Witajcie
Dziękuję za słowa wsparcia pod poprzednim wpisem. Macie rację, przecież nic się nie stało, dużo dni udało się wytrwać ;) Ale nie spoczywamy na laurach, działamy dalej. Z rana zrobiłam zakupy, szybko wszystko ogarnęła, bo 9.48 byłam w domu. Już zakupy rozpakowane, pochowane ;) I zabrałam się za tening
Czyli orbitrek 15 minut i inny trening 30 minut tzn trening z gumami i ciężarkami. Jest dobrze ;) Po samym treningu czułam się świetnie. Fakt jak schodziłam z orbitreka to nogi mi się trzęsły ;) Ale to nic hihihi Radość z treningu była ogromna. Tego mi było trzeba :)
A jeśli chodzi o jedzenie, to wygląda tak
ŚNIADANIE : owsianka z miodem
II ŚNIADANIE: jogurt gujawa-morela
OBIAD; leczo i chleb z ziarnami CZERWONA HERBATA
KOLACJA : domowy hot-dog ;) z ogórkiem, papryką, serem CZERWONA HERBATA
Teraz tak patrzę na zdjęcie owsianki i wygląda na malutko :) Ale tak jakoś zrobiłam zdjęcie :) Ogólnie nie czułam dziś głodu, głowa nie boli, samopoczucie dobre. Także dzień uważam za udany :) A u Was jak tam ? Jak samopoczucie? Jak mija dzień....lecę poczytać :)
Pamiętajcie, że nie poddajemy się :) Walczymy :) Powodzenia. Pozdrawiam :* :*
fitball
18 listopada 2020, 22:12hmm, śwetnie Ci idzie, ćwiczysz dużo, a ja mało więc boję się już, że na koniec miesiąca nic a nic nie osiągnę
annna1978
18 listopada 2020, 18:58Może ja też leczo zrobię? Albo zupkę meksykańską 😊
aska1277
18 listopada 2020, 19:20Leczo chodziło za mną i musiałam zrobić hihihi. Jadłam aż uszy mi się trzęsły ;) Zupy meksykańskiej nigdy nie robiłam, ba ja nawet takiej nie jadłam ;) Ale chętnie przygarnę przepis :)
fitball
18 listopada 2020, 22:12ooo zupę meksykańską, dawno nie robiłam, kilka dobrych lat, zapomniałam o niej
ewelka2013
18 listopada 2020, 17:11Ja próbuje poskładać się w całość....
aska1277
18 listopada 2020, 17:42Będzie dobrze :*
kasiaa.kasiaa
18 listopada 2020, 16:47Moim zdaniem trening ok 😉 Mówiłam, że będzie dobrze 😉
aska1277
18 listopada 2020, 17:42Tak, wiem ;) Dziękuję :*