Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak się podnieść ?


Witajcie Kochani 

          Niestety niemoc dopadła mnie na dłużej. Jak się z tego podnieść?!  Notuję plany naprawcze,ale szczerze? Kiepsko mi to wychodzi. Dlaczego ? Nie wiem :( Ostatnio za dużo stresów i nerwów było w moim życiu. Nie umiałam na dłużej skupić się na diecie, aktywności. Staram się jedynie pokonywać minimum 10 tyś kroków, ponieważ chcę pobić swój rekord czyli 21 dni po 10 tys kroków :) Już niewiele brakuje. Wczoraj brakowało mi ponad 5 tyś kroków, to chodziłam w domu po schodach ;) aby dobić do 10 tyś :) hahahaha....ale udało się, nie straciłam tego dnia :) 

        Wodę też pijam, ale jedzenie hmmm kuleje. Niby jakoś się specjalnie nie objadam, ale też nie pilnuję tego jakoś specjalnie :( Cholera jak się nie ogarnę, to marnie skończę. Dlatego dziś już małymi krokami powracam.  Może znowu powinnam liczyć kalorie?! Sama nie wiem, co zrobić aby się podnieść???? Powiem Wam,że chwilami opuszcza mnie energia, siła i moc.... Ale najważniejsze,że nie poddałam się całkowicie. Także trzymacie kciuki , aby na dobre mnie siły nie opuściły. Nie poddam się, o to, to NIE :) 

        Zapraszam Was na mój kanał, a na nim  wspaniały pokaz linoskoczków,który dziś miał miejsce w Toruniu ;) 

/www.youtube.com/watch?v=PbQlpEk2Mv8&t=146s

        Dajcie znać czy Wam się podoba, czy macie tyle odwagi, aby wejść na taką linę ;) Hehehe bo ja bym nie weszła. 

           To tyle na dziś Kochani :) Oczywiście trzymam za Was mocno kciuki. Walczymy... Pozdrawiam 


  • tara55

    tara55

    23 czerwca 2019, 11:42

    Walczymy...!!! :-)))

  • Trollik

    Trollik

    22 czerwca 2019, 15:07

    Normalnie wstac, otrzepac kiecke, poprawic korone i isc dalej

    • aska1277

      aska1277

      22 czerwca 2019, 17:02

      Dokładnie, tak będę musiała zrobić :) buziaki :) :*

  • equsica

    equsica

    22 czerwca 2019, 11:29

    Rusz zad! Nie tkwij w tym dluzej.. Pamietasz jaka bylas wesola jak poszlas pierwszy raz biegac, czemu sobie to zabierasz? Cos cie wkurza, masz stresy itp.. Rozbiegaj to! W tej chwili!

    • aska1277

      aska1277

      22 czerwca 2019, 17:02

      Dziękuję, taki kop był mi potrzebny :) :* Aj niech Cię za to uściskam :) :) hihihih

  • eszaa

    eszaa

    22 czerwca 2019, 10:04

    skoro cisniesz te kroki, to pocisnij i z dietą. Wiesz, ze potrafisz.Tak, liczenie kalorii to ten bat nad głowa, który trzyma diete w ryzach. Do roboty ;)

    • aska1277

      aska1277

      22 czerwca 2019, 17:00

      Własnie te liczenie kalorii, to taki bat który trzyma w ryzach :( Dziś już stracony dzień...na liczenie kalorii :( Ale jutro działam. Buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.