Boże Ciało. Nie wiem co to świeto oznacza, ale wiem, że jest wazne i że nie wolno mi dziś pracować. To mnie trochę denerwuje, bo bym chciała skończyć te boje wcześniej i każdy dzień jest ważny. Krzysiek siedzi w domu co go cieszy no ale on bezczynność lubi. Pewnie będą krzyżówki i może czytanie cały dzień. Ja mogę się nudzić. No chyba, ze poczynię jakiś malunek...
Od dziś wychodzenie z WO. Byłam na diecie 14 dni i dość, bo nie chudnę. Teraz wychodzenie. Będę dodawała po 1 posiłku niskokalorycznym innym niż warzywa i owoce. Dziś to będą jajka z majonezem. Poza tym wszystko będzie jak podczas diety. Nie chcę przytyć.
Teraz mam nawarstwienie wydatków i Krzysiek sie strasznie denerwuje. Trzeba chyba kupić jednak węgiel, trzeba kupić piec do centralnego, był zakup witryny i będzie przyjazd Sebastiana. Lżej od sierpnia i wtedy znowu sobie zacznie pieniadze zbierać. Na razie wściekły i próbuje pertraktować, żeby wydatki rozłożyć na kilka miesięcy. Niestety nie da się, bo węgiel ciągle drożeje, a piec trzeba kupić tak by przyszedł w czasie pobytu Sebastiana. On to jakoś zorganizuje, zeby go wnieść do domu. Krzysiek sobie z tym nie da rady, bo z sąsiadami nie rozmawia. Piec będzie inny, bo piecokuchnie albo bardzo drogie, albo o za dużej do mnie mocy. Kupię piec typu kominkowego i taki podepnę. Jako piec do gotowania będę używać tego w pokoju dziennym. On jest przystosowany, a gotowanie w pokoju to dla mnie nie tragedia...U mnie jest swojsko, a nie wykwintnie i elegancko... Poza tym pamiętam jeszcze czasy gdy siedziało sie w kuchni i czasy gdy miałam kuchnię połączaną z pokojem dziennym.
Dziś może wyjdziemy na dłużej na podwórko, bo coś Krzysiek mówi o pieczeniu kiełbasy. Ja bym wolała ziemniaka w popiele. Moze wezmę aparat fotograficzny i poczaję się na ptaki. Dawno zdjęć tego typu nie robiłam. Chciałabym się trochę rozluźnić, ale nie wiem czy mi sie uda. Na razie cały czas jestem w trybie pracy...
Powinnam dziś przygotować paczkę z akwarelami, bo chcę wysłać na bazarek dla kotów bezdomnych.
izabela19681
16 czerwca 2022, 14:25U mnie drugie pranie już leci. Chcę też zrobić porządek w ubraniach. Wieczorem mam w planach zrobienie okładki do notatnika.
araksol
16 czerwca 2022, 14:27też bym chciała ale by był konflikt z Krzyśkiem...
Alianna
16 czerwca 2022, 13:18Ja byłam w ogrodzie I zdążyliśmy przed burzą zrobić nasadzenia na skarpie. 😉
araksol
16 czerwca 2022, 13:50u mnie dziś tylko podlewanie, ale to mus...
PorannyDeszcz
16 czerwca 2022, 12:58Oj tam, wolno pracować, nikt nie zabrania. Ja właśnie posprzątałam kuchnię, bo akurat mam czas i energię. Miłego dnia :)
araksol
16 czerwca 2022, 13:50Krzysiek by sie kłocił...