądałam I część i film zrozumiałam. Znalazłam więcej filmow.
CiazaSpozywcza
10 lipca 2021, 23:37Ja mam takie samo podejście do gotowania :) Najlepsze potrawy wychodzą z takiego kombinowania z tego, co akurat jest w lodówce :) I zgadzam się, że w ten sposób szybko można przyrządzić coś dobrego i nic się nie marnuje.
araksol
11 lipca 2021, 11:17no i to jest i szybki sposób i praktyczny..:)
ognik1958
10 lipca 2021, 18:26ach te duszoszczypatelnyje romanse chłoniete w orginale ze spiewnym jezykiem naszych braci uczta dla duszy i ciała miłego oglądania no i gratulki za chudniecie tomek
araksol
10 lipca 2021, 20:51dzięki:)
izabela19681
10 lipca 2021, 13:54Nigdy nie robiłam sałatek zgodnie z przepisami. Nawet rzadko jadam Capreze tak jak w przepisie. Ja dodaję do tego jeszcze salate lodową, piórka cebuli i często czarne oliwki a i zabek czosnku się trafi :)
araksol
10 lipca 2021, 14:40a widzisz...:)
Gacaz
10 lipca 2021, 12:31Człowiek może być atrakcyjny w każdym wieku, jeśli jest szczęśliwy.
araksol
10 lipca 2021, 13:09no nie wiem. Uroda to uroda...
Gacaz
10 lipca 2021, 13:27Jesteśmy w podobnym wieku, daleko mi do ideału i wzorca urody, a czuję się atrakcyjna. Nie rezygnuj z tego. Atrakcyjna może być też 90 letnia staruszka
araksol
10 lipca 2021, 13:42no nie wiem...Ja wyraźnie stracam urodę...
EgyptianCat
10 lipca 2021, 18:09Dla mnie doskonałym przykładem na to, że uroda nie przemija, a jedynie się zmienia, jest Francoise Hardy. https://bit.ly/3hVc97n Przepiękna kobieta, pomimo wieloletniej walki z nowotworem i 77 lat. Szlachetne rysy, doskonały styl - to się broni w każdym wieku.
araksol
10 lipca 2021, 20:54ja odpuściłam. Szkoda zachodu...
EgyptianCat
10 lipca 2021, 21:24A ja mam nadzieję, że nigdy tak o sobie nie pomyślę...
araksol
10 lipca 2021, 22:08też tak kiedyś myślaam...
EgyptianCat
10 lipca 2021, 22:30Moja mama ma 62 lata i bardzo o siebie dba. Akceptuje zmiany w swoim wyglądzie, medycyny estetycznej nie stosuje, ale nadal jest atrakcyjna i nie szkoda jej zachodu na pielęgnacje wyglądu. To raczej kwestia indywidualnego nastawienia niż wieku.
araksol
10 lipca 2021, 22:32a ja przestałam dbać, bo efekty nie rownoważą starań. Para idzie w gwizdek inaczej mówiąc. Robię co muszę, bo szkoda czasu na większe zabiegi...
EgyptianCat
10 lipca 2021, 23:21Myślę, że jesteś dla siebie bardzo niesprawiedliwa. Pamiętam jak wyglądałaś kilka lat temu. Teraz, pomimo czasu, który teoretycznie działa na niekorzyść, wyglądasz zdecydowanie lepiej. A to na pewno nie jest szczyt Twoich możliwości. :)
araksol
11 lipca 2021, 11:18no może nie...Jeszcze schudnę, ale skóra się nie poprawi...
equsica
10 lipca 2021, 11:17O to jest bób w puszcze?!
araksol
10 lipca 2021, 13:09jest
tara55
10 lipca 2021, 10:57Fajne robisz te sałatki... :-)
araksol
10 lipca 2021, 13:09:) i szybko