Witajcie Kochani
Troszkę mnie nie było, troszkę zawirowań w życiu prywatnym i tak wyszło. Ale już melduję swój powrót. Tak powracam, jak córka marnotrawna ;) Ale już nie raz pisałam,że się nie poddam będę walczyła aż uzyskam wytyczony cel. Czasami upadam,ale kto z Nas nie upada ? Podnieść łapkę ;) Najważniejsze to się podnieść, co własnie czynię.
Byłam z córką kilka dni u rodziców, a u Nich niestety utrzymanie diety..... nie wchodzi w grę. Tata wiecznie marudzi,że za mało jem....że nie jem konkretnie.... itp. a weź posmaruj więcej masła, a weź tłuszczyk do ziemniaków :( oj brak słów. Jedyne wsparcie u rodziców mam u Mamy. Ale wieczne kłótnie z tatą, odebrały mi całą radość. Ale ja nie o tym ;) hehehe
Wczoraj tak sobie pomyślałam....DOSYĆ tego, wracam do gry, bo jeszcze chwila a ja będę jak świnia wyglądała :( Czuje się jak balon...fakt zbliża się @ ale to nie jest wytłumaczenie, o nie. Wczoraj też udało się zrobić 50 przysiadów --- wiem bez szału, ale to na dobry początek. Dziś już było 50 przysiadów i 10 minut agrafka ;) Jest progres ;) Niewielki ale jest.
Mam duży problem z piciem wody... Nie wiem jak do tego wrócę :( Tego chyba boję się najbardziej. Ale ja się nie poddam, o nie ;)
Także małymi krokami idę do swojego celu. Już teraz wiem,że w te lato nie wyjdę w stroju kąpielowym,że nie schudłam do tych wakacji..... ale do końca roku zostało jeszcze 177 dni.... czyli 25 tygodni. A co za tym idzie, jeśli bym chudła tygodniowo 0.3 kg to przez te 25 tygodni byłoby mniej 7,5 kg. Natomiast gdybym chudła po 0,5 kilograma to byłoby mniej 12,5 kg. Także ciekawie to się przedstawia. Myślę,że jest do zrealizowania.... tylko trzeba być konsekwentnym :( a u mnie to różnie z tym bywało. Fakt 4 miesiące było super.. aż nagle coś się wypaliło.
Dlatego nie płaczemy nad rozlanym mlekiem, tylko spinamy dupkę i do dzieła :)
Dziś nadrobię Wasze pamiętniki ;) Zapraszam także na dwa nowe filmiki na kanale ;)
https://www.youtube.com/watch?v=qa443dUXmhI&t=17s Tu przedstawiam nocne zwiedzanie na zamku krzyżackim ;)
https://www.youtube.com/watch?v=keUUvpgTN8M&t=5s Natomiast tutaj jest przepiękna fontanna ;)
To by było Kochani na tyle :) Trzymam oczywiście za Was kciuki. Pozdrawiam serdecznie :)
tracy261
13 lipca 2019, 17:18Fajnie to wygląda, jak się pomnozy przez ilość tygodni do konca roku! Niby to wiedziałam, ale dopiero jak napisałaś, to nabrało dla mnie sensu :)
aska1277
13 lipca 2019, 17:49Prawda? Niby tylko 30 dag lub pół kilo...a w ciągu roku mozna sporo zgubić :)
tara55
11 lipca 2019, 20:31Krzesło czarownic jest bardzo wygodne. Hehehe....
aska1277
11 lipca 2019, 20:34:) tak heheheheh
serce.justyna
11 lipca 2019, 09:20Ty zawsze dasz radę masz motywacji dużo do dzialania
aska1277
11 lipca 2019, 09:28Justynko dziękuję :) Bardzo bym chciała i Ciebie zmotywować do działania :) Uwierz mi nawet mieszkając z rodzicami, można jakoś to ogarnąć :)
serce.justyna
11 lipca 2019, 09:38A dziękuję no mnie trochę ciężko zmotywować ak to ktoś tu powiedział leniwa Justyna
tara55
10 lipca 2019, 06:53Fontanna wspaniała. Dzięki za pokazanie jej. :-)))
aska1277
11 lipca 2019, 09:14Miło,że zajrzałaś :) Chociaż na zywo jeszcze fajniejsze wrażenia :) Pozdrawiam
GingerSlim
9 lipca 2019, 18:27Cały czas nie można dawać z siebie 100 %. Chyba nie jest to możliwe. Dlatego upadamy żeby zaraz się podnieść :) Pozdrawiam
aska1277
9 lipca 2019, 19:36Tak, to prawda ;) Wiem,że nie da rady byc na 100 % każdego dnia... ale podnoszę się i ide dalej ;) Pozdrawiam
Pixi18182
8 lipca 2019, 10:58Najważniejsze to się podnieść i walczyć dalej :) Trzymam kciuki :)
aska1277
8 lipca 2019, 18:07Tak, podniosłam się i idę dalej, przed siebie ;)
Maratha
8 lipca 2019, 10:56Dasz rade :) grunt to ogarnac sie w pore. czas i tak uplynie, co z nim zrobimy to juz nasza decyzja ;)
aska1277
8 lipca 2019, 18:07Zrobię co w mojej mocy, aby nie zaprzepaścić wszystkiego ;) Dziękuję za wsparcie :)
tara55
6 lipca 2019, 21:50Brawo za niustający optymizm. Pozdrawiam. :-)
aska1277
6 lipca 2019, 21:52Dziękuję, nie zawsze jest tak kolorowo....Ale mam nadzieję,że dam radę i dojdę do celu ;)
KatarzynaXXL
6 lipca 2019, 19:24Też upadłam dzisiaj... Ale podniose się jutro nie dam się i będę walczyć. Tego też życzę tobie. Powodzenia! :*
aska1277
6 lipca 2019, 19:44Działamy :) W grupie siła :) Dobrego wieczoru życzę :)