Witajcie Kochani :)
Dziękuję Wam z całego serca, za wszystkie komentarze, pod ostatnim wpisem. Wiem...był niepokojący i straszny. Ale powiem Wam jedno... nie poddam się, nie pozwolę aby dziecko decydowało o Moim życiu. O tym czy będę z Jej ojcem, czy nie... Tak być nie może, to ja jestem dorosła, to ja decyduję...a Ona powinna się cieszyć,że ma kto dać Jej jeść, przypilnować, pobyć z Nią. Spędzać z Nią czas, bawić się, grać !!!! Wiem, też że te zachowanie, to sposób na zwrócenie uwagi ojca... tylko,że to na ojca nie działa. I to Ją chyba boli, że to ja mam większą władzę, nad ojcem niż Ona... Dodam też,że nie zawsze były takie kłopoty i problemy... to nasila się z wiekiem....
Można to tłumaczyć buntem nastolatka.... ale nie wszystko, prawda ?! Boli Ją też,że własna matka Ją olała... Ja to rozumiem.... bo mnie też boli,że Ona nie interesuje się dzieckiem.... ale nie zmienię tego, bo Jej matka mysli o sobie.... ostatnio nawet Nam wysłała fotki, jak to świetnie się bawi w jakimś hotelu nad morzem.... a dziecku nic nie kupi bo nie ma kasy :D Ale nie o tym wpis...
Dziękuję,że jesteście i że Was mam :) Jesteście dużym wsparciem :) DZIĘKUJĘ :)
Oświadczam,że nie poddam się, nie pozwolę aby dziecko mną zawładnęło. Odganiam od siebie złe myśli, bo to faktycznie nic nie pomoże.... Nie doprowadzi do niczego dobrego.... Bo co... nawet gdy sobie coś zrobię, to Jemu na złość nie zrobię, ani Jego córce... Tylko Swojej rodzinie i córce.... A tego nie chcę... Od dziś myślę pozytywnie....
Cieszę,się bo mam z kilkoma z Was ciągły kontakt i to też mi pomaga.... Jesteście Wspaniali :) Nie napisałam wspaniałe, bo i panowie się zdarzają na V :) :) :)
Życzę Wam spokojnego wieczoru ;) i sobie również :D Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
tracy261
15 czerwca 2018, 17:57Na takie podejście czekałam :) Moc z Tobą!
aska1277
15 czerwca 2018, 18:01Oj Kochana a jak ja czekałam na takie podejście :) heheheh :)
annaewasedlak
15 czerwca 2018, 15:15Dobrze że wracasz do normy że tak to ujmę.Ta dziewczyna zadziwia przebiegłością. Pozdrawiam
aska1277
15 czerwca 2018, 15:51Oj zadziwia, nawet nie wiesz jak bardzo......
nitktszczegolny
15 czerwca 2018, 14:18Cieszę się, że się nie poddajesz ! Mam nadzieję, że Twoje nastaiwnie będzie już zawsze pozytywne :)
aska1277
15 czerwca 2018, 15:51Bardzo bym chciała aby to nastawienie było pozytywne.... wtedy świat jest taki piękny.... :)
Piegotka
15 czerwca 2018, 13:48Kochama bardzo się cieszę że się nie poddajesz. Tak po przeczytaniu tego wpisu nasuneła mi się myśl ze albo trzeba by pogadać z tą "drugą" córką i powiedzieć jej tak od serca jak tu napisałaś, że nie próbujesz jej zastąpić mamy ale że jest dla Ciebie ważna i bliska. Że nie chcesz zabrać jej taty i że jest dla Ciebie jak druga córka i że wy kobietki musicie się wspierać. Może to już zrobiłaś - nie wiem☺ A jak to nie pomoze to moze wlasnie wizyty u psychologa z nią razem? Wiem że nie jest latwo wychowywać cudze dziecko ale życzę Ci abyś doszła z nią do porozumienia.
aska1277
15 czerwca 2018, 15:50Tyle razy rozmawialiśmy z dziewczynkami.... że mimo tego że jesteśmy My, to mają też biologicznych mamę i tatę. Młoda wie...że jest mi bliska... ale bunt jest mimo tego....
fitball
15 czerwca 2018, 13:44myśl pozytywnie, 3mam kciuki za Ciebie
aska1277
15 czerwca 2018, 15:43Uczę się myslenia pozytywnego....ale nie zawsze jest łatwo ;) Pozdrawiam cieplutko :)
Maratha
15 czerwca 2018, 10:30Patchworkowe rodziny niesterty sa wiekszym wyzwaniem niz takie standardowe... Moze z mala warto by bylo przejsc sie do psychologa dzieciecego? Bo ona ewidentnie ma sporo problemow co w sumie biorac pod uwage jej sytuacjie nie jest dziwne... A ze jest dzieckiem to radzi sobie z nimi jak umie - wkurzajac wszystkich dookola...
aska1277
15 czerwca 2018, 11:20Myślałam nad tym...ale Ona ma tak bujną wyobraźnię że byłyby z tego jeszcze większe problemy...
SzczesliwaJa
15 czerwca 2018, 00:44Super! :) :* Żyj dla siebie, dziel to życie z innymi i pozwól im się Tobą cieszyć! :) :) :) :*:*:* Buziaki i wszelkiej pomyslności! :*
aska1277
15 czerwca 2018, 05:37Dziękuję bardzo za wszystko :* :* miłego piątku
equsica
14 czerwca 2018, 22:47hej, a ja nie wiem wg mnie nic nie jest albo czarne albo białe.. owszem pewnie dziewczyna przegina i to nie ma wątpliwosci.. ale to pewnie dlatego ze ojciec nigdy jej nie postawił granic.. no i tak dorasta to raz dwa to dla niej tez trudne jest.. wiesz ojciec jedyna rodzina interesuje sie jakas kobietą.. no buzuje sie w dziecku... próbowałas z nią pogadać szczerze? potraktowac ją jak dorosłą niech sie czuje doceniona.. ;] z drugiej strony Twoja córka mogłaby robić tak samo tzn pod górke Twojemu facetowi ale chyba tego nie robi.. tylko że wiesz trzeba jakos nad tym popracować zrozumiec ją i jej urojone nastoletnie problemy.. to ze ojca nie ma w domu, ze siedzi z macochą itp.. tylko zeby to podziałało to ojcec młodej tez by musiał z nią pogadac.. a najlpiej jakbyscie usiedli w trójke.. tak mi sie wydaje.
aska1277
15 czerwca 2018, 05:40My często we trójkę rozmawiamy. Moja córka też Mu daje czasami w kość...Ale sporadycznie. Pozdrawiam serdecznie
equsica
15 czerwca 2018, 11:02To faktycznie jakies niereformowale dziecko.. Trzymaj sie i mam nadzieje ze mloda sie ogarnie.
aska1277
15 czerwca 2018, 11:21Też mam nadzieję że się ogarnie zanim oszaleje lub się wykoncze
equsica
15 czerwca 2018, 11:23Byle do 18stki :P to moze sie chociaz wyprowadzi na studia czy cos
annna1978
14 czerwca 2018, 20:24Najważniejsze że przemyśłas pare rzeczy i dzialasz:)
aska1277
14 czerwca 2018, 20:40Oj nocka była burzliwa....tzn...rozmyślałam, myslałam co by tu zrobić, aby było lepiej i abym nie miała takich podłych myśli....
eszaa
14 czerwca 2018, 18:55super, ze sie podniosłas z marazmu, tylko pamietaj, że w razie kolejnego epizodu z powaznym spadkiem nastroju, musisz szukac pomocy u specjalisty.Oby optymizm pozostał juz na zawsze i leczenie nie było potrzebne
aska1277
14 czerwca 2018, 18:58Bardzo bym sobie tego zyczyła, aby takich spadków nastroju było jak najmniej..... Pozdrawiam :)
karmelikowa
14 czerwca 2018, 18:54No i pięknie kochana tak trzymaj i nie daj się! będzie dobrze wszystko:) A nie jedna by nie podołała temu czemu Ty dajesz radę bo miec faceta z dzieckiem to jest ciężka sprawa a Ty dajesz radę i dasz radę poradzisz sobie bo jesteś mega silną i dobra ciepłą i zajebiaszczą babką i niech się cieszą że Cię mają!!!
aska1277
14 czerwca 2018, 18:57Te same ...no prawie te same słowa, powiedziała Moja Pani psycholog.... że podziwia mnie za to,że podjęłam się wychowania cudzego dziecka...w takiej sytuacji, jaka u mnie jest.... Dziękuję :*
paczektoffi
14 czerwca 2018, 18:24super, że humorek lepszy :*
aska1277
14 czerwca 2018, 18:25Tak :) dziś już słońce świeci i serce się raduje....a Twoje wiadomości również podniosły mnie na duchu :) :*
Oleczka123
14 czerwca 2018, 17:43Śledzę Cię na V i kobieto jesteś zajebista... jesteś matka dla "obcej " dziewczynki... jesteś megaaaaa bo nie każdy by się zdecydował wychowywać dziecko faceta.... I śledzę wpisy choć nic nie piszę... i proszę nagrywać filmiki wtedy jesteś taka promienna jak opowiadasz o choćby kosmetykach:) jestem z Tobą myślami i wierzę że problemy miną... facet zmieni podejście córką męża zobaczysz podziękuj Ci za miłość bo myślę że kochasz ja choć przysparza kłopotów.... nadejdzie taki czas ze powie Ci że Ci dziękuję... A teraz czekam na lepsze wpisy takie bardziej optymistic ;)
aska1277
14 czerwca 2018, 18:24Wow aż mi łezka poleciała :) Oglądasz mnie na YT ? Fakt, gdy nagrywam to czuję,że żyję :) i sprawia mi to wielka radość :)
Oleczka123
14 czerwca 2018, 19:54Nie ma plakania tylko nagrywać:*
aska1277
14 czerwca 2018, 20:03postaram się cos nagrać na dniach ;) tylko jeszcze nie wiem co :) :)
aska1277
15 czerwca 2018, 05:41Już dziś będzie filmik ;)
Oleczka123
15 czerwca 2018, 11:17Extraaa:)
aska1277
15 czerwca 2018, 11:21Dam znać na V jak już będzie :)
Oleczka123
15 czerwca 2018, 11:23Czekam z niecierpliwością... widzę że dziś masz Power... super... trzymam kciukasy a film napewno obejrzę ;)
Zmienicsiebie2018
14 czerwca 2018, 17:22Absolutnie nie daj mlodej rzadzic. Mysle ze dobrze zdiagnozowalas problem. To wlasnie boli najbardziej odrzucone dziecko. I wiesz co? Ja Ci polece pewna ksiazke. Dla mnie to jeden z poradnikow w przygotowaniu do mojego macierzynstwa, ale mozna tam znalezc naprawde konkretne pomysly i rady. "Wychowanie zranionego dziecka". Jest jeszcze druga tyle ze bardziej o rodzinie adopcyjnej ale problemy odrzuconych dzieci dotycza tez coraz czesciej dzieci z pelnej rodziny wiec oto tytul "Zranione dzieci, uzdrawiajace domy". Ksiazki trudne do zdobycia ale poszukaj. A gdybys chciala kupic to podpowiem gdzie i jak. Trzymaj sie dzielnie !
aska1277
14 czerwca 2018, 17:36Nie dam się...Teraz tylko trzeba ogarnąć zdiagnozowany problem. Jakby co zgłoszę się do Ciebie... a teraz poszukam na necie.
Barbie_girl
14 czerwca 2018, 17:19I tski pis juz mi sie podoba :) Jestes silna dasz rade !!!! :*
aska1277
14 czerwca 2018, 17:31Sama wolę optymistyczne wpisy.. Pewnie,że dam radę, bo mam dla kogo żyć :) :)