Hej Kochane ...
Dziś jest tydzień jak wróciłam do diety....Zacznę od ćwiczeń...staram się 3-4 w tygodniu na fitness chodzić -choć przyznaję,że po pracy nie mam już sił a na dodatek zaczynają mnie mięśnie przedramienia boleć...Do tego trochę kręcę hula-hop -jestem dumna ,ze w wieku 39 lat nauczyłam się nią kręcić....:)....
Dieta trzymam się dzielnie....zero słodyczy przez tydzień...regularne posiłki.....a słodkie zastępuję np.czereśniami....Tak więc po tygodniu nie ma jakiegoś szału na wadze....ale jest -0,5 kg....Waga dziś to 87,2 kg....Tak mi się marzy powrót do 77-78 kg...ciężko od 2 lat nie umiem tego osiągnąć....może to i wiek,może to,że mniej stresów....Sama nie wiem....Dziś na obiad zrobiłam zupę krem z pomidorów-Pyszna....pierwszy raz,,,taka wersja- mam nadzieję,że Mojemu zasmakuje...bo to jego ulubiona zupa.....
Jutro przyjeżdża siostrzeniec...będzie wesoło..
Plany na weekend..?Koncert w DElft....
Pozdrawiam i udanego weekednu...
ulka28l
15 lipca 2016, 22:37Miłego weekendu :) podziwiam za hula-hop, może i ja powinnam spróbować?
asik77
17 lipca 2016, 10:23dziękuję i wzajemnie