Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 147 Bez siły?


Witajcie 

         

             Czy u Was tez tak dni szybko mijają?! Szok dopiero była niedziela a już koniec środy? Mi ten dzień nawet nie wiem kiedy minął. Cały dzień praktycznie w drodze. Rano załatwienie sprawy w warsztacie, później obiad a następnie byłam zawieźć mamę do lekarza. Dziś ogólnie bez treningu, no poza marszem ale bez szału bo 40 minut. 

             Mam wrażenie jakbym opadała z sił. Może za dużo na siebie wzięłam, może za bardzo trenowałam tzn. mam na myśli intensywne treningi? Nie wiem sama co się dzieje. Fakt pogoda też daje o sobie znać, bo raz chłodno a zaraz ciepło ( tak jak dziś, cały dzień na krótkim rękawku). Łydka cały czas daje się we znaki, boli jak diabli... Póki co bez tabletek. Skurcze jakieś mnie biorą.  Może dociągnę do końca miesiąca z treningami. Do końca maja powinnam jeszcze zrobić 3 treningi, co z tego wyjdzie? Nie wiem. Ale nie zamartwiam się tym, bo ogólnie kawał dobrej roboty zrobiłam w maju :) Ale o podsumowaniu będzie w niedzielę :) 

           Jeśli chodzi o dzisiejszy jadłospis. 

ŚNIADANIE: sałatka ( miks sałat z roszponką, ogórek, oliwki, twaróg wędzony, grzanki, rzodkiewka, majonez)

II ŚNIADANIE: baton nowinka ( wliczone w bilans,żeby nie było) Dobry ale za słodki bleee hihihi

OBIAD:  twaróg z jogurtem i truskawkami 

KOLACJA:  szparagi z szynką i serem mniammmm 

         Łączna liczba kalorii to 1101 na 1837.... mało stanowczo za mało :( Tak to jest,gdy się nie zaplanuję menu. Dlatego dziś już ułożyłam, bo ostatnie dwa dni zapominałam o tym. 


              Jeśli macie ochotę zobaczyć wczorajszy obiad i dzisiejszą kolację, zapraszam na yt

https://www.youtube.com/watch?v=ox164Ng1h5Y        Będzie mi miło, gdy zajrzycie. Zostawicie po sobie jakiś ślad :) Możecie też napisać w komentarzu,że jesteście z V ;) 

           Menu na jutro już ułożone, także myślę że będzie dobrze ;) Kupiliśmy dziś truskawki jedne za 15 zł za kilogram, a w drugim miejscu za 10 zł :) Zobaczcie jaka rozbieżność, ale smaczne :) Teraz tylko wymyślać dania z truskawkami :) 

           Trzymajcie się, nie poddawajcie, walczymy dalej  do celu. Pozdrawiam 


  • Kasia3044

    Kasia3044

    28 maja 2020, 12:57

    nie chcę demotywować ale jak czujesz źle to odpuść na dzień lub dwa ...oddech i relaks zawsze się przyda...możesz poćwiczyć ... medytację :) przez te anomalie pogodowe zwariować można

    • aska1277

      aska1277

      28 maja 2020, 20:22

      Nie, nie ... ja się nie dam zdemotywować :)

    • Kasia3044

      Kasia3044

      28 maja 2020, 20:39

      Super to słyszeć 😀👍pisze z ostrożności zeby nie być na zasadzie wujek dobra rada😂 a wlasciwoe ciotka😂

  • Skarlet24

    Skarlet24

    28 maja 2020, 09:24

    Mało, ale pysznie :), a na szparagach przydałoby się jeszcze takie jejeczko sadzone... :D

    • aska1277

      aska1277

      28 maja 2020, 20:21

      O własnie jajko sadzone to jest to, nigdy nie jadłam w takim połączeniu :)

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    28 maja 2020, 09:21

    mm, szparagi kocham, zwłąszcza takie chrupkie, gotowane 3-4 minuty ♥ a co do zjazdu motywacyjnego, też go odczuwam. myślę, że u mnie to powrót do pracy plus pogoda plus @. Ty zawsze miałaś dużo na głowie, a pogody nie rozpieszczają, teraz jeszcze ta łydka. Trzymaj się tam, a ceny trudkawek - jeszcze jakiś czas temu kupiłam 0,5kg za 5,99, ostatnio widziałam w jakimś większym sklepie po 15 zł, a w małych, osiedlowych 17/18 :| dramat!!!

    • aska1277

      aska1277

      28 maja 2020, 20:21

      Właśnie czasami sobie myślę,że stanowczo za dużo na siebie biorę. Ale ja to taki typ człowieka :(

  • tracy261

    tracy261

    27 maja 2020, 21:21

    Mmmm, truskaweczki :) Za tydzień pewnie będą już na wsi, to znów pojadę do teściowej i się obłowię :)

    • aska1277

      aska1277

      27 maja 2020, 21:51

      Ojjj dobrze masz hihi. Ja już kombinuje co z nich robić

    • tracy261

      tracy261

      27 maja 2020, 21:54

      Dżemy :)

  • CzarnaOwieczka85

    CzarnaOwieczka85

    27 maja 2020, 20:59

    Ja mam tak ochote ba slodkie ze zwRiuje

    • aska1277

      aska1277

      27 maja 2020, 21:12

      Heheh ja od czasu do czasu zjem. Wliczam wszystko w limit kalorii ;) Wolę zjeść mniej a co jakiś czas niż raz a dobrze :)

  • Passifloraaa

    Passifloraaa

    27 maja 2020, 20:41

    Jak mam skurcze łydek,biorę magnez...pomaga;)

    • aska1277

      aska1277

      27 maja 2020, 20:45

      Własnie ja przestałam brać i muszę wrócić do niego. A jaki bierzesz?

    • Passifloraaa

      Passifloraaa

      27 maja 2020, 21:16

      Magne-B6 dawno jednak nie brałam, na szczęście nie mam ostatnio problemów ze skurczami:)

  • tara55

    tara55

    27 maja 2020, 20:17

    Szparagi mniam, ale coś chyba mało tego jedzenia. Kcal 1.837 tj. Ppm czy cpm.? Spokojnej nocy. :-)

    • aska1277

      aska1277

      27 maja 2020, 20:22

      Tak mało bo nie było rozplanowane i dlatego :( To jest ppm.

    • aska1277

      aska1277

      27 maja 2020, 20:25

      Są to kalorie wyliczone na diecie V

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.