Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 152/153/153/154 Zaległości i przepis


Witajcie 

      Znowu kilka dni mnie nie było, ale czasami tak bywa, że sprawy prywatne są ważniejsze ;) i na V brak czasu. Dziś postanowiłam usiąść i napisać kilka słów. Zacznijmy od wtorku, obie najpierw odwiezione do szkół, potem ja na rehabilitację i do rodziców ;) Popołudniu trening czyli orbitrek 15 minut i hula hop 20 minut. Jak na powrót i początek, jest ok ;) 
      Wczorajszy dzień  nawet spokojny, hmmm chociaż jak teraz na to patrzę, to chyba niekoniecznie hihihi. Spokojny pod względem samopoczucia, humoru....ale ogólnie dzień zalatany. Rano obie do szkół, potem ja do rodziców. Poszłam z mamą na rynek, po powrocie zrobiłam sobie mały trening ;) Tzn na tym rowerku do rehabilitacji sobie pomachałam nogami :) 

Po powrocie do domu zrobiłam dalszy trening ;) Czyli nowe wyzwanie z Moniką Kołakowską 30 minut i hula hop 30 minut. 

Po treningu myślałam, że sobie odpocznę...ale nie... bo musiałam załatwić kilka spraw, a była już godzina 18....Zanim wróciłam do domu była 21 :( Byłam wściekła, ale cóż. 

      Dzisiejszy dzień także spokojny,ale przyjemny i nie leniwy ;) Chociaż taki na początku planowałam ;) Zrobiłam trening czyli orbitrek 40 minut i hula hop 30 minut

       Szczerze to po wczorajszym dniu hmmm dziś nie miałam siły wejść na orbitreka ;) A dlaczego? A dlatego, że wczoraj zrobiłam 24270 kroków.... wyszło ponad 17km. I dziś nogi bolały ;) uda bolały hihihi

      Posiłkowo dzisiejszy dzień wygląda tak:

śniadanie: chleb z ziarnami, rzodkiewka, ogórek, berlinka i ketchup

II śniadanie: koktajl truskawkowy, precle 

obiad: kasza bulgur, sałata ze śmietaną i filet z piersi kurczaka z serem z piekarnika ( następnym razem mniej sera dam, bo ten się rozlał)

Przekąska do filmu: lód, czipsy z pieca

       Dziś mija 158 dzień od kiedy piję codziennie wodę ;) Wow, ale ten czas leci ;) Ogólnie dzień bez słodyczy, bo tych lodów nie wliczam. Jesli chodzi o słodycze, to bardziej mam na myśli czekolady, batony, ciastka. 

     Aaaaa własnie odnośnie przepisu na ciastka, które Wam ostatnio pokazywałam. Jesli ktoś nie ma insta podam przepis

twaróg chudy 250gram

pół łyżeczki proszku do pieczenia

cukier 2 płaskie łyżki

jajko

budyń 40 gram

25g kaszy manny

dowolne owoce

Wszystkie składniki dobrze wymieszać, wyrobić. Ja następnym razem potraktuję to mikserem ;) Aby masa była bardziej gładka , chociaż taka też mi pasuje. Wykładamy na blaszkę, wyłożoną papierem. Na każdy placuszek układamy owoc. 200 stopni około 40 minut, ale musicie pilnować ;) Bo ja u siebie trzymałam 30 minut a u rodziców 35 ;) także wszystko zależy od piekarnika. 

    To byłoby chyba tyle w takim skrócie ;) Waga delikatnie drgnęła, ale jeszcze nieśmiało ;) Heheheh Zobaczymy co będzie w sobotę ;) Póki co trzymam się liczenia kalorii, picia wody, dni bez słodyczy, układam jadłospis dzień do przodu, wdrożyłam od 1 czerwca aktywność. Idzie ku dobremu ;) pamiętajmy aby się nie poddawać ;) działamy, walczymy. Trzymam za Was kciuki. Miłego wieczoru. Pozdrawiam  


  • Francuzeczkaa

    Francuzeczkaa

    4 czerwca 2021, 13:56

    Jaka wzorcowa aktywność 👌 nic tylko bracac przykład 🙂 powodzenia ✊

    • aska1277

      aska1277

      4 czerwca 2021, 18:53

      Dziękuję ;) za miłe słowa

  • annna1978

    annna1978

    4 czerwca 2021, 09:15

    Niesamowicie ćwiczysz i motywujesz, ja też ruszyłam dupke 😄

    • aska1277

      aska1277

      4 czerwca 2021, 18:53

      Dziękuję ;) dziś niestety bez aktywości poza chodzeniem ( ale biodro się odzywa i cały dzień poza domem )

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    3 czerwca 2021, 20:49

    Asia, Ty to czasem jakbyś się do maratonu przygotowywała, piękne treningi. Brawo 😊

    • aska1277

      aska1277

      3 czerwca 2021, 22:10

      Czasami tak się czuje ;) hihihi i nawet Moi rodzice się śmieją,że do maratonu się przygotowuje ;)

  • achaja13

    achaja13

    3 czerwca 2021, 19:57

    Napewno wypróbuje ten przepis. Myślę że puszystości doda przeciśnięcie sera przez praskę oraz odzielenie żółtka od białka i z białka ubcie piany 🙂 brawo za wodę. To nadal moja pięta Achillesa chociaz jak tylko widzę Twoj wpis czy tu czy na insta to od razu czerwona lampka bo Asia = picie wody.

    • aska1277

      aska1277

      3 czerwca 2021, 22:09

      Całkiem mozliwe z tym oddzieleniem białka od żółtka ;) Staram się przypominać na insta bo to także mnie motywuje ;)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    3 czerwca 2021, 19:35

    Kroki to poleciałaś po bandzie 😂😂😂 Pyszny dzień 😉

    • aska1277

      aska1277

      3 czerwca 2021, 22:08

      tak wczoraj i przedwczoraj :) Ale dziś spokojnie bo na liczniku póki co 13461 i dużo więcej chyba nie zrobię.... Chociaż nie wiem bo mamy małe kotki i nocka będzie ciekawa ;)

  • equsica

    equsica

    3 czerwca 2021, 19:23

    Kasza manna ugotowana czy surowa?

    • aska1277

      aska1277

      3 czerwca 2021, 22:07

      surowa i budyń też suchy

    • equsica

      equsica

      3 czerwca 2021, 22:18

      Nie ma budyniu w przepisie...

    • equsica

      equsica

      3 czerwca 2021, 22:18

      A jest.. 😅

    • aska1277

      aska1277

      3 czerwca 2021, 22:26

      ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.