Kolejny zimowy dzień. Dziś wstałam nieco później, bo Krzysiek jest rano w domu. Dzień ma być spokojny. Spędzę go w domu, bo spaceru nie będzie. Ja z Mikusiem wyjdę tylko na podwórko, bo sama z nim poza posesję nie wychodzę. Swoje kroki zaliczę w domu. Mikuś wyjdzie poszalec w śniegu jutro. My teraz sypialni praktycznie nie ogrzewamy. Zimno mi nie jest. Spię w podkoszulce i spodniach od piżamy pod kołdrą i kocem. Mikuś śpi pod kołdrą a Rozunia zakopana w koc. Przez te mrozy temperatura jest dość niska. Otwieram drzwi z pokoju dziennego. Koty szaleją w sypialni i robią szkody. Próbuję jednak ratować kwiatki. Na wiosnę jeszcze nie czekam :) Dzisiejsza noc już cieplejsza.
Skończyłam oglądać Upadek królestwa i rozglądam się za czymś nowym. Są Wikingowie. Sporo odcinków kiedyś obejrzałam, ale już nie pamiętam i trzeba chyba od nowa. Jest Walhalla. Wikingowie mnie fascynują. POdoba mi sie to jak były tam traktowane kobiety. Podoba mi sie ich waleczność. Lubię czytać sagi i książki o Skandynawii z czasów późniejszych choćby Krystyna córka Lavransa. Jeśli chodzi o Wikingów nie trawię tylko składania krwawych ofiar.
Planuję świeta. Jedzenie już z grubsza zaplanowane. Będzie mniej niż zwykle. Ot choćby ciasto. Ma być tylko sernik. Piec będę sama. Nie będzie sałatki jarzynowej. Będzie za to sałatka z kurczakiem. Wędliny też będą w większości drobiowe. Wigilia będzie jak zwykle. To tradycja i nie chcę nic zmieniać. Nie wiem co z choinką. Ja mam drzewko sztuczne i sporo zabawek. Niektóre stare jeszcze z czasów mojego i Krzyśka dzieciństwa. Krzysiek się buntuje i ubierać nie bardzo chce. Zaproponowałam mu, żeby dał zabawek mniej, to i mniej pracy będzie. No i nie wiem. Będzie szopka po dziadku.
Dalej działam z pastelami. Mam kiepskie gatunkowo pastele/wiekszość/. Część zniszczyłam chyba sam, bo przechowywałam w wilgoci... Do tego mam tylko papier do akwareli. Pastele sie kiepsko rozcierają i rysuje sie twardo...
barbra1976
6 grudnia 2023, 11:59Jeśli kolory są takie w rzeczywistości, to piękne. Fajne te stare zabawki muszą być. Ten twój chłop jest jak dziecko, wszystko mu nie po drodze. Sobie choinkę sama zrób taką, jaką chcesz, u nas też to moja działka w sumie.
araksol
6 grudnia 2023, 12:15tak Krzysiek robi się coraz gorszy...