Witajcie
Ciężki poranek, ciężki poniedziałek.....oby nie był taki cały tydzień ;) Na nogach od 4 godziny ;) Tak wcześnie bo młodą na wycieczkę trzeba było zawieźć. Rano szybko i sprawnie się ogarnęłyśmy i zawiozłam młodą. Wyjazd miał być o 6, ale okazało się,że brakuje jednego chłopca. To wykonałam szybki telefon i okazało się,że zaspał. Chłopak biegł, dobrze że blisko szkoły mieszka. Z 15 minutowym opóźnieniem wyjechali. Aż łezka mi się zakręciła :(
Powrót do domu, ogarnęłam śniadanie na praktyki dla drugiej panny, odwiozłam na praktyki. Potem pieszo z koleżanką na galerię. Nie było nic ciekawego, ale chociaż kroki ładnie zrobione. Po powrocie z galerii, raz dwa i na cmentarz z mamą, ogarnęłymy i do domu. Chwilę posiedziałam a potem po młodą na praktyki i już powrót do domu. Dzisiejsza pogoda dała się we znaki, strasznie, do tego stopnia że zaczęła boleć mnie głowa. Ale w porę wzięłam u mamy tabletkę. Powrót do domu spokojny, zjadłyśmy z młodą obiad, umyłam naczynia i padłam. Dosłownie. Zasnęłam, najpierw na 15 minut, potem znowu 15 minut i w końcu 20 ;) Aż usłyszałam mszę za oknem i się obudziłam ;) hahahaha.
Dzisiejszy dzień bez treningu ale powiedzmy że dzisiejsze kroki to trening. Mam już na liczniku 24821 kroków. Nie dam rady treningu zrobić, bo zasypiam na stojąco. Woda ładnie wypita, a jeśli chodzi o jedzenie jest ok.
śniadanie: chleb z ziarnami, sałata masłowa, salami, rzodkiewka
II śniadanie: mus+kasza manna
obiad: kasza bulgur, kalafior bez bułki, skrzydełka z marynacie, koktajl truskawkowy
kolacja: sucharki, frankfurterki, ketchup
Łącznie wyszło 1704 kalorii, jest ok. Najadłam się, nie podjadałam w ciągu dnia. W 100% plan wykonany jeśli chodzi o jedzenie, to co zaplanowałam, tak zjadłam. Na drogę miałam mus, dzięki temu nie sięgnęłam po cokolwiek w sklepie ;) oraz u rodziców.
Plan na jutro ułożony, rozpisane posiłki. Mam nadzieję że dam radę tak jak dziś. Także pamiętajcie aby się nie poddawać. Walczymy, działamy. Trzymam kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam
laveau
8 czerwca 2021, 14:07A ja się cieszę jak dziecko jak mi licznik pokaze 10 tysięcy kroków :O to nawet treningu nie potrzeba, mega aktywny dzień!
dorotka27k
8 czerwca 2021, 09:34Pieknie Ci idzie.....dzialaj tak dalej;)))
annna1978
7 czerwca 2021, 21:04Brawo Ty😄💪
Francuzeczkaa
7 czerwca 2021, 19:13Świetny wynik 👏
aska1277
7 czerwca 2021, 19:24Dziękuję :*
zakrecona_zona
7 czerwca 2021, 19:08Super Ci idzie :)
aska1277
7 czerwca 2021, 19:24Dziękuję :* staram się, czasami wychodzi lepiej czasami gorzej ;) Ale to samo zycie, wszystkiego nie da się zaplanować ;) :*
Anankeee
7 czerwca 2021, 18:59Ładnie wszystko ogarnęłaś i zasłużyłaś na odpoczynek☺
aska1277
7 czerwca 2021, 19:17Jak dziś zasnę, to mam nadzieję,że nie zasnę ;)
aska1277
7 czerwca 2021, 19:18tzn miałam na myśle, że nie zaśpię :) hihihi jutro
Anankeee
7 czerwca 2021, 19:37Taki chochlik🙃😉😊
aska1277
7 czerwca 2021, 19:46Tak, internet coś zamula ;D
kasiaa.kasiaa
7 czerwca 2021, 18:13Kroki bomba 🥰🥰🥰
aska1277
7 czerwca 2021, 18:41Tak, czuję to w nogach ;) hihihi