Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 117 Jak facetowi smakuje......


Witajcie 

             Zaczynamy nowy tydzień :) Ja zaczęłam go na 200% wow aż sama siebie nie poznaję. Już powoli Wam tłumaczę o co chodzi :) Dziś pobudka 6.40 :( wrr ale chciałam na spokojnie ogarnąć swoje i dziewczyn śniadanie. Wstałam  w dobrym humorze, pozytywnie nastawiona. 

           Śniadanko zjedzone,później rozmowy z M i zabrałam się za trening :) Tak jak ustaliłam, dziś zrobiłam  godzinny trening ( 10 minut rozgrzewka, 13 minut  Primavera -brzuch, 35 minut orbitrek, 2 minuty rozciąganie) WOW 60 minut.... Ledwo zeszłam z orbitreka hihihi aby się porozciągać na koniec :) Ale wiecie co ?? Byłam z siebie mega dumna i zadowolona


             Chyba było mi mało godzinnego treningu, bo popołudniu był marsz po podwórku :) hahah 20 minut 1.77 km :) Oj czułam kręgosłup po marszu.... 

           Po treningu zabrałam się za robienie drugiego śniadania tzn. zrobiłam muffiny z płatkami owsianymi, serkiem wiejskim, bananem i żurawiną mniammmmmmmmmm O rety jakie to było pyszne. Jak już Mojemu facetowi smakowało ( a On za takimi wynalazkami nie jest) to musiało być pyszne. Nawet był zdziwiony że dałam serek wiejski :) 

          Jak już zrobiłam moje pyszności, to chwilę odpoczęłam a później zabrałam się za obiad. Dziś były 3 a właściwie 4 obiady, bo każdy co innego :) Heheh trzeba było zjeść resztki ;) 

          Wszystko pięknie, wszystko ładnie ale nie słyszę :( Niestety na lewe ucho nic, a prawe piąte przez dziesiąte. Nie wiem czy mnie przewiało, czy patyczkiem sobie zatkałam. Nie mam pojęcia. Jutro może podjadę do apteki. Najważniejsze,że od 7 dni głowa nie boli. 

         Jeśli chodzi o dzisiejsze menu to na styk zmieściłam się w limicie. Limit mam 1857 kcal, a ja wciągnęłam 1854 kcal. No na styk 

śniadanie:  chleb z sałatą, mozzarellą, rzodkiewką i ogórkiem

II śniadanie: muffiny (RAJ W GĘBIE) , winogrono

obiad : ryż z jabłkiem, cynamonem i orzechami

kolacja: tortilla z serkiem delikate, rzodkiewka, ogórek, oliwki, cebulka prażona i kakao

           Jeśli chodzi o wodę, to ponad litr wypity. Widzę,że przejście na 4 posiłki z 5, to dobry pomysł, w moim przypadku. Głowa nie boli, przerwy mam co 3 godziny jest ok. Póki co liczę kalorie i podoba mi się to ;) Zobaczymy czy waga to pokaże lub cm :) 

  

                Pamiętajcie aby się nie poddawać. Dojdziemy do celu, damy radę :) Pamiętajcie aby robić to dla siebie :) Trzymam kciuki. POZDRAWIAM 

  • reghina

    reghina

    28 kwietnia 2020, 18:11

    Mi ostatnio wszędzie towarzyszy rower,mega nakręca jak widzi się jak km lecą i za tym waga ,:-D Twoje jedzenie wygląda mega smacznie,poproszę o przepis na muffinki! Ostatnio dużo piekę zwyklych ciasteczek owsianych z dynia czy słonecznikiem lub z migdałami i żurawiną.Zastępuję im kupne słodycze stąd prrośba o przepis,a sama nie jem cukru 13 dni :-D Piękna aktywność u Ciebie!

    • reghina

      reghina

      28 kwietnia 2020, 18:11

      Im tzn. rodzinie ;-)

    • aska1277

      aska1277

      28 kwietnia 2020, 18:16

      Poniżej dawałam przepis, jakbyś poszukała. Jak nie znajdziesz, to podam jeszcze raz ;) Ok? Brawo za niejedzenie cukru . Pieknie

    • reghina

      reghina

      28 kwietnia 2020, 18:17

      O nie zauważylam przepraszam,bo z chęcià skorzystam, a lubię sprawdzone,a Twoje wyglądają pysznie

    • aska1277

      aska1277

      28 kwietnia 2020, 18:18

      Nie ma za co :) Działaj :) Dla nas były obłędne :) Daj znać jak zrobisz ;)

  • slubna26

    slubna26

    28 kwietnia 2020, 13:56

    Ale masz turbo 😆😆😆

    • aska1277

      aska1277

      28 kwietnia 2020, 15:11

      Sama siebie nie poznaję :D :*

  • Laurka1980

    Laurka1980

    28 kwietnia 2020, 10:56

    Dojdziemy albo nie dojdziemy, ja mam dziś nastrój na nie :/

    • aska1277

      aska1277

      28 kwietnia 2020, 15:11

      Oj oj wysyłam energię, łap ;)

  • laveau

    laveau

    28 kwietnia 2020, 10:37

    Ale nie boli Cie to ucho? Możesz spróbować tych sprayów oczyszczających, jak nie pomoże to jednak lekarz :/ Super trening ;)

    • aska1277

      aska1277

      28 kwietnia 2020, 15:11

      Nie, nie boli. Właśnie takie cudo kupiłam :) Zobaczymy jakie będą efekty :)

  • Maratha

    Maratha

    28 kwietnia 2020, 10:03

    Moze swiece do uszu? bo patyczkiem latwo zatkac, jak sporo woskowiny sie nazbiera

    • aska1277

      aska1277

      28 kwietnia 2020, 15:10

      Wiem,że patyczkiem się nie powinno robić :(

  • CzarnaOwieczka85

    CzarnaOwieczka85

    28 kwietnia 2020, 07:54

    Obiad miałyśmy taki sam ryż z jabłkiem i cynamonem, ale u mnie bez orzechow:)

    • aska1277

      aska1277

      28 kwietnia 2020, 15:10

      A widzisz :) hihihi

    • CzarnaOwieczka85

      CzarnaOwieczka85

      28 kwietnia 2020, 15:23

      Dzisiaj powtórka z rozrywki ale z rodzynkami:))

  • Piegotka

    Piegotka

    28 kwietnia 2020, 07:28

    Super że tydzień zaczynasz z taką energią. Przepis na pewno wypróbuję. Pozdrawiam☺

    • aska1277

      aska1277

      28 kwietnia 2020, 15:09

      Oj powiem Tobie,że sama jestem w szoku :) Że ta dobra passa trwa, mimo bólu głowy lub tego,że nie słyszę ;)

  • cudmalinka

    cudmalinka

    27 kwietnia 2020, 20:26

    Poproszę przepis na muffiny 😀 może i mojego przekonam 😆 brawo za aktywność, dajesz czadu

    • aska1277

      aska1277

      27 kwietnia 2020, 20:33

      2 jajka, banan,6 łyżek serka wiejskiego, 10 łyżek płatków owsianych. Wszystko miksujesz i do piekarnika 180 stopni, na 20 minut. czas pieczenia zależy od piekarnika. Ja do środka dodałam jeszcze żurawinę. Polałam muffiny gorzką czekoladą. Chociaż bez czekolady tez pyszne ;)

    • cudmalinka

      cudmalinka

      27 kwietnia 2020, 21:13

      Płatki owsiane zmielone? Napewno wypróbuję 😉 dziękuję

    • aska1277

      aska1277

      27 kwietnia 2020, 21:17

      Wszystko wrzucasz do jednej miski i miksujesz, płatki też :)

    • aknaanna

      aknaanna

      28 kwietnia 2020, 17:57

      Super przepis, dziekuje :)

  • sylwus290977

    sylwus290977

    27 kwietnia 2020, 19:55

    Jakbym miała coś dodać to za krótkie rozciąganie

    • aska1277

      aska1277

      27 kwietnia 2020, 20:17

      Dziękuję, chyba faktycznie za krótko....

  • annna1978

    annna1978

    27 kwietnia 2020, 19:00

    Ale jedzonko😊😊😊mniam😊

    • aska1277

      aska1277

      27 kwietnia 2020, 20:17

      Dziękuję :) :*

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    27 kwietnia 2020, 18:40

    fajne menu. na ucho może spróbuj jakiś psikacz oczyszczający? chociaż myślę, że mogło Cię też przewiać, a to już większy problem :( a co do treningu - rozciągaj się porządnie :) uelastycznisz się i nie będziesz miała takich napiętych mięśni :)

    • aska1277

      aska1277

      27 kwietnia 2020, 20:17

      Z uchem zobaczę jutro... dziś nie miałam jak jechać do apteki. Chyba faktycznie za krótko się rozciągałam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.