Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Nowy tydzień. Dziś muszę skończyć porządki w szafie. Jutro wywóz łachów. W piątek zasiliłam warzywa i róże, a dziś resztę. Dziś chcę zrobić porządek w ogródku przed domem. Trzeba usunąć suche liście roślin, zniszczyć trochę chmielu, wysypać żwirek. Muszę trochę odpocząć od wycinania chaszczy. To będzie jutro.

Do zerwania jest czarny bez na nalewkę i bodziszek do wysuszenia. Moze wystarczy bzu na syrop. Coś z tego trzeba będzie zrobić dzisiaj. Z bzem trzeba sie spieszyć, bo nie przetrwa deszczu.

Trzeba by się wziąć za niszczenie perzu w ogrodzie i niszczenie jeżyn. To co spryskałam w zeszłym roku padło. Trzeba by usunąć te martwe rośliny. Chcę gdy zniszczę wszystko, założyć łąkę kwietną...

Jest szaleństwo z węglem. Mój dostawca czeka na dostawę, bo teraz węgla nie ma. W środę mają dzwonić do mnie. Chcę kupić teraz, ale nie ja jedna. Ostatnio ceny z kosmosu i trzeba sie będzie cieszyć gdy węgiel kupię za 2000 zł. Trochę węgla mam. Trzeba będzie jeszcze kupić drewno. Zawsze opał kupowałam w lipcu, ale w tym roku jakiś kryzys i trzeba wcześniej.

Trzeba powoli zacząć rozglądać sie za roślinami na skalniaki, bo potrzebuję do skrzyni w ogrodzie przed domem. Rosną w niej kwiaty wiosenne ale i coś letniego powinno rosnąć. Latem skrzynia jest pusta. Nic nie kwitnie i smutno to wygląda. Chcę też kupić różowy clematis. 

Z postem w porzadku. Dziś 4 dzień. Głowa mnie nie boli, ale pojawiło się jakieś sflegmienie. Coś sie oczyszcza i dobrze. Piję teraz mineralną i coli mi nawet nie brak. Czyżbym miała szansę się jej oduczyć? Do tej pory pijałam do 2 dużych butelek dziennie. Coli 0 oczywiście. Brak mi za to inki. A moze warto pomyśleć o sokach i napojach domowych? Swego czasu pijałam taki dobry napój z pomarańczy i marchwi. W domu gdy byłam dzieckiem pijało się napój z pomarańczy, cytryn i skórek. Gdyby się w nich udało zastąpić cukier np. stewią to by były zamiast coli. Waga nie spada jakoś tak szybko. Ile zrzucę to zrzuce, ale fajnie by było choć do 75.

  • Wiosna122

    Wiosna122

    6 czerwca 2022, 13:25

    węgiel drożeje strasznie, mama mówiła że podrożał ponad połowę u nich, ceny są masakryczne oni mieszkają z bratem więc się składają, nie wiem czy samotną osobę było by stać na węgiel w dzisiejszych czasach, to jest po prostu katastrofa

    • araksol

      araksol

      6 czerwca 2022, 14:17

      no niestety...

  • Berchen

    Berchen

    6 czerwca 2022, 11:00

    czesto piszesz o tych chaszczach - wycinaniu, czy nie lepiej pare niepotrzebnych wykarczowac, przerzedzic , przeczyscic, mysle ze samo ciecie wzmacnia tylko i wzmaga porost.

    • araksol

      araksol

      6 czerwca 2022, 11:10

      a kto ma siłę karczować?

    • Berchen

      Berchen

      6 czerwca 2022, 11:22

      ja jak kiedys kupilam dzialke, ktora nie byla uprawiana okolo 10 lat i byla totalnie zarosnieta od tego zaczelam, razem z moim wtedy mezem wykarczowalismy wszystko na calej dzialce 4 ary, nie bylo latwe ale wykonalne. U ciebie byloby przypuszczam kilka krzakow, trzeba sciac do ziemi a potem widlami pozbyc sie korzeni, nie da sie na 100 procent, ale to jest raz na zawsze, a tak to bedzie ciecie kilka razy w roku bo rosna jak szalone.

    • araksol

      araksol

      6 czerwca 2022, 11:34

      no niestety nikt u mnie nie ma siły na karczowanie. Chcę spróbować posmaropwać randapem. Moze to coś da...

    • Berchen

      Berchen

      6 czerwca 2022, 12:16

      Chociaz tego nie rob.wiesz przeciez jak to szkodliwe.

    • araksol

      araksol

      6 czerwca 2022, 12:57

      no wiem ale muszę. U mnie jest dużo pracy, a sił brak. Nikt ich nie ma duzo i wszyscy fizycznie niesprawni. Tak nie może zostać, a zapłacić nie ma komu...

    • Berchen

      Berchen

      6 czerwca 2022, 13:05

      moze warto jednorazowo zainwestowac w kogos kto to oczysci i na dluzej bedzie mniej pracy.

    • araksol

      araksol

      6 czerwca 2022, 14:17

      a ja bym zainwestowała tylko nie ma kogo opłacić...

    • Berchen

      Berchen

      6 czerwca 2022, 14:52

      No moja kolezanka tez mi mowila ze mimo ze na wsi mieszka nie moze nikogo znalezc, kto by chcial dorobic i dbac o jej dzialke. Narazie radzi sama, ale ze ma okropne problemy z kregoslupem to chciala kogos zatrudnic.

    • araksol

      araksol

      6 czerwca 2022, 16:11

      ano właśnie ja kręgosłup. Sebastian też a Krzysiek podejrzenie roszerzenia tętnicy

  • Alianna

    Alianna

    6 czerwca 2022, 10:18

    A ja nie zamierzam teraz kupować węgla. Sami ludzie nakręcają ceny. To szaleństwo musi się kiedyś skończyć... I zażartuję na konie: Program "Chrust plus" nam rząd szykuje... Będzie dobrze 😉🤣

    • araksol

      araksol

      6 czerwca 2022, 10:20

      no ja jeszcze też z tydzień poczekam... Coś już mówią na ten temat...Może będą regulacje cen odgórne...

    • Ta-Zuza

      Ta-Zuza

      6 czerwca 2022, 13:03

      Pytanie... kiedy? Kiedy skończy się szaleństwo?

    • Alianna

      Alianna

      6 czerwca 2022, 13:20

      A, cholera wie, ale ja się teraz w to nie wpisuję i już 😉

    • araksol

      araksol

      6 czerwca 2022, 14:46

      jutro moze kupię drewno. Na jesień wystarczy...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.