Chyba wykupię angielski dla poczatkujacych w ESKK. Przejrzałam czego uczą i jest to zblizone do tego czego uczą w szkołach. Mam porównanie z rosyjskim. Program jest na 40 lekcji, a materiał z 2 lekcji trzeba opanować mniej więcej w miesiąc. Czas codziennie 15-30 minut. To daje 20 miesięcy, ale ja pewnie będę miała z tym problem. Na razie widzę, że mimo nauki kilka miesięcy prawie nic nie umiem. Niby tyle słowek opanowałam, a mało co rozumiem. Te 40 lekcji daje 3000 słówek. To kurs A1 i A2. Ja uczyłam sie słowek na Duolingo i ponoć znam około 1000. Wątpię. Z innych aplikacji tez ponoć trochę znam. Gdyby się nawet udało to i tak mi czasu braknie, zeby od przyszłego roku iść na studia. Muszę A2 skończyć. Z rosyjskiego jestem ponoć na B1 i to jest wymagane na studiach. Jeśli chodzi o maturę to miałam z rosyjskiego 56%. Na studiach zdawalność jest na 55 %. Będzie ciężko. Nawet nie wiem na co się nastawić czy na słowka czy na gramatykę. Nie wiem co ważniejsze czy pisanie czy mówienie. Nie wiem w jakiej formie sa egzaminy i jaki poziom. Rozważam w tym momencie dwie uczelnie. To będzie albo Krakow albo Warszawa. Kurs wykupię za kilka dni. Przez chwilę kusiło mnie ASP wydział malarstwa. To było moje marzenie. Niestety trzeba by dojeżdżać, a ja samochodu nie mam. Nie dam rady dojrzeżdżać na zajęcia. To dwa autobusy i jeszcze droga pieszo. Rozwiązanie to prawo jazdy ale to raczej nie w tym życiu...
wczoraj mi wysiadła sama z siebie matryca w laptopie i jestem bez komputera. Działam w telefonie a nie lubię. Naprawa do 500zl. Trzeba będzie naruszyć żelazny kapitał bo naprawa konieczna już. Dziś straciłam przez to wróżbę bo klientka chciała rozkład na piśmie.
wczoraj z tych nerwów o laptopa pokrzyczalam na Józka bo miauczal i kaprysil. Myślałam że to bez powodu bo czasem tak ma. Okazało się że kotu chciało się pić. Miałam później wyrzuty sumienia.
Wczoraj zebrałam z 15 żółtych malin. Roślinę mam w doniczce. Chyba posadzę więcej bo dobrze jej w doniczce. Za to agresty poza szczepionych na pniu się męczą. Straciły wszystkie liście i nieliczne owoce tkwią na łysych gałązkach.
zaczynaja kwitnąć lilie i rudbekie. Białe lilie już przekwitły...
aska1277
7 lipca 2022, 19:07Malinki pychotka. Lilia piękny kwiat.
araksol
7 lipca 2022, 21:44o tak...:)
equsica
7 lipca 2022, 12:45Nie wiem czemu masz taką presję na angielski... I co z tego że jest wymagany a2... Język obcy na studiach to tylko "zapchane dziura" nic tam nie jest wymagane no chyba że studiujesz jakaś filologię... Najwyżej będziesz odstawac od grupy... Ktoś pomoże ci napisać jakieś wypracowanie końcowe i pójdzie... Serio nie ciśnij tak na ten ang bo wyczytałam że potrzebujesz a2... Zdawała na maturze rosyjski nie musisz znać jakiegoś języka idąc na studia to tak jakbyś chciała znać całą.psychologie bo idziesz na psychologię...
equsica
7 lipca 2022, 12:46I spróbuj posłuchać "Kwadrans na angielski" mają przyjemne krótkie lekcje i materiał do tego..
araksol
7 lipca 2022, 12:50No ale trzeba zdać lektorat. To chyba test
mmMalgorzatka
7 lipca 2022, 11:02Czytam Ciebie, pod,iwiam Twój zapal. I chyba też zacznę uczyć się angielskiego, dzięki Tobie.
araksol
7 lipca 2022, 11:33Ja bym się nie uczyła gdyby nie studia. Nie planuje wyjazdu za granicę. W Polsce mi dobrze a podróży nie lubię. Ty jeśli Ci się angielski przyda ucz się. Jest jeszcze z tego taka korzyść że to ćwiczenie mózgu pamieci
mmMalgorzatka
7 lipca 2022, 11:41Zastanawiam się nad zmianą pracy i tam by mi się przydał angielski. Tylko ciągle zastanawiam się czy w moim wieku,to ma sens.
araksol
7 lipca 2022, 11:47A pewnie że ma. Zależy to jednak trochę od zdolności. Ja jestem bardziej umysł ścisły. Wolę się uczyć matematyki niż wkuwać słówka. No i pamięć u mnie szwankuje całe życie. Uczę się błyskawicznie ale szybko zapominam niestety
mmMalgorzatka
7 lipca 2022, 12:40Ja tez jestem umysł ścisły z romantyczna duszą i humanistyczną pasją. Mieszanka wybuchową, wrażliwość i logika.
araksol
7 lipca 2022, 12:51Właśnie tak
Alianna
7 lipca 2022, 08:48Determinacja i wytrwałość pomagają w osiąganiu celów i tego Ci życzę 😘
araksol
7 lipca 2022, 09:54No zobaczymy. Spróbuję ale jest we mnie sprzeciw. Znam na poziomie B1 rosyjski i zmuszanie ludzi do nauki angielskiego uważam za źle.zyjemy w Polsce. Jeden język obcy powinien wystarczyć jako obowiązkowy. Jeśli ktoś chce znać 5 bo mu to potrzebne to niech się uczy ...
mania131949
7 lipca 2022, 08:37Internet jest pełen darmowych materiałów do nauki angielskiego - ćwiczenia, testy, rozmówki, itp, itd. Wpisz sobie w wyszukiwarkę "darmowe ćwiczenia i testy z języka angielskiego" i zobaczysz, ile tego jest.
mania131949
7 lipca 2022, 08:41Jest też parę grup na facebooku.
araksol
7 lipca 2022, 09:58Tak są materiały i z takich korzystałam ale nadal nic nie umiem i tylko straciłam czas. Znam sporo słówek ale nie te wymagane na poziomie a1 czy a2. Ja muszę znać konkretne te które pozwolą mi zaliczyć odpowiednie testy. Poza tym eskk to też nauczyciel i to możliwość wykupienia lekcji z lektorem w formie konwersacji. Na grupy zerkne. Dzieki
araksol
7 lipca 2022, 10:00Poza tym ja nie mam wyczucia czego się uczyć jestem tępa jeśli chodzi o języki. No i gramatyka.. Ech
mania131949
7 lipca 2022, 10:32Ja Ci nie odradzam ESSK , tylko podpowiadam, jak się dodatkowo douczać, sprawdzać. Metoda łopatologii, czyli powtarzanie na okrągło nawet bez zrozumienia, też daje efekty. Poczytaj o metodzie Callana
araksol
7 lipca 2022, 11:34O tej metodzie nie słyszałam. Poczytam...