Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 159/160


Witajcie 

        Dziś małe podsumowanie dwóch dni ;) Wczoraj byłam jakaś padnięta i mało na intrenatach byłam ;) Dnie bez treningów, jedynie chodzenie. Ale jak wracam popołudniu do domu i jest taki upał, to szczerze.... nie mam siły i zasypiam ;( Muszę to jakoś ogarnąć. No ale biodro cały czas daje się we znaki, więc też nie chcę przesadzać. Prawda jest taka,że ja cały czas aktywna jestem ;) Woda ładnie pita, dziś dzień 164 wow, dumna jestem, że w tym trwam ;) 

     Jeśli chodzi o wczorajsze jedzonko

śniadanie: chleb graham z sałatą, wędliną i rzodkiewką

II śniadanie: twaróg chudy, jogurt skyr, truskawki, nerkowce , lód ( mama wcisnęła) 

obiad: zupa ogórkowa z ziemnakiami

kolacja: koktajl truskawkowy      Po późnym obiedzie nie miałam ochoty na nic, byłam pełna. Jedynie skusiłam się na koktajl. Razem wyszło 1641 kcal. 

      Dzisiejsze menu

śniadanie: chleb graham, camembert z ziołami, rzodkiewka, pomidorki

II śniadanie: tylko jeden mus, hummuss naturalny z preclami :) popcorn z ketchupem

obiad: zupa ogórkowa z ziemniakami, polędwiczką , cappuccino

     To tyle na dziś, łącznie 1733 kcal. Pełna po kokardkę jestem. Waga dzis drgnęła i zaliczyłam spadek 0,6 kg od wczoraj a od poniedziałku 1,4 kg ;) Jest dobrze, a będzie lepiej ;) Od poniedziałku pilnuję liczenia kalorii, staram się nie sięgać po słodycze. Jedynie wczoraj loda zjadłam, ale tego nie liczę. Staram się pić wodę, trzymać rozpiski menu. Omijać słodkie, chociaż rodzice kuszą cały czas ;) Kroków staram się robić minimum 10 tyś kroków. Jeszcze musiałabym wdrożyć aktywność w sensie treningi ;) Ale jestem dobrej myśli, nie poddaje się. Walczę, działam. Pamiętajcie aby się nie poddawać. Jesteśmy silniejsze niż nam się zdaje ;) 

     Trzymam kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam ;) :* 

     

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    9 czerwca 2021, 22:00

    Piekne spadki 😊 A jak tam bez młodej? Trzymasz się?

    • aska1277

      aska1277

      9 czerwca 2021, 23:31

      Właśnie przyjechałyśmy już do domku. Tersz kąpiel i o 7 pobudka . Ciężko było bo w drodze powrotnej zle sie czula, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Jeszcze nockę przetrwac

  • laveau

    laveau

    9 czerwca 2021, 18:48

    Ale jak popcorn z keczupem? Da się tak? :D

    • aska1277

      aska1277

      9 czerwca 2021, 19:57

      Tak, da się ;) Znam takich co z majonezem jedzą ;) hihihi

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    9 czerwca 2021, 18:08

    Brawo super spadek :) pozdrawiam

    • aska1277

      aska1277

      9 czerwca 2021, 18:29

      Dziękuję, w końcu coś drgnęło.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.