Witajcie!
Dzisiejszy dzień uważam za udany..
Dieta tak się prezentuje:
Śniadanie: 70gr Jogurt grecki 0% tłuszczu 40 kcal
+ 2 łyżki otrębów owsianych 70kcal
+ kawa 0kcal
(przepis z Dukana) w smaku ohydne😁 ale białka dużo i otręby zwalniają trawienie (długo po nim syta jestem)
Obiad: Jajecznica z trzech jajek + 100gr pora + 40gr bekonu dla smaku, (w miarę możliwośc tłuszcz odkrojony😐), ten bekon mogłam sobie odpuścić ale ostatnie dwa plastry zostały mi i szkoda mi było wyrzucić.. do tego paczka krakersów 40gr 170kcal+ jajka 210kcal +por 60kcal +backon 200kcal + masło 50kcal = 690kacl
Kolacja odpuszczam herbatki ziołowe pije..
800 kcal w sumie, dobrze zadowolona jestem. Jutro będzie spadek..
Trening:
1h30' zaliczone.. nie będę tu uszczegolniac co robiłam , tez dobrze!👍
Rano popracowałam dwie godzinki, w domu trochę postykalam, teraz muszę prasować i będzie git na dziś..
Ah jutro myślę pomiary zrobić..zobaczymy..
ognik1958
27 grudnia 2024, 09:58Wiesz.... 🙋🏼♂️jeśli mogę ...a to moim zdaniem ważne wyliczę Ci ile traci kalorii twój organizm na jego funkcjonalnie metaboliczne czyli te CPM ale bez uwzględnienia sportu które liczymy oddzielnie w bilansie i to liczymy jako PPM x PAL gdzie PAL zależy od Twojej pracy zawodowej i przyjmijmi za PAL= 1,4 bo nie masz ani ciężkiej ani nawet mieszanej pracy zawodowej no a PPM liczone po twoim wieku płci wadze i wzrostu wynosi na kalkulatorze wzoru Harrisa Benedikta - PPM=1400kcal a CPM to...PPM x PAL =1400 x1,4=1960 kcal czyli na dzień dobry twój organizm jak nie leżysz pokotem w łóżku spala te 2 tysi kalorii a twój deficyt wynosi....jadło-2000-cwoczenia i to..wypadało by by było na poziomie tych -1 tysi lub i więcej dziennie i..tego trza sie trzymać a będą jak zakładałaś zwałka 1 kg na tydzień...w spokojnym przyzwoitym i realnym tempie oby ja tak chudłem i schudłem nie na 5 minut i bez ubytku na zdrowiu powodzenia😀
ognik1958
26 grudnia 2024, 21:41hmm wszystko ok 🙋🏼♂️tylko moim zdaniem ..... trza to jeszcze podsumowywać .... jak kalorie jadła ile po wsiem jak ćwiczenia to ile spalonych w sumie i..ile to daje dziennego deficytu i..będzie wszystko jasne w którą stronę idzie przemiana wizerunku i...jakie uskuteczniane czynniki wspomagają chudniecie ...ile masz nawodnienia i to w sumie i ile czego jeszcze uskuteczniasz....powodzenia Tomek😃
Aria13
26 grudnia 2024, 22:33Tak masz rację, to taka mała fasa ataku.. dziś mało kalorii, na pewno na dłuższą metę to nie utrzymam-niemożliwe.. juz weekend się zbliża ciężko będzie.. 2kg spadło po ostatnich obrzarstwach fisiologia.. spaliłam myślę z 500-600 kcal.. na wyczucie 💪🏻