Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 25 Ostatni tydzień


Witajcie 

            Tak, tak Kochani to ostatni tydzień stycznia :) Już na wstępie napiszę... działamy, walczymy ;) Nie poddajemy się :) Mamy tu wzajemną motywację, także głowa do góry i do przodu :) 

          Jak u mnie mija poniedziałek? Spokojnie. Rano zawiozłam młodą na praktyki, po powrocie do domu wzięłam się za trening. Orbitrek 50 minut i piłka 10 minut 

          Powiem Wam, że te 10 minut z piłką, dało mi tak w kość.... Uda czuję do teraz ;) Hahaah Po treningu wstawiłam pranie. Potem chwila dla mnie, rozwieszenie prania...Jazda po przesyłkę i po młodą.. no i do domu. Dziś kolejny dzień wyzwania z wodą, zaliczony tj dzień 29 :)  Jupiii. 

        Posiłkowo dzień wygląda tak:

śniadanie: owsianka z mandarynką 

II śniadanie: kalarepa i sok

obiad: sałatka (z miksem sałat, mozzarellą, ogórkiem , pomidorem, grzankami, oliwkami, majonezem)

przekąska: pieczony kalafior

kolacja: serek brzoskwiniowy ( ten serek to był kiepski pomysł, bo czuję się pełna)   

      W sumie nie wiem czy pełna po serku czy po wodzie ;) Heheh W każdym razie zmieściłam się w limicie ;) 1621 na 1703, jest dobrze. 


      Co tu by jeszcze dodać :) To że tabelka ładnie się zapełnia ;) Waga hmmm po weekendzie troszkę w górę, ale nie poddaję się. Do soboty się wyrówna :) Jestem dobrej myśli. Także do was podsyłam dobrą energię ;) łapcie jeśli ktoś potrzebuje :) 

    Miałam cyknąć fotkę tabelki, ale teraz zostało kilka dni do końca miesiąca...Więc wstawię na podsumowaniu stycznia. Teraz zmykam napalić w kominku, bo chłodno w domu się zrobiło. Nadrobię Wasze pamiętniki i ogarnę mojego yt ;) Jakby ktoś miał ochotę zajrzeć, zapraszam ;) dziś wstawiłam moją recenzję książki " Podróż za jeden uśmiech " 

         To byłoby na tyle w dniu dzisiejszym ;) Wam życzę cudownego  wieczoru oraz tygodnia. Pozdrawiam :* 

         

  • tara55

    tara55

    26 stycznia 2021, 19:43

    Mam taką samą piłkę i lenia 200%.!!! Dla Ciebie 👍.!

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2021, 20:11

      To Kochana, jutro trening z piłką :) Działamy

    • tara55

      tara55

      26 stycznia 2021, 21:50

      Nie umiem do niej zabrać się. :-(

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2021, 21:51

      Ja zabierałam się 3 miesiące, wiec wiem o czym piszesz

  • Kolastynka

    Kolastynka

    25 stycznia 2021, 22:56

    Oo z wodą idziesz jak burza 😁 treningi widzę bez zmian - czyli idealne 😁🏋️‍♀️ łapie dobra energię! 👊

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2021, 18:06

      Tak, treningi dają mi kopa i w sumie na chwilę obecną cieszę się, że połknęłam bakcyla aktywności :) Liczę,że luty będzie także udany ;) Buziaki

    • Kolastynka

      Kolastynka

      26 stycznia 2021, 19:23

      Ja też jakoś złapalam bakcyla, ale u mnie niestety leżą weekendy 🤨😁

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2021, 19:31

      Opanujemy i weekendy :) Bo u mnie zwykle były ok, ale ostatni zawaliłam. Ale wybrałam czas z córką i nie żałuję :) Dieta nie zając a czas z dzieckiem bezcenny...

  • tara55

    tara55

    25 stycznia 2021, 22:40

    Zaskoczyłaś mnie tym pieczonym kalafiorem. Zwykle gotuję go lub paruję. Oblewasz go tylko oliwą i pieczesz w piekarniku.? Ładnie zaczęłaś nowy ruch z piłką. Brawo. 🙋‍♀️

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2021, 18:05

      Został mi ugotowany kalafior z dnia poprzedniego, obtoczyłam w papryce słodkiej , ostrej, trochę soli, czosnku. i delikatnie w oliwie obtoczyłam. Do piekarnika temp jakieś 200 stopni. Czas zależny od ilości kalafiora. Polecam pycha :) Aaa i jak od czasu do czasu go obracałam, aby z każdej strony był rumiany.

    • tara55

      tara55

      26 stycznia 2021, 19:37

      Dziękuję ślicznie za przepis. Spróbuję go też zrobić. :-*

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2021, 19:40

      Proszę :) Chociaż jak na internecie szukałam to był surowy kalafior :) Ale ten mój ugotowany też był pyszny

  • Trollik

    Trollik

    25 stycznia 2021, 18:39

    co to ta zielona salatka? nigdy nie jadlam mozerelli z majonezem...chyba jutro sprobuje

    • aska1277

      aska1277

      25 stycznia 2021, 19:02

      To sok :) Tyle, że ktoś nazwał to "zieloną sałatką" to ma być taka hmm podpowiedz że z tych składników można właśnie sałatkę przygotować. Ogólnie głównie czuć jabłko ,a reszta minimalnie. Ja często jak daje do sałatki mozzarellę, to dodaję majonez , małe uzależnienie :) Chociaż nie jadam już pół słoika hahahah Ograniczam się do łyżki lub łyżeczki, zależy jak mam ochotę

  • eszaa

    eszaa

    25 stycznia 2021, 18:08

    ten serek to bym zjadła, bo uwielbiam, ale za duzo na raz, a bym pewnie pękała i jadła, zeby skończyc, wiec nie. lepiej nie :)

    • aska1277

      aska1277

      25 stycznia 2021, 19:00

      Właśnie zauważyłam, że od pewnego czasu ta porcja , dla mnie jest za duża. Czyli to chyba dobrze, bo żołądek troszkę się kurczy ;) A dziś zdecydowanie stwierdzam- porcja za duża :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.