Witajcie Kochani ;)
To tylko JA hihih Od czego by tu zacząć?! Hmmm sama nie wiem,ale pewnie od początku. Czyli oznacza to,że znowu zaczynam? Tak ! Zaczynam od dziś, menu zanotowane, foto zrobione, woda pita. No jeszcze brakuje na dziś aktywności, ale wiecie, co ? Dziś się relaksuję, czytając książkę " chcę być kochana tak jak chcę " Kto nie czytał polecam :) To tak jakbym miała obok siebie koleżankę, przyjaciółkę, bratnią duszę.... Książka jest rewelacyjna. Ale rozpoczęłam także książkę " Związek wolny od złości" a w kolejce czeka " Pokochać siebie" Sama nie wiem jak to się stało,że zaczęłam czytać :) hahahah Ale cieszę się, bo wtedy mam czas tylko dla siebie, zamykam się i czytam. Nie ma mnie wtedy dla NIKOGO.
Ale nie o książkach będę pisała. Pewnie pojawią się komentarze,powraca kolejny raz itp, itd.... Być może,ale ja uważam,że poddaje się ten , kto nie walczy....A ja walczę, nie poddaję się. Bo miałam gorszy dzień, dwa, ale idę dalej. Trwam dalej. Grunt, to wiedzieć, kiedy się podnieść. Od 3 dni nie tknęłam słodkiego, nie wiem jak długo wytrzymam, ale też w tym trwam. Nie myślę o tym, jak o wyzwaniu, po prostu staram się nie sięgać po słodkie. Wolę w to miejsce zjeść jabłko, lub inny owoc. Czy długo wytrwam ? Tego nie wiem,ale spróbuję, bo tek kto nie próbuje już jest przegranym :)
Mam zrobioną także tabelkę aktywności, póki co wygląda to kiepsko,ale od czegoś trzeba zacząć. Połowa miesiąca zmarnowana? Być może ale można drugą połowę nadrobić ;) Prawda ?
To chyba tyle póki co Moi Drodzy, jeśli macie jakieś pytania, piszcie :) hihih
Życzę udanego popołudnia niedzielnego :) I udanego tygodnia :) Pozdrawiam serdecznie :) A teraz czas poczytać co u Was słychać ;)
Maratha
22 października 2018, 13:32Powodzenia :) ja tez ZNOWU zaczynam :P
aska1277
22 października 2018, 18:33Wzloty i upadki są wpisane w odchudzanie :) działamy
annaewasedlak
15 października 2018, 17:46Tego też nie chcę- krytyki że kolejny raz zaczynam a moja 7 oddala się. Wiem jak jest i staram się wyjść na prostą do walki a że upadam cóż nie jestem doskonała. Powodzenia nam zycze.
aska1277
15 października 2018, 18:06Powodzenia :) nikt nie jest doskonały, walczymy dalej :) Do dzieła :)
sachel
15 października 2018, 08:19Czytanie cudownie odpręża, jest wspaniałą odskocznią. A w diecie i zdrowych nawykach życzę powodzenia i konsekwencji, a na pewno się uda. Trzymaj się ciepło.
aska1277
15 października 2018, 12:27Dziękuję za słowa wsparcia, to bardzo ważne. Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego tygodnia
karmelikowa
15 października 2018, 05:51Z czego się tu śmiać ?Odchudzanie wcale łatwe nie jest, tez uważam ze potykajac się można zajść daleko tylko trzeba się podnieść , a dopuki się walczy to jest się zwycięzcą , sama jak stanęłam tak stoję i ogarnąć się nie mogę ,ale poddać się nie poddam absolutnie ! Tak ze powodzenia i kciuki za Ciebie :) Buziaki :*
aska1277
15 października 2018, 05:55W takim razie życzę Nam powodzenia, aby udało się dotrwać :)
.krcb.
14 października 2018, 20:25Fajnie ze masz takie pozytywne podejście ja właśnie też wyrażam dietę od jutra dzisiaj już było ok ale nie tak w 100% jutro będę bardziej pilnować porcji bo teraz mam mało.ruchu
aska1277
15 października 2018, 05:54Z tym podejściem to różnie bywa,ale grunt to się nie poddawać. Tego Nam życzę.
annna1978
14 października 2018, 19:45Kto wraca ten sie nie poddaje-ja sie tego nie wstydzę:) wstydzilabym sie rezygnacji... trzymam za nas kciuki:-)
aska1277
14 października 2018, 20:11Również trzymam kciuki hihi
paczektoffi
14 października 2018, 19:15Ja też ciągle wracam :)
aska1277
14 października 2018, 20:11Może kiedyś się uda ;)
Gacaz
14 października 2018, 19:05Ja też lubię czytać poradniki i też zaczynam od nowa. Powodzenia
aska1277
14 października 2018, 20:10Tobie także życzę powodzenia :)
Barbie_girl
14 października 2018, 17:40KAzdy ma gorsze i lepsze dnia ;) czytaj vzytaj bo to super sprawa ;) ja czekam na poczte i na nowe 2 ksiazki :) Powodzenia z aktywnoscia ;) Ja dzisiaj tez nie zjadlam slodkiego chcociaz bylo blisko i kusilo heheh
aska1277
14 października 2018, 17:48Mnie też kusiło a do tego jednak udało się wskoczyć na orbitreka i pyknąć 5 km. zawsze dobre i to
Barbie_girl
14 października 2018, 20:17dokladnie 5km lepsze niz nie wstanie z kanapy ;)
aska1277
15 października 2018, 05:53Dlatego mnie cieszy każdą mała aktywność, właśnie chociażby dlatego że podniosłam dupkę z kanapy hihi
Piegotka
14 października 2018, 17:01Kochana nie ty jedyna masz słabsze dni. Ważne że wracasz na dobre tory. Trzymam kciuki☺
aska1277
14 października 2018, 17:16Dziękuję ;) Udało się nawet poćwiczyć na orbitreku 5 km hihih