Witajcie ;) Dziś piątek, piąteczek.... i cieszyłabym się gdyby nie to,że Młoda jest chora. Od wczoraj w domu, a mnie dziś coś zaczęło brać. Rano było niby ok, ogarnęłam młodą, później zrobiłam pranie,ogarnęłam obiad. Po rozwieszeniu prania miałam chwilę dla siebie.... i na co tą chwilę wykorzystałam ? Na kolejny dzień wyzwania Mel B :) Dziś brzuch, abs i nogi ufffffff ledwo dałam radę ;) ale dałam...Jestem z siebie zadowolona :) Od rana tryskałam energią...właśnie od rana a po ćwiczeniach coś już czułam. No i popołudniu byłam już pociągająca :D hahahaha Podpatrzyłam patent od córki i zamiast zwykłych chusteczek ;) używam nawilżających dla niemowląt hihhi i nos na tym aż tak nie cierpi :) bo wcześniej był czerwony jak nos Rudolfa :D Do tego kolejny dzień bez słodkiego ;) Dziś to dzień 22 :) zawaliłam kilka dni ale trwam dalej. Dietetycznie hmmm może i szału nie ma ale... zaczęłam ważyć produkty i pstrykać fotki. Zobaczymy jak to wyjdzie, czy choroba się nie rozwinie... Bo w chwili obecnej czuje się fatalnie. Oczy mnie bola, mam wrażenie jakby ktoś mi gałki oczne wyciągał :( to źle :( Napaliłam w kominku bo aż mnie telepało....wzięłam jakieś proszki i czekam na cud :) :) Dziś na Vitalii super oferta za połowę ceny abonament SD :) Hmmm skusiłam się na abonament na 6 m-cy :) normalnie chyba 199 zł a dziś za pół ceny 99 zł :) wow :) prawda ??? jeśli jeszcze nikt nie skorzystał to śmiało teraz się opłaca :) Póki co to tyle u mnie :) Miłego wieczoru :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
annaewasedlak
26 listopada 2017, 09:52Mnie dopadło choróbsko gaedło i katar i ajies poty. Nie mam siły- a jutro znowu calutki dzień od rana do nocy w szkole i szkolenie. Zdrówka nam zyczę pozdrawiam
aska1277
26 listopada 2017, 11:45Ojjj to faktycznie :( Ja cały czas walczę z katarem...niby psikam acatarem do nosa.... cos lepiej jest, do tego sok z cebuli i czosnku :) Właśnie rozpisałam sobie menu z SD ;) Zdrówka Kochana
fitball
25 listopada 2017, 13:01zdrówka, nie daj się, ja właśnie wylazłam z choróbska
aska1277
25 listopada 2017, 13:18Dziękuję a do mnie się przyplatalo. Mam nadzieję że napar z rumianku coś da.
PuszystaMamuska
25 listopada 2017, 11:26Zdrówka zyczę całej Rodzince. Pozdrawiam
aska1277
25 listopada 2017, 13:19Dziękuję ; ) Pozdrawiam
ellysa
25 listopada 2017, 08:42kuruj sie porzadnie:)
aska1277
25 listopada 2017, 13:20Chyba kiepsko mi wychodzi. Ale tak to jest jak nie ma pomocy. Pozdrawiam
Anika2101
24 listopada 2017, 22:47Zdrówka kochana zrób sobie syrop z czosnku lub ocet jabłkowy z wodą cytryną i miodem pomaga ja wyleczyłam się w dwa dni. Promocja fajna ja nie skorzystam kasę wydałam na ciuchy hehe. Dobrej nocy x
aska1277
25 listopada 2017, 13:22Mam syrop z cebuli i czosnku. Pije sok z czarnego bzu, ale najbardziej dokucza mi katar :(
Barbie_girl
24 listopada 2017, 22:09Zrrowka zycze kochana :*
aska1277
25 listopada 2017, 13:22Dziękuję :*
Berchen
24 listopada 2017, 19:23zycze wam powrotu do zdrowia, ja tez zlapalam wirusa , wiec cierpimy razem , powodzenia.
aska1277
25 listopada 2017, 13:22A Ty jak się leczysz? Tzn czym :)
Berchen
25 listopada 2017, 13:30wczesniej bralam gripex czyli paracetamol jak mi glowa bolala i musialam mimo to pracowac, teraz juz glowa nie boli to tylko sprey do nosa , bo ciagle zatkany i tabletki na rozpuszczanie sluzu, goraca cytryna z miodem. Dzisiaj juz lepiej. zycze powrotu do zdrowia.
aska1277
25 listopada 2017, 17:54no ja właśnie acatar ;) herbatka z czarnego bzu :) i sok z cebuli i czosnku :) a jak się czuję ?? Chyba dobrze skoro latam dookoła wszystkich :(
Gacaz
24 listopada 2017, 18:40Życzę zdrówka i powodzenia z dietą. Ja się nie nadaję do diety, bo zawsze mam apetyt na coś innego niż powinnam i w końcu jem więcej niż bez diety, ale Tobie życzę powodzenia, bo widzę, ze lubisz według rozpiski. Pozdrawiam
aska1277
25 listopada 2017, 13:23Dokładnie lubię jak mam wszystko rozpisane :) ale gdy człowiek chory to nawet o diecie nie myśli. Pozdrawiam