Witajcie Kochani
Nowy tydzień, nowe nadzieje.... głowa pełna pomysłów, planów...ale znając moje głupie szczęście nici z planów. Dzień od rana nijaki, ale spokojny. Na ŚNIADANIE : była sałatka ( sałata lodowa, pomidorki, ogórek korniszon, pieczarka marynowana, oliwki zielone, grzanki, majonez)
II ŚNIADANIE jogurt naturalny z malinami i borówkami. Polubiłam jogurt naturalny aż sama jestem w szoku.
OBIAD skrzydełka z piekarnika, ziemniaki i czerwona kapusta.
KOLACJA kisiel ( jakoś nie miałam ochoty nic innego jeść, bo obiad był dosyć późno)
Jeśli chodzi o dzisiejszą aktywność to była
skakanka x 500
przysiady x 50
ciężarki 10 minut
Może aktywność nie jest spektakularna ale była i najważniejsze,że ruszyłam tyłek z kanapy. Jakoś nie mogę się zmobilizować aby wskoczyć na orbitreka. Pamiętam jak mi to sprawiało radość. Jednak teraz nie mogę i nie umiem się zmobilizować :( Poniekąd jest to spowodowane tym,że moje życie osobiste jest w obecnej chwili bardzo pokręcone, zakręcone......Do tego dochodzi depresja, która znowu się uaktywnia.... jak wulkan :( Walczę z nią każdego dnia , każdego dnia uczę się na nowo pewnych rzeczy. Raz jest lepiej a raz gorzej.
Liczę,że wrócą lepsze dni. Już ruszyłam z kanapy, więc jest progres, ale nie taki jaki bym chciała. A tak przedstawia się tabelka ;)
Cieszę się,że jako tako się zapełnia. Dziękuję Wam za każde słowo wsparcia :*
Za Was także trzymam kciuki :) Walczymy dalej.... Najważniejsze,to się podnieść i iść dalej, do celu. Pozdrawiam cieplutko :)
zurawinkaaa
17 lipca 2019, 16:30Trzymaj się ;) na pewno.bedzie dobrze ;) jedzonko super !
aska1277
17 lipca 2019, 20:32Dziękuję za miłe słowa :)
commo
16 lipca 2019, 22:03Asiu jesteś taka aktywna i energiczna więc możesz sobie poradzić z depresją. Zadaj sobie pytanie kto tu rządzi Ty czy ona. Czy chcesz dać się wodzić za nos tej cholerze? To przecież Ty decydujesz o swoim życiu. Pamiętaj nigdy nie jest tak źle jak nam się wydaje tylko nasza wyobraźnia przedstawia na taki scenariusz. Pa.
aska1277
17 lipca 2019, 08:12Pięknie to ujęłaś. Dziękuję bardzo, to prawda ja rządzę. Nie dam się, tej paskudzie. Zwiększę aktywność to radość powróci. Buziaki dla Ciebie i miłego dzionka życzę
Sunniva89
16 lipca 2019, 15:07Nie nastawiaj sie negatywnie i staraj sie realizowac plany <3 A depresje koniecznie zdus w zarodku!
aska1277
16 lipca 2019, 21:08Witaj ;) Staram się realizować plany, nawet gdy upadnę. Wtedy powoli się podnoszę i działam... Z depresją nie łatwo wygrać . Pozdrawiam :)
klemensik
16 lipca 2019, 09:17Ech te stany nerwicowo-depresyjne... Coraz wiecej kobiet na Vitalii o nich pisze... Ale grunt, że przedzieramy się przez tą dżunglę życia! Do przodu!
aska1277
16 lipca 2019, 21:07Tak.... u mnie to już trwa 9 lat :( i raz lepiej , raz gorzej..... Są dni,że sobie świetnie z tym stanem radzę. Ale są tez takie,że nic nie pomaga .
ka_wu
16 lipca 2019, 08:29Asia, kto jak nie Ty! Ruszyłaś do przodu, może nie jakimś wielkim susem, ale małym krokiem w stronę sukcesu. Jesteś i tak dalej, niż Ci, którzy czekają na lepszą pogodę, kolejny poniedziałek, czy nowy miesiąc... Ściskam mocno kciuki, działaj. Buziaki! :)))
aska1277
16 lipca 2019, 21:06Dziękuję Kochana za te miłe słowa i wsparcie :) Tak rozpędzam się hihihi Nie poddam się, oj nie ;) Nawet jakbym miała iść żółwim tempem :) Buziaki dla Ciebie :)
KatarzynaXXL
15 lipca 2019, 21:11Wszystko jakoś się ułoży kochana.Brawo zawsze to jakiś ruch niż siedzenie na kanapie. Jestem dumna Ciebie:)!
aska1277
15 lipca 2019, 21:28Dziękuję, ja również jestem z siebie dumna ;) Że nie zalegałam na kanapie ;) Co ja piszę :) Przecież ja jestem z Nas dumna :) hihihi